Czy to normalne, że dysk zewnętrzny jakiś czas temu (który jest w miarę zapełniony danymi) często, ale nie zawsze mi tak lekko "pyka"? Nie jest to normalne, ale też nie budzi jakiegoś mojego niepokoju (bo dysk też musi chodzić), ale jednak jest to taki dźwięk, który wzbudził moją ciekawość i na pewno sprawił, że się tym zainteresowałem. Zrobiłem skan CrystalDysk i pisze tam, że stan dysku jest "Dobry" i ogólnie te parametry (które mogę pokazać) raczej nie są inne niż kiedyś, kiedy to oceniliście, że jest dobrze (chyba), w każdym razie - nie ma żadnych także objawów, że dysk np. wolno reaguje, nie włącza się lub coś tego typu. Dysk jedyne co, to ma z 2 TB, tylko 22 GB wolnego miejsca, ale inne dyski w takim przypadku nie zachowywały się tak (więc na 99% to nie powód). Co byście mi mogli poradzić?
Dodam, że to nie jest jakieś głośne pykanie czy coś, ale jest to zauważalne i słyszalne. czasem także bywa tak, że dopiero zaczyna tak pykać po jakimś czasie.