Serwer Tomcat ze starego laptopa

0

Witam,
posiadam laptop Packard Bell LM-86 (procesor Intel Core i5-430M, karta graficzna ATI Mobility Radeon HD 5650). Obecnie jest na nim zainstalowany Ubuntu 16.04 LTS.

Planuję wykorzystać go jako serwer www, Tomcat i MySQL, początkowo działający okazjonalnie, docelowo 24/7, dlatego zależy mi też na stosunkowo niskim poborze prądu. Mam kilka pytań:

  1. Jaki OS najlepszy? Zostawić Ubuntu, czy np. Debian;
  2. Jak skonfigurować router, aby dostęp do Tomcata mieć wewnętrznie (jako środowisko testowania aplikacji np. z poziomu Eclipse'a) i zewnętrznie;
  3. Czy zostawić baterię w laptopie (która i tak jest raczej popsuta, trzyma ok. 10 minut)?

Z góry dziękuję za pomoc.

1

laptop 24h/7 ??

no to jak niski pobór prądu i w celach (jak mniemam) edukacyjnych, to odpowiedź jest prosta:

sprzedaj laptop i kup RPI 3 z dodatkami (z tego dodatki równie ważne)

w przypadku edukacja/testy, to ważne masz:

  • rpi 24godz/7 dni,bo tani prąd
  • dysk SSD
  • wyciągnij na USB2.0, bo USB3.0 jeszcze nie ma

nie wiem do końca na jakim porcie chodzi tomcat, ale ja bym zrobił przekierowanie portów i wypuścił SSH na świat : http://blog.trackets.com/2014/05/17/ssh-tunnel-local-and-remote-port-forwarding-explained-with-examples.html

przydaje się też do wszystkiego webmin: http://www.webmin.com

albo ciekawsza opcja:
sprzedaj wszystko co masz, dołóz z 300-400 zł, kup jakieś akcje dywidendowe (KGHM np.), dostajesz wypłatę dywidendy raz na rok
dywidendę przeznacz raz/na/rok na tani serwer VPS za parę groszy, a akcje trzymaj. Zaoszczędzisz na prądzie.

0
NieGooglujMnie napisał(a):

sprzedaj laptop i kup RPI 3 z dodatkami (z tego dodatki równie ważne)

Co masz na myśli mówiąc dodatki?

NieGooglujMnie napisał(a):

nie wiem do końca na jakim porcie chodzi tomcat, ale ja bym zrobił przekierowanie portów i wypuścił SSH na świat : http://blog.trackets.com/2014/05/17/ssh-tunnel-local-and-remote-port-forwarding-explained-with-examples.html

Na 8080. Będzie działać? A może lepiej inny serwer, np GlassFish?

NieGooglujMnie napisał(a):

sprzedaj wszystko co masz, dołóz z 300-400 zł, kup jakieś akcje dywidendowe (KGHM np.), dostajesz wypłatę dywidendy raz na rok
dywidendę przeznacz raz/na/rok na tani serwer VPS za parę groszy, a akcje trzymaj. Zaoszczędzisz na prądzie.

Jestem kompletnie zielony w tych sprawach, więc chyba bardziej prawdopodobne, że stracę na tych akcjach

0
NieGooglujMnie napisał(a):

sprzedaj laptop i kup RPI 3 z dodatkami (z tego dodatki równie ważne)

Z czystej ciekawości, stawiałeś te usługi na RPI3 ? Udźwignie to czy wydajność jednak leży ?

2

no dodatki, czyli:

  • dysk SSD
  • obudowa dla dysku, podpięcie przez USB 2.0 żeby poczuć szybkość tego SSD
  • obudowa anty-pożarowa, osobiście mam... szklaną (jak się zacznie jarać, to szkło jest bezpieczne)
  • zasilacz NIE CHIŃSKI i NIE NAJTAŃSZY, żeby był bezpieczny
  • karta SD
  • okablowanie

Generalnie podpiąłbym RPI do routera po kablu (kabel szybszy od Wifi).

tomcata spokojnie udźwignie, przecież to tylko cele edukacyjne (raczej nie zdobędziecie 100 000 klientów i nie zamieni się w to serwer produkcyjny... a nawet jak tak, to migracja i po sprawie)

dla mnie ten topic oczywiście jest pytaniem o RPI3, bo zabawa w laptopa to prąd, niebezpieczeństwo pożaru, więcej miejsca, zły pomysł i tyle, etc

po to właśnie powstało RPI3.

Albo... inne mikrokomputery (Banana PI).
Witam w świecie mikrokomputerów i Linuxa < podaje ręke >

0

Z czystej ciekawości, stawiałeś te usługi na RPI3 ? Udźwignie to czy wydajność jednak leży

Jeżeli to nie będzie oblegane tysiącami zapytań na sekundę to i RPI1 spokojnie wystarczy...

2

Popieram @NieGooglujMnie Do takich celów o niebo lepszy będzie raspberry. Pożre pewnie z paredziesiąt razy mniej prądu (jak liczyłem włączony raspberry z pełnym obciążeniem (ok 3A) będzie miesięcznie jadł ~4zł), zajmuje mniej miejsca niż portfel więc spokojnie zmieścisz go obok rutera. Takie rzeczy jak serwer (tym bardziej tomcat który jest lżejszy od apacza) uciągnie bez problemu. U mnie, na RPi2 chodził cały czas serwer + mysql, motion i pewnie milion jakiś małych aplikacji i rozpoznawał twarze na zdjęciach HD w mniej niż pół sekundy. Kolejnym atutem jest to że jeśli będziesz chciał poszerzyć horyzonty i zacząć bawić się robotyką malina się świetnie do tego nada. Sam zbudowałem na nim robota który jeździł (znaczy niekoniecznie jeździł bo był za ciężki, ale w powietrzu śmigał aż miło) rozpoznawał twarze i rozpoznawał na nim osoby, reagował na proste polecenia, i odpowiadał na nie, jak i jeśli kogoś zobaczył danego dnia mówił mu dzień dobry. A to wszystko na komputerku za 200zł. Dodatkowo jeśli Ci się znudzi i będziesz chciał zrobić sobię z niego centrum multimedialne wystarczy przełożyć kartę i podłączyć do TV. Jak to teraz czytam to chyba wyjdę na fanboja :D

0

Możesz zrobić dość prosty test na tym laptopie z Linuksem: zainstaluj TLP, zmień mu konfigurację tak, żeby oszczędzał energię także na zasilaczu (domyślnie robi to tylko przy działaniu na baterii) i zobacz, ile wtedy będzie zużywał energii.

0
NieGooglujMnie napisał(a):

no dodatki, czyli:

  • dysk SSD
  • obudowa dla dysku, podpięcie przez USB 2.0 żeby poczuć szybkość tego SSD
  • obudowa anty-pożarowa, osobiście mam... szklaną (jak się zacznie jarać, to szkło jest bezpieczne)
  • zasilacz NIE CHIŃSKI i NIE NAJTAŃSZY, żeby był bezpieczny
  • karta SD
  • okablowanie

Może być coś takiego https://www.morele.net/inventory/info/CEEJqb/?
Nie wiem czy zasilacz wystarczająco dobry. Kartę SD mam swoją, a jeśli chodzi o okablowanie to mam kabel Ethernet, i jakieś kable typu usb-usb, usb-microusb itp.

PS. Mógłbyś polecić gdzie taką obudowę kupić?

0

Akurat miałem starego laptopa pod ręką (jeszcze starszy procesor i starszy Radeon podobnej klasy) i z ciekawości to sprawdziłem - na Ubuntu 14.04 z TLP przy wygaszonym ekranie i braku aktywności pobór mocy był ok. 6,3 W. Taki pobór przez miesiąc to koszt ok. 2,50 PLN, o ile dobrze liczę. :)

Oczywiście przy aktywności będzie więcej, ale RPI to też nie perpetuum mobile. A dokładniej tu http://www.pidramble.com/wiki/benchmarks/power-consumption podają, że Pi 2 z zewnętrznym SSD przy bezczynności łyka 4,8 W.

0

Jak policzyłeś moc pobieraną? Fizycznym watomierzem czy jakimś oprogramowaniem na laptopie? Coś mi się nie chce wierzyć, że laptop tak mało mocy bierze.

0

Tylko ja to robiłem jednak działając na baterii, bo nie chciało mi się grzebać w TLP. Odczyty programem "Statystyki zasilania" na Ubuntu oraz Powertop - obydwa pokazują z grubsza to samo. Dla porównania - nowy laptop ze Skylake serii U i zintegrowanym GPU w analogicznym scenariuszu bierze jakieś 2,4 W i raczej temu wierzę, bo to co pokazują te programy zgadza się z czasami działania komputera na baterii (która nominalną pojemność znam).

0

Tak dla porównania mój laptop (i3, 2dyski 1x SSD 1x HDD, włączone średnie podświetlenie matrycy, obciążenie to jedynie chrome ) z włączoną matrycą i czytając te forum na watomierzu pokazuje zużycie od 13W do 32W (średnio 17-18W, 32W w szczycie). Także tak jak pisze @NieGooglujMnie , najlepiej będzie kupić raspberry dodatki do niego.

0

@zz, a procesor na jakim 'governor' śmga? Bo jest spora szansa, że na baterii leci na power save, więc na performance będzie więcej, a z obciążeniem jeszcze więcej. No i do tego wszystkiego dodaj jeszcze sprawność zasilacza. Wacik po waciku i się uzbiera.

0

Oszczędza jak się da - po to jest TLP na Linuksie i pisałem wyraźnie, że chodzi mi o bezczynność z wyłączonym ekranem, czyli z grubsza osiągalne minimum poboru mocy. Ja nie twierdzę, że Raspberry nie będzie oszczędniejsze, ale nie demonizujmy tych laptopów. Może w tym przypadku szkoda zachodu.

0

Czy taki zestaw RPi3 z dodatkami jest wystarczający (a zasilacz bezpieczny) https://www.morele.net/inventory/info/CEEJqb/?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1