Gładzik do komputera

0

Korzysta ktoś może z gładzika do komputera

Zastanawiałem się nad Logitech T650 lub Dell TP713

1

A do czego to ma być? Bo chyba nie do programowania

2

czyli po prostu touchpad? w komputerze stacjonarnym? Dla mnie jednym z głównych plusów komputera stacjonarnego jest pełnowymiarowa myszka - korzystanie z touchpada brzmi jak masochizm. Co następne? 15 calowy ekran i klawiatura bez części numerycznej?

4

Używam tylko tableta graficznego, żeby móc sobie rysowac kutacze podczas spotkań online, bez marnowania papieru. Całkiem spoko się sprawdza.
(polecam: https://dickrnn.github.io/)
Nie wiem po co touchpad też.

8
obscurity napisał(a):

Dla mnie jednym z głównych plusów komputera stacjonarnego jest pełnowymiarowa myszka

Nie chcę ci niszczyć światlopoglądu, ale do każdego laptopa, nawet takiego małego, możesz podłączyć pełnowymiarową myszkę.

0

Da się jakoś inaczej zrobić pinch zooma na przeglądarce niż gestami ? Ctrl +/- to nie jest to samo.
Osobiście też bardzo lubie touchpada gesty dają sporego boosta min dużo szybsza zmiana okien i wspomniany pinch zoom.

2
Azarien napisał(a):

Nie chcę ci niszczyć światlopoglądu, ale do każdego laptopa, nawet takiego małego, możesz podłączyć pełnowymiarową myszkę.

no tak, ale nikt tak nie robi, bo zajmuje za dużo miejsca w torbie więc zazwyczaj się nie bierze wcale albo jakieś małe g... Do myszki przede wszystkim jest potrzebna podkładka pod nadgarstek żeby się nie nabawić zespołu cieśni i miejsce na biurku. Z laptopem na kolanach myszka odpada, a jak go postawisz na biurku i podepniesz pod stację i zewnętrzną klawiaturę / myszkę to w zasadzie robisz z niego już komputer stacjonarny

nie musisz mi tłumaczyć, mam laptopa, a nawet dwa. Świetnie się sprawdzają jako przenośny terminal do prawdziwego komputera

1

żeby się nie nabawić zespołu cieśni

To jest sprawa bardzo indywidualna, tak samo jak np. zęby. Znam osobiście kolesia, który myje zęby, dba o siebie, ma elektryczną szczoteczkę, jeszcze nie skończył trzydziestki a mimo tego niedawno miał leczenie kanałowe i trucie zęba przed wyrywaniem. I chyba będzie miał kilka rwanych.

Tak samo jest z tymi strasznymi podkładkami - ja ich nienawidzę, zawsze mam mysz na biurku bez żadnych dodatków. Robię tak od 30 lat, ostatnie kilkanaście to po 12h na dobę i zero problemów z nadgarstkiem.

Nie twierdzę, że te podkładki niektórym nie pomagają, ale nie zgadzam się na tym, że jest to must-have.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1