Wątek przeniesiony 2023-08-30 08:47 z Off-Topic przez Koziołek.

Klawiatura w telefonie

1

W telefonie Huawei Mate 10 S mam taką klawiaturę.

Screenshot_20230829-163719.jpg

Niby standardowa QWERTY, ale znaki specjalne są inaczej rozmieszczone. To powoduje, że chcąc wpisać któryś znak specjalny, gubię się. Moim zdaniem, powodem tego jest fakt, że ja nie tylko wychowałem się na standardowej klawiaturze, ale też do dzisiaj z takiej korzystam.

W historii był już niejaki Dvorak, który wymyślił zupełnie inny układ klawiatury i twierdził, że jego układ jest bardziej optymalny niż QWERTY. Jak ktoś nie znał żadnego, to układ Dvoraka faktycznie mógł być bardzo dobry, ale jak znał QWERTY, to nie chciał zmieniać, dlatego klawiatura Dvoraka nie przyjęła się.

Nie tylko w komputerze, ale też w muzyce, niejaki Janko wymyślił zupełnie inną klawiaturę, która pod pewnymi względami jest lepsza od powszechnie używanej, nawet przez krótki czas były produkowane pianina z klawiaturą Janko, ale pianiści musieli niemal od początku uczyć się grać na takim pianinie, stąd Janko nigdy nie było popularne.

Czy tu mamy to samo? Czy to prawda, że Microsoft wymyślił bardziej optymalne rozmieszczenie znaków specjalnych, a ja męczę się tylko dlatego, że mam w "w małym paluszku" klawiaturę komputerową? Faktem jest, że nie ma klawiszy z nawiasami, kropką, przecinkim i cudzysłowem, ale nie rozumiem, dlaczego niektóre znaki nie mogły być na klawiszach z cyframi, tak samo, jak w komputerze?

Czy jak ktoś wychował się na telefonie, to czy faktycznie wprowadza te znaki sprawniej niż ktoś kto wychował się na komputerze i ma standardową klawiaturę? Mam wrażenie, że tu jest dokładnie to samo, co z klawiaturą Dvoraka w komputerze i klawiaturą Janko w pianinie. Niby lepsza, ale ja się męczę, bo przez lata korzystałem i nadal korzystam z tej niby gorszej.

Co więcej, czasami w cudzych telefonach widzę jeszcze inaczej rozmieszczone znaki specjalne. Nie da się "skopiować" klawiatury QWERTY, a nawiasy i cudzysłowy przypisać pod litery?

1

Przecież masz nawiasy i cudzysłowu pod literami - C, V, K, L
Polskie fonty masz pod literami A, C, E, O, L, N, S, Z.

Od 30 lat korzystam z qwerty I nie widzę wad. Na telefonach tym bardziej.

Dodatkowo, na klawiaturze telefonu piszesz używając dwóch kciuków (tak zakładam), a na kompie używasz nawet i 10 palców. Stąd masz rozbieżność, a że nie ma ustalonego standardu na to gdzie kryją się znaki specjalne, to inna sprawa.
Mam nadzieję że Twój problem nie wynika z tego że chcesz pisać kod na telefonie.

2

no ale na ekranie masz MNIEJ klawiszy więc część klawiszy, która na PC nie jest "specjalna" tutaj dostała dodatkowe znaczenie.

3

A ty programujesz na tym telefonie że potrzebujesz tych znaków specjalnych? Podejrzewam że nie ma znaczenia gdzie one są bo typowy user nie używa ich zbyt często poza znakiem zapytania i wykrzyknikiem.
Jak chcesz programować to podepnij sobie przenośną klawiaturę na bluetooth, są takie składane że się mieszczą w kieszeni.

axelbest napisał(a):

Dodatkowo, na klawiaturze telefonu piszesz używając dwóch kciuków (tak zakładam)

Emm na klawiaturze telefonu pisze się przesuwając palcem między literami. Kciukami to można napisać pojedyncze słowo

2

Klawiatura Google nie ma znaków specjalnych w ten sposób, przełącza się widok na znaki specjalne.

image

0
axelbest napisał(a):

Przecież masz nawiasy i cudzysłowu pod literami - C, V, K, L
Polskie fonty masz pod literami A, C, E, O, L, N, S, Z.

Oczysiście, że mam większośc znaków, ale jak chce wpisać @, to ok i palec bezwiednie wędruje na cyfrę 2, jak chce wpisać *, to szukam na cyfrze 8, znaku ! nie widzę, oczywiście jest, ale schowany. Nawiasy to już siłą rzeczy musza być inaczej rozmieszczone.

A żeby było jeszcze śmieszniej i ciekawiej, to w większości telefonu nie ma klawiszy strzałek, akurat w moim dało się je pokazać i to też dopiero od niedawna, jak poszła jakaś aktualizacja. W wielu telefonach z Androidem nie ma takiej możliwości i trzeba palcem celować, jak chce się wstawić kursor między określone litery. Czyżby żaden programista Androida nigdy nie używał strzałek przy pisaniu tekstu, skoro ich zdaniem strzałki nie są potrzebne? Co do iOS, to nie wypowiem się, bo nie wiem.

axelbest napisał(a):

Od 30 lat korzystam z qwerty I nie widzę wad. Na telefonach tym bardziej.

Zamiast w pełni skopiować co niezmiennie funkcjonuje 30 lat i ma się dobrze, to po co wymyślali od nowa układ znaków specjalnych i pozbawili strzałek?

axelbest napisał(a):

Dodatkowo, na klawiaturze telefonu piszesz używając dwóch kciuków (tak zakładam), a na kompie używasz nawet i 10 palców. Stąd masz rozbieżność, a że nie ma ustalonego standardu na to gdzie kryją się znaki specjalne, to inna sprawa.

Ja zazwyczaj trzymam telefon w lewej dłoni i pisze palcem wskazującym prawej dłoni.

axelbest napisał(a):

Mam nadzieję że Twój problem nie wynika z tego że chcesz pisać kod na telefonie.

Nie chcę pisać kodu, ani dłuższego tekstu, ale:

  1. Ja wychowałem się na komputerze i odruchowo przenoszę przyzwyczajenia z komputera do telefonu, co oczywiście zmniejsza sprawność pracy.
  2. Dzisiaj to niejeden niemowlak śmiga po telefonie bardziej niż dorosły. Czy takie dziecko będzie mieć dokładnie odwrotny problem, że na telefonie będzie sprawnie pisać, a na komputerze będzie mieć problem?
obscurity napisał(a):

A ty programujesz na tym telefonie że potrzebujesz tych znaków specjalnych? Podejrzewam że nie ma znaczenia gdzie one są bo typowy user nie używa ich zbyt często poza znakiem zapytania i wykrzyknikiem.
Jak chcesz programować to podepnij sobie przenośną klawiaturę na bluetooth, są takie składane że się mieszczą w kieszeni.

Ja rzadko potrzebuję wpisać takie znaki, ale się zdarza. A jak potrzebuję przepisać ciąg kilkunastu znaków wraz ze znakami specjalnymi, to się męczę. Nie chodzi o to, jak bardzo się męczę, bo jest to zazwyczaj jednorazowa czynność, tylko o to, że zamiast skopiować do telefonu coś co funkcjonuje od dziesiątek lat z jak najmniejszymi zmianami, wymyślają koło na nowo.

Oczywiście, że wszystko można opanować i po dłuższym czasie nawet przestanie się zauważać, ze na telefonie jest inaczej lub trudniej.

2

Odpowiadam dlaczego jest jak jest.
bo fizyczna klawiatura to 103 (nigdy nie pamiętam dokładnie) klawisze.
Na przestrzeni połowy 6 calowegotelefonu (bo zakładam że tyle ekranu zajmuje wirtualna klawiatura) ciężko by było to zmieścic.

Poza tym standardy tych klawiatur ekranowych zaczynały się od słownika T9, a pierwsze smartfony miały wyświetlacze z rozdzielczosciami mniejszymi niż obecnie mają zegarki.
Strzałki są dostępne, tylko nie wszędzie, jak masz SwiftKeya to wejdź chociaż w opcje i zobacz czy nie możesz tego u siebie dodac (ja też mam SwiftKeya i mogę dodać). I to też kwestia preferencji, ja np nie mam strzałek, a moja kobieta bez nich się nie obejdzie. O dziwo ja pisze więcej na telefonie niż ona.

A co chodzi o użyteczność, jak sam pisałeś, nie potrzebujesz tego na codzień.. No cóż coś za coś. Ja np lubię klawisze pgup pgdn, home, end a Już nie każda klawiatura w łapkach ma to dostępne jako oddzielne fizyczne klawisze. Nie każdy tego używa, więc producenci rezygnują. Sam mam tak z klawiaszami pause/break, Czy tam sysRq. Użyłem ich może ze 100 razy przez całe życie (głównie skrót win +prtsc), nie tęsknię za nimi.

Zatem w skrócie. Na ekranie smartfona nie zmieści się tyle co na fizycznej klawiaturze.

1

andrzejlisek napisał(a):

A żeby było jeszcze śmieszniej i ciekawiej, to w większości telefonu nie ma klawiszy strzałek, akurat w moim dało się je pokazać i to też dopiero od niedawna, jak poszła jakaś aktualizacja. W wielu telefonach z Androidem nie ma takiej możliwości i trzeba palcem celować, jak chce się wstawić kursor między określone litery.

Przecież masz przesuwanie kursora palcem (za tą niebieską pinezkę):
image
Dodatkowo możesz przesuwać kursor przesuwając palcem po spacji

3
andrzejlisek napisał(a):

W wielu telefonach z Androidem nie ma takiej możliwości i trzeba palcem celować, jak chce się wstawić kursor między określone litery. Czyżby żaden programista Androida nigdy nie używał strzałek przy pisaniu tekstu, skoro ich zdaniem strzałki nie są potrzebne?

Kursor się przemieszcza przytrzymując palec na spacji, wtedy ekran się zamienia w touchpad i można przesuwać wygodnie kursor.
Wydaje mi się że przy pierwszym odpaleniu telefonu powinien się ludziom uruchamiać jakiś samouczek bo nie ogarniają.
Po to w windowsie dali pasjansa żeby się ludzie nauczyli korzystać z myszki, na androidzie nie ma od początku żadnych podpowiedzi

0
axelbest napisał(a):

Odpowiadam dlaczego jest jak jest.
bo fizyczna klawiatura to 103 (nigdy nie pamiętam dokładnie) klawisze.
Na przestrzeni połowy 6 calowegotelefonu (bo zakładam że tyle ekranu zajmuje wirtualna klawiatura) ciężko by było to zmieścic.

Poza tym standardy tych klawiatur ekranowych zaczynały się od słownika T9, a pierwsze smartfony miały wyświetlacze z rozdzielczosciami mniejszymi niż obecnie mają zegarki.
Strzałki są dostępne, tylko nie wszędzie, jak masz SwiftKeya to wejdź chociaż w opcje i zobacz czy nie możesz tego u siebie dodac (ja też mam SwiftKeya i mogę dodać). I to też kwestia preferencji, ja np nie mam strzałek, a moja kobieta bez nich się nie obejdzie. O dziwo ja pisze więcej na telefonie niż ona.

A co chodzi o użyteczność, jak sam pisałeś, nie potrzebujesz tego na codzień.. No cóż coś za coś. Ja np lubię klawisze pgup pgdn, home, end a Już nie każda klawiatura w łapkach ma to dostępne jako oddzielne fizyczne klawisze. Nie każdy tego używa, więc producenci rezygnują. Sam mam tak z klawiaszami pause/break, Czy tam sysRq. Użyłem ich może ze 100 razy przez całe życie (głównie skrót win +prtsc), nie tęsknię za nimi.

Zatem w skrócie. Na ekranie smartfona nie zmieści się tyle co na fizycznej klawiaturze.

Cała klawiatura nie zmieści się, próba zmieszczenia nie miałaby większego sensu, ale część alfanumeryczna (litery, cyfry, spacja, backspace, Enter) to by się zmieściła bez problemu, prawie cała już jest.

0
gajusz800 napisał(a):

andrzejlisek napisał(a):

A żeby było jeszcze śmieszniej i ciekawiej, to w większości telefonu nie ma klawiszy strzałek, akurat w moim dało się je pokazać i to też dopiero od niedawna, jak poszła jakaś aktualizacja. W wielu telefonach z Androidem nie ma takiej możliwości i trzeba palcem celować, jak chce się wstawić kursor między określone litery.

Przecież masz przesuwanie kursora palcem (za tą niebieską pinezkę):

Tak, ale to wymaga trafienia Palec przesunie się o milimetr i kursor wstawi się o literkę w lewo lub w prawo. Na komputerze, od zarania dziejów, jak piszę jakiś tekst (nieważne, czy piszę dłuższy tekst w edytorze formatowanym, czy w notatniku, czy wpisuję wartość tekstową w formularzu), jak potrzebuję coś zmienić w konkretnym miejscu (np. poprawa literówki), to biorę myszkę i klikam w miejscu, które potrzebuję zmienić. Robię to szybkim ruchem i zdarza się, że, kliknie się o znak za blisko lub za daleko. W takiej sytuacji przemieszczam kursor za pomocą klawisza ze strzałką na klawiaturze. Czyżby taki sposób posługiwania się edytorem był nietypowy, że nie jest to uwzględnione w telefonie.

Ciągnięcie za niebieską pinezkę jest moim zdaniem odpowiednikiem przemieszczania kursora za pomocą samej myszki. Jak nie trafię, to znowu celuję i klikam myszką, aż trafię. Im mniejsza czcionka tym trudniej, mimo wszystko jest to możliwe, ale moim zdaniem mniej wygodne. Nie wiem, jak jest zdaniem innych, może mój sposób pracy z edytorem na komputerze to sposób stosowany przez jedynie niewielki procent użytkowników? Może większość przemieszcza kursor za pomocą samej myszki i programiści Androida oparli się na założeniu, że tak robią wszyscy?

gajusz800 napisał(a):

Dodatkowo możesz przesuwać kursor przesuwając palcem po spacji

Długo o tym nie wiedziałem, mimo, że ten smartfon mam 5 lat, a w ogóle jeszcze 3 lata miałem inny smartfon. Dopiero kilka miesięcy temu, już po wyłonieniu strzałek, gdzieś wyczytałem, że jest taka możliwość i faktycznie działa, ale ja już posługiwałem się strzałkami.

0
Schadoow napisał(a):

Dvorak tak się nie przyjął, że każda klawiaturą którą miałem/mam a nie miała VIA/QMK miała switcha dla dvoraka wbudowanego xD.

Przyjął, nie przyjął, nigdzie nie widziałem, żeby ktoś posługiwał się układem Dvoraka. Nawet, jeżeli produkuje się takie klawiatury, to jest to może 1% wszystkich klawiatur. W systemie Windows jest układ Dvoraka przy wyborze klawiatury. Teoretycznie wystarczy przestawić w systemie, a w klawiaturze odpowiednio pozamieniać klawisze (w klawiaturze mechanicznej i każdej tradycyjnej, nie piszę o klawiaturach w stylu laptopowej), ale w praktyce nie znam ani jednego przypadku, w którym taka rekonfiguracja byłaby wykonana.

1

@andrzejlisek: Bo to jest popularne tylko wśród osób które mają fun z pobijania rekordów w pisaniu.

2
andrzejlisek napisał(a):

Niby standardowa QWERTY, ale znaki specjalne są inaczej rozmieszczone. To powoduje, że chcąc wpisać któryś znak specjalny, gubię się. Moim zdaniem, powodem tego jest fakt, że ja nie tylko wychowałem się na standardowej klawiaturze, ale też do dzisiaj z takiej korzystam.

Mam dla Ciebie idealne rozwiązanie :]

Screenshot_20230830-154036-619.jpg

0

Nie trzeba aż tak, może być i przez Bluetooth, zadziała.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1