Siostra premiera pracowała na fikcyjnym etacie w urzędzie miejskim w Trzebnicy. Sprawa była trzymana w tajemnicy, o siostrze premiera nie wiedzieli ani pracownicy urzędu, ani trzebniccy radni. NIK stwierdził, że referat w którym pracowała Anna Morawiecka nawet nie istniał...
Teraz sobie wyobraźcie, że większość urzędników w Polsce jest zatrudniona na fikcyjnym etacie. Przecież to Sejm powodowany sraczką legislacyjną wysrał tony przepisów, które teraz w życie wprowadzają te tysiące urzędników. Innymi słowy większość Sejmowa od 30-lat tworzy i komplikuje przepisy aby obsadzić wszystkich znajomych królika. Tysiące ludzi na fikcyjnych etatach, rozwiązują sprawy, które wymyślili im do rozwiązywania rządzący.
W Polsce istnieje 14 podatków bezpośrednich (np. dochodowy), 3 pośrednie (np. podatek od gier), 16 innych opłat i danin (np. podatek cukrowy), 7 podatków lokalnych (np. podatek od posiadania psa). W sumie 40 podatków i opłat. Podatek VAT ma 5 stawek, podatek od gier 8 różnych stawek. Czy to naprawdę musi być tak skomplikowane?
W 1990 roku urzędników było 159 tysięcy, w 2000 już 298 tysięcy, teraz to już milion. Kumasz to? Milion ludzi nic nie produkuje, a jedynie przerzucają papierki z jednej kupki na drugą. Drugą najliczniejszą grupą osób zatrudnianych przez państwo są pracownicy oświaty, których również jest około milion. Co ciekawe ta liczba nie spada, pomimo tego, że od 1990 roku liczba uczniów zmniejszyła się z 7,2 miliona do 4,6 miliona oraz zamknięto 11 tysięcy szkół podstawowych (44%) oraz 1 tysiąc szkół średnich (20%). Liczba godzin dydaktycznych dla polskiego nauczyciela wynosi 489, z kolei średnia dla OECD to 779 godzin rocznie na nauczyciela.
Każdy z tych problemów może wpływać na biedę i blokować rozwój Polski, ponieważ zasoby państwa są marnowane na utrzymanie nieefektywnego systemu administracyjnego, zamiast inwestować w sektory generujące wzrost gospodarczy, tworzenie miejsc pracy i podnoszenie poziomu życia obywateli. W rezultacie, społeczeństwo napotyka na bariery, które utrudniają rozwój i utrzymanie dobrobytu.