Witam,
Sprawa jest taka - mam postawiony serwer na linuksie, ktory udostepnia neostrade. Wiadomo, ze IP w neostradzie nie jest stałe, czyli jeżeli net jest cały czas włączony, to raz na 24 godziny(?) modem jest automatycznie rozłączany.
Serwer jest skonfigurowany tak, ze po rozłaczeniu modemu połączenie jest przywracane automatycznie, jednak występuje w tym czasie (dość długa) przerwa w działaniu internetu na komputerze użytkownika.
Chcąc mieć nad tym kontrolę, ustawiłem automatyczne resetowanie neostrady na godzinę 4 rano. Czyli codziennie o 4 rano internet jest automatycznie rozłączany i włączany ponownie.
I teraz pytanie - czy w takim wypadku nie będę miał juz samoczynnego wyłączania internetu np. około 21, gdy zmienia się IP, skoro sam zmieniam IP co 12 godzin?