Witam,
Problem jest następujący. Miałem zainstalowanego webmina. Włączyłem generowanie statystyk użycia sieci, co spowodowało włączenie logowania wszystkich połączeń.
Problem: webmin jest już odinstalowany, ale logowanie w kern.log jet dalej włączone. Chcę to wyłączyć, bo logi zapychaja mi ciagle dysk (po okolo godzinie powstaje plik logów wielkości kilkaset MB :| )
Logi wygladaja mniej wiecej tak:
Aug 12 06:58:34 debian kernel: BANDWIDTH_OUT:IN= OUT=eth0 SRC=192.168.1.1 DST=192.168.1.255 LEN=235 TOS=0x00 PREC=0x00 TTL=64 ID=0 DF PROTO=UDP SPT=138 DPT=138 LEN=215
Aug 12 06:58:34 debian kernel: BANDWIDTH_IN:IN=eth0 OUT= MAC= SRC=192.168.1.1 DST=192.168.1.255 LEN=235 TOS=0x00 PREC=0x00 TTL=64 ID=0 DF PROTO=UDP SPT=138 DPT=138 LEN=215
Dodatkowo zasmiecane sa syslog, debug, bandwith z /var/log
Chce wyłączyć to - webmina nie moge zainstalowac bo za malo miejsca na dysku na rozpakowanie :| To chyba jakies logowanie z iptables - nie ja to wlaczalem, wiec nie wiem jak wylaczyc..
Pomocy, jak wylaczyc to cholerestwo teraz ?:| W ciagu kilkunastu minut zapycha mi caly dysk (tak, ze 0 bajtów jest wolnego miejsca)
[edit]
Wylaczenie generowania logów w syslog.conf + restart demona syslogd spowodowalo, ze mi przynajmniej nie zapycha dysku - tym nie mniej problem ciagle nie rozwiazany - co prawda uchronilem sie przed zasmiecaniem dysku logami, ale calkowite wylaczenie logow to chyba niezbyt dobry pomysl...