jak odinstalować office 2010 beta?
mam problem:
kiedy próbuję odinstalować click-to-run, pokazuje: The action cannot be completed. Try the action again. If the problem continues, contact Microsoft Product Support.
kiedy odinstalowuję office 2010 beta: komunikat taki sam. co robić?
Może skontaktuj się z Microsoft Product Support? ;-)
ciekawe, gość ma jasno napisane żeby męczyć microsoft to nie, on woli pomęczyć nas :P
Mogą zapytać o numer seryjny to raz, a dwa to nie zdarzyło się jeszcze żeby pomoc techniczna MS komuś pomogła (niestety).
Jak się ma Microsoft Office to jest się tak zachwyconym że się go nie chce odinstalować, więc takiej możliwości programiści nie przewidzieli, o!
Mogą zapytać o numer seryjny
Jak ma oryginała to spoko (nie wiem czy 2010 beta jest "dla ludzi" czy to jakiś wyciek) - jak nie ma - to nie wiem czy to forum pomaga "piratom"?
Microsoft Product Support nie pomoże, bo to beta. Beta nie podlega pomocy technicznej, bo to beta. Instalujesz na własną odpowiedzialność.
Na forum:
http://social.technet.microsoft.com/Forums/en-US/office2010/thread/7bd2502b-eda4-432b-99e8-38dbdb185cb9
jest narzędzie CleanC2R podane, zobacz czy zadziała.
ale samo oprogramowanie radzi się skontaktować z M$ i ja bym tak właśnie zrobił:P
a punkt przywracania systemu się czasem automagicznie nie zrobił tuż przed instalacją?
moim odruchem naturalnym po zainstalowaniu winzgrozy jest wylaczenie punktow przywracania, po kumplach zauwazylem tak samo, a wy nie?
Po co je wyłączać? :|
dzek69 napisał(a)
moim odruchem naturalnym po zainstalowaniu winzgrozy jest wylaczenie punktow przywracania, po kumplach zauwazylem tak samo, a wy nie?
Nie.
A potem jest płacz i zgrzytanie zębów, bo się jeden pliczek systemowy uszkodził...
Wolę „przywrócić system” czego skutkiem ubocznym będzie powrót starej tapety na pulpicie niż robić „formata”, w czym niektórzy się lubują – po prostu instalowałem system już zbyt wiele razy w życiu, żeby widzieć w tym radochę.
Też kiedyś je wyłączałem, teraz zostawiłem, o ile dobrze pamiętam, raz się przydał.
A z tymi formatami też prawda. Moja obecna siódemka została zainstalowana ponad rok temu, obecny uptime to 6 i pół dnia, wszystko chodzi tak jak powinno. Gdybym zastanowił się teraz nad czasem ile trwałby backup, a następnie odtworzenie wszystkiego wraz z ich konfiguracjami..
Jedyny problem w ostatnich miesiącach jaki miałem sprawiał.. Avast. Nigdy nie lubiłem korzystać z antywirusów, ale taki wymóg w firmie. Wyszła aktualizacja, nie chciało mi się jej instalować. I od tego momentu coś, czego w żaden sposób nie mogłem określić, zarzynało mi wręcz usługę obsługującą WMI, wpadało w jakiegoś deadlocka czy inne cholerstwo. Dało się ją wstrzymać, ale wtedy nie chciało nic działać, co korzystało z WMI (o dziwo nie było tego zbyt wiele). Pomogło dopiero odinstalowanie Avasta.