Tablet (iPad) - zbędna zabawka czy przydatna rzecz?

Cześć. Zastanawiam się nad kupnem tabletu (iPada). Mam niby macbooka i telefon, ale brakuje mi czegoś lżejszego niż komputer i większego niż telefon.

Oprócz czynności takich jak oglądanie filmów (lecę za miesiąc samolotem kilka godzin na przykład) czy przeglądanie internetów służyłby mi do czytania książek pdf typowo programistycznych, gdzie kindle się nie nadaje. Plus jakieś notatki.

Użytkuje ktoś z Was w podobny sposób i może się wypowiedzieć czy poleca czy jednak komfort użytkowania jest sredni? Jaki model i pamięć macie? Wiem, że 32gb to można szybko zapchać netflixem offline.

Większą swobodę użytkowania uzyskasz na tablecie z Androidem.

Nie wiem jak inne iPady, ale mój (6 generacja, 32GB) ma tylko wejście na kartę SIM.
Czyli ewentualne rozszerzenie pamięci może się odbyć tylko przez port lightning:

Ale nie gwarantuję, że Netflix na iPadzie pozwoli Ci wybrać gdzie ma zapisywać filmy...
Z tego co piszą, to na Androidzie się da: https://help.netflix.com/pl/node/116069

Ogólne u mnie w domu ten sprzęt się przydaje, żebym mógł bezproblemowo połączyć rodziców na jakieś spotkania online - Jitsi Meet, Zoom itd.
Jeśli chcesz z niego zrobić mini-upośledzony-laptop, to możesz dokupić jakąś stację dokującą z klawiaturką.

supergosc napisał(a):

Użytkuje ktoś z Was w podobny sposób i może się wypowiedzieć czy poleca czy jednak komfort użytkowania jest sredni? Jaki model i pamięć macie? Wiem, że 32gb to można szybko zapchać netflixem offline.

Na komfort nie narzekam, mam Surface Pro 7 ze 128 GB dysku.