13 objawów chwiania się niemieckiej gospodarki - czy dzięki UE nie mamy tych samych problemów?

Rzadko zdarza się na onecie sensowny artykuł, więc trzeba doceniać to co się pojawia.
Zatem aby pobudzić resztki waszych szarych komórek wrzucam tezy z artykułu onet/faz do odniesienia do sytuacji w Polsce. Czy euroentuzjaści zauważą jakieś przyczyny leżące w UE?

1. globalizacja chwiejącą się w posadach
2. wysokie koszty energii
3. załamanie inwestycji
4. "samochody elektryczne są zbyt drogie"
5. "prawie nie tworzą nowych gałęzi przemysłu"
6. "Niemcy nie lubią technologii"
7. "brakuje dróg, linii kolejowych, kabli"
8. "biurokracja wymyka się spod kontroli"
9. "występuje niedobór siły roboczej"
10. "imigracja nie działa"
11. "mieszkania są rzadkością"
12. Niemcy chcą pracować coraz mniej
13. "upadek szkół"

Całość artykułu pod linkiem:
https://www.onet.pl/turystyka/onetpodroze/niemcy-sie-chwieja-brakuje-drog-linii-kolejowych-kabli/8pbesbs,07640b54

Takich punktów można by wymienić do Polski spokojnie 999 a trwa wieczna rzeczy wiecznie pospolita. Oraz co to za ogólniki brak brakuje dróg - i nas ci dostatek :-D do każdego kraju można te same punktu inkorporować. Wszędzie tam gdzie zaczyna rządzić lewactwo zaczynają się problemy. A mimo to Niemcy przybywają do sanatoriów w Polsce a Polacy starzy myślą czy kupić cebulę czy szynkopodobną puszkę. Młody germianin może sobie jechać na wycieczkę bez problemu jak pracuje czy kupić coś dobrego za dniówkę a polski za dniówkę może kupić sobie praktycznie prawie nic sensownego. Niemcy się chwieją bo lewicowe prądy im już wywaliły zbyt mocno, ale spokojnie oni zawsze tak mają wańkę wstańkę - potem się ponownie sfaszyzują i zrobią to w czym od zawsze byli najlepsi na przestrzeni wieków. W sumie to robią stale tylko innymi metodami, ale i do sprawdzonych też pewnie mogą wrócić.

"Niemcy chcą pracować coraz mniej" -> a kto by nie chcial ? :P Jakby mi dali taka sama wyplate za mniej godzin, to bym nie protestowal.

WhiteLightning napisał(a):

"Niemcy chcą pracować coraz mniej" -> a kto by nie chcial ? :P Jakby mi dali taka sama wyplate za mniej godzin, to bym nie protestowal.

Raczej chodzi o to że np. nie chcą brać nadgodzin żeby zarobić kasę na coś niezbędnego.
Innymi słowy mają wszystko czego potrzebują. Więc doszli do pewnego poziomu nasycenia.

Redaktor Kolany strzelił sobie kielicha w święta i popełnił następujący artykuł na Bankierze: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Niemcy-chorym-czlowiekiem-Europy-8668703.html
Jako że po % to i powiedział ciut za dużo.

Szczerze obawiałem się że artykuł zostanie usunięty w ramach niezdrowej poprawności politycznej więc wykonałem kopię: https://web.archive.org/web/20231226082304/https://www.bankier.pl/wiadomosc/Niemcy-chorym-czlowiekiem-Europy-8668703.html do której przeczytania zachęcam.

W środowisku inwestorów opinia jest jedna: za dużo eko hamuje gospodarkę i innowacyjność. Europa zostaje w tyle za USA coraz bardziej. Firmy Europejskiem mają coraz większe trudności z wypracowaniem takich samych zysków jak ich amerykańskie odpowiedniki.

Myślę że @dmw mógłby to wyjasnić, bo dyskutowaliśmy z nim o tym w komentarzach w innym wątku. Ja mu podawałem twarde dane i odczyty pokazujące, że przez te ekoterrorystyczne odpały Europa przestała się rozwijać, a gonią nas Chiny i USA. Ba, w Chinach udział źródeł odnawialnych rośnie już szybciej niż w Europie.

On ciągle odpowiadał, że nie można tak mówić bo trzeba mieć zaufanie do systemu w którym żyjemy i jeśli w UE tak wymyślono to znaczy że tak będzie lepiej i on wierzy elitom europejskim a nie takim naukowcom

gajusz800 napisał(a):

Myślę że @dmw mógłby to wyjasnić, bo dyskutowaliśmy z nim o tym w komentarzach w innym wątku. Ja mu podawałem twarde dane i odczyty pokazujące, że przez te ekoterrorystyczne odpały Europa przestała się rozwijać, a gonią nas Chiny i USA. Ba, w Chinach udział źródeł odnawialnych rośnie już szybciej niż w Europie.

Chiny nas nie gonią. To my gonimy Chiny. Jedynym zasobem jaki UE nadal posiada jest dość zamożne społeczeństwo, czyli rynek zbytu dla Chin u USA.
Dlatego UE chce nakładać coraz to nowe podatki i opłaty, normy które trzeba spełnić by coś sprzedawać na europejskim rynku.

On ciągle odpowiadał, że nie można tak mówić bo trzeba mieć zaufanie do systemu w którym żyjemy i jeśli w UE tak wymyślono to znaczy że tak będzie lepiej i on wierzy elitom europejskim a nie takim naukowcom

UE jako idea jest dobra. Oczywiście realizacja jest spartolona.

Chiny nas nie gonią.

Nie Chiny nie są żadnym zagrożeniem, rozejść się!