Tajemnicza szafa Kiszczaka

1

Tajemnicza szafa Kiszczaka, którą straszono już od początku lat 90-tych jednak istnieje. Generał wyprowadzając się z budynku MSWiA w 1990 roku zabrał ze sobą kilka kartonów dokumentów. O jej istnieniu nikt by się oficjalnie nie dowiedział gdyby wdowa po generale nie okazała się taka niefrasobliwa i nie próbowała sprzedać teczek prezesowi IPN.

Lech Wałęsa tak bardzo przejął się całą sprawą, że aż zaczął wrzucać jakieś dokumenty na swoim mikroblogu w serwisie Wykop. Przy okazji udowodniając, że poza szafą Kiszczaka istnieje również tajemnicza szafa Wałęsy.

Proszę państwa 16 lutego 2016 skończyła się w Polsce III RP :P

0

a ja sie tak zapytam. Co to zmienia? Po co rozkopywac przeszlosc i nia zyc teraz jak sa wieksze problemy niz to czy walesa byl w sluzbach czy nie (przynajmniej tak mi sie wydaje)

0

Trochę się nie zgodzę. Propagowanie "nie rozkopujmy przeszłości", w niektórych przypadkach działałoby jak przedawnienie mandatów. Czyli narozrabiaj, zaszyj się, a potem nie ma co żyć przeszłością :P
Odnoszę się raczej do ogólnego wydźwięku Twojej wypowiedzi, niż do tego konkretnego przypadku :)

0

ale ja pisze w tym konkretnym przypadku a nie ogolnie...

Jezeli napisze "woda jest zdrowa" to napiszesz ze nie bo jezeli mieszkasz przy wysypisku i woda gruntowa zawiera trucizne to nie jest zdrowa?

Chodzi o ten konkretny przypadek

1

Jeżeli założymy, że teczki spokojnie spoczywały w szafie Kiszczaka, to rzeczywiście to nic nie zmienia. Jeżeli jednak te teczki służyły komuś do szantażowania, były przedmiotem handlu lub walki politycznej, to nie jest to przeszłość, która nic nie zmienia. Możliwe, że takie teczki cały czas są w obiegu i możliwe, że ludzie na szczytach władzy wykonują czyjeś polecenia przed obawą, że ich teczki zostaną ujawnione.

0

Bolek w tej sprawie to tylko kwiatek do kożucha. Wojna się toczy o WSI, lata 90 i czasy współczesne, a nie kto kogo pałował w stanie wojennym czy kto kogo wydał, że za komuny redagował podziemne piśmidła. Dokumentów jest kilkadziesiąt kilogramów, a i tak 10 razy tyle poszło z dymem. Podejrzewam, że w szafie Kiszczaka jest trochę ciężkich fałszywek na obecnych lustratorów, ale obóz IV RP nie połknie haczyka. Jak przeczytać przedwczorajszy apel Cenckiewicza to między wierszami można zauważyć, że na taki scenariusz jest przygotowany. To świadczy, że obie strony są godnymi przeciwnikami. Podstępy, ataki pozorowane w celu zdradzenia planów wroga, puszczanie balonów próbnych, zastawianie sideł, wojna informacyjna, akcje rozplanowane na wiele lat, zemsty zza grobu. Lubię to.

0

Wałęsa był prezydentem naszego kraju, więc uważam za naiwne gadanie, że to bez znaczenia, że na czele naszego kraju stał agent, który sprzedawał kolegów z opozycji i na którego bezpieka miała teczkę, którą go mogła szantażować...

0

Moze ktos wyjasnic jak wytlumaczone jest w **KSIAZCE **o wspolpracy Walesy z SB fakt, ze SB wyslalo do komitu noblowskiego falszywki o wspolpracy?

0

W sensie po co wyslano do komitetu noblowskiego falszywki skoro byly oryginaly - jak wytlumaczono to w ksiazce??

0

Nie wiem, nie czytałem żadnej książki na ten temat. Znam za to wypowiedzi Wałęsy.


"W tamtym czasie wszyscy podpisywali. Ja też podpisałem."


"Pytanie: Czy współpracował pan z SB?
Odpowiedź Wałęsy: Nie. To bardziej SB współpracowało ze mną."


"Oświadczenie prezydenta Wałęsy dla Wiadomości TVP: Za pierwszym razem, w grudniu 1970 podpisałem trzy albo cztery dokumenty."

0

Dodaj jeszcze że ujawniono film z biesiady w Magdalence w 89, na którym widać że Wałęsa pił wódkę z ubekami, a zimny lech nie pił tylko siedział przy stole więc chyba wszystko jasne

Niejaki pan Rachoń (szuja pozyskana z tv Republika, obecnie wiceprezes tvp) takie właśnie wnioski wyciągał z tego wideo, ekscytując się dziś przez cały dzień na antenie tvp pis (info).

Jak zwykle temat zastępczy. O tym że górnicy zostali oszukani, że rolnicy nie dostają dopłat z ue przez nieudolność nowej pisowskiej kadry, o tym że nowa ustawa o podatkach od sklepów pogrąży polskich handlowców (są już protesty i demonstracje) pisdowska tvp milczy. Znaleziono właśnie temat zastępczy, a w nocy się przepchnie cichaczem kilka nowych dobrych zmian.

1

Daliby już spokój. Marnotrawienie energii, gra na podział społeczeństwa ew. temat zastępczy w stylu nie zbudujemy nowego (bośmy nieudaczni) to pogmerajmy w przeszłości. No bez jaj, że nagle wdowie po Kiszczaku zachciało się akurat papiery Bolka odkopywać...

1

A mi tam jest smutno.

Pomału w tym kraju zabija się naszą historię i tożsamość. Brak wzorów (co rusz bohaterów z przeszłości się demonizuje - nawet bez dowodów i faktów - vide: Wałęsa. Był już szykanwany bez dowodów, to teraz się zacznie). Święta narodowe to uroczysta żałoba, rzadko kiedy trafią się obchody na wesoło.

Ja z zazdrością patrzę na kulturę Amerykanów: Dzień niepodległości, Święto dziękczynienia... parady, defilady, mecze dzieciaków w bejsbol, spotkania rodzin i sąsiadów. I mnóstwo ludzi jest dumnych ze swoich rodaków byłych i obecnych. Jest jakoś tak weselej.

1

"W tamtym czasie wszyscy podpisywali. Ja też podpisałem."

"Pytanie: Czy współpracował pan z SB?
Odpowiedź Wałęsy: Nie. To bardziej SB współpracowało ze mną."

"Oświadczenie prezydenta Wałęsy dla Wiadomości TVP: Za pierwszym razem, w grudniu 1970 podpisałem trzy albo cztery dokumenty."

Ja nie wiem czy Wałęsa był Bolkiem czy Lolkiem, i jest mi właściwie wszystko jedno, ale czepianie się że „coś” podpisał uważam za niepoważne.
Jest bezwartościową informacją że coś podpisał. Istotne jest co podpisał, i jak wyglądała dalsza współpraca.

Ja też wiele dokumentów w ZUS-ie podpisałem, mimo że uważam tę instytucję za zło.

Korwin na przykład wcale nie ukrywa że „podpisał” — że «nie będzie socjalizmu zwalczał siłą» — skoro nie miał zamiaru albo środków by walczyć siłą, to mógł z czystym sumieniem podpisać, dlaczego nie – jeżeli „ONI” mieliby w zamian dać mu spokój.
Nie zawsze warto iść w zaparte i robić z siebie bezsensownego męczennika.

Wałęsa popełnia taki błąd, że na każdą wzmiankę o Bolku się oburza, drze kartki i wygania dziennikarzy. To tylko sugeruje, że rzeczywiście ma coś na sumieniu.

0

Michnik, Lis i cała reszta łże-elit III RP mają teraz wielki problem do zgryzienia. Po śmierci Kiszczaka twierdzili, że generał był człowiekiem honoru, a teraz okazuje się, że generał zza grobu umoczył w gównie "bohatera" Wałęsę...

0

Pewnie Kiszczakowa bała się o swoje życie i postanowiła wszystko ujawnić.
A Lis i inni już plują na Kaczyńskiego jak by on był wszystkiemu winny.

0

Żona Kiszczaka wyjawia kto tak naprawdę obalił komunizm :)

0

No z tego co mi wiadomo, komunizm obalili bracia Kaczyńscy Jarosław i Lech.

Natomiast przeszkadzał im niejaki agent Bolek, aktywny tajny współpracownik SB.

Tak slyszałem w tvp info. I wierzę, bo tv publiczna jest już teraz bezstronna.

1

Wszystko pomieszałeś.
Wałęsa obalił komunizm,
Duda konstytucję,
Bronek zasady ortografii,
Kaczor III RP,
a Kwachu obalił pół litra.

0

Okazało się, że już 2 z tych dokumentów, którymi masturbuje się PiS oraz pisoeska tv publiczna, były kiedyś badane przez grafologów i okazały się spreparowane:
http://m.wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,117915,19670395,dwa-dokumenty-z-teczki-tw-bolka-sa-falszywkami-grafolog-stwierdzil.html

Teraz z analizą grafologiczną się nie spieszą, trzeba najpierw porządnie obszczekać Wałęsę. A potem to już nikt nie zwróci uwagi na wyniki badań grafologów.

Wiedzą dobrze o tym, że gdyby nie Wałęsa, to dziś by szczekali inaczej i to po rusku. Ale wrodzona zawiść pisowców nakazuje im w końcu wdeptać Wałęsę w ziemię. Ostatecznie i definitywnie.

P.S. gdzie się podziały cofnięte dotacje na walkę ze smogiem w Krakowie? A no tak, te pieniądze przekazano Rydzykowi (25 mln), a Kraków będzie musiał zwrócić 40 mln dotacji z unii, bo przez piśdzielców projekt upadł. Natomiast ludzie w Krakowie będą dalej się dusić.

Temat zastępczy? Obszczekiwanie Lecha Wałęsy.

0

@Z
Twoja mania na punkcie pisu jest niesamowita.
Czy pani Kiszczak jest z pisu?
A może to Jarek na punkcie którego tak zafiksowany jesteś postanowił sprzedać teczki?

0
Z napisał(a):

Okazało się, że już 2 z tych dokumentów, którymi masturbuje się PiS oraz pisoeska tv publiczna, były kiedyś badane przez grafologów i okazały się spreparowane:

  1. Zobaczymy co powiedzą tym razem.
  2. W jakich okolicznościach były one wtedy badane? Czy to oznacza że gen. Kiszczak zabrał je dopiero później?
  3. I do tej pory nikt nie zwrócił uwagi że dokumenty były a nie ma?
1

To nieistotne co grafolodzy powiedzą tym razem. Chodzi o to aby obszczekać Wałęsę. Na wyniki ekspertyz grafologów nikt uwagi zwracać już nie będzie, do tej pory Wałęsa zostanie utopiony w gnoju i o to chodzi piśdzielcom.

Czy ja mam manię na punkcie PiS? Nie, ja patrzę im na ręcę i nie daję się nabrać na tematy zastępcze.

Czy wiecie np co piśdzielcy szykują na rolników np? Zapewne nie:
http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42,m/reforma-rolna,619908.html

To był dopiero projekt. Dziś już wiadomo, że ustawa przejdzie w pierwotnym kształcie, wszelkie poprawki odrzucono.

Przymusowe wywłaszczanie na widzimisię pisdzielcowego urzędnika. Witaj komuno!

1

To nieistotne co grafolodzy powiedzą tym razem.

Mam wrażenie, że nawet jak grafolodzy powiedzą, że dokumenty są prawdziwe, to większość ludzi uzna, że badania sfałszowane ;)
Już nikogo nie obchodzi jaka jest prawda, każdy w coś tam sobie wierzy i do tego podpasuje rzeczywistość.

0

Co nie zmienia faktu, że wszystko zorganizowano w chamski sposób. Jak wszystko w wykonaniu PiS. Zresztą nie wierzę, że zona Kiszczaka sama nagle zechciała ujawnić te dokumenty, akurat teraz. Tu jest jakieś drugie dno.

Z kolei Wałęsa twierdzi, że wszystkie są sfałszowane (on ich nie podpisywał), a nawet że nie pochodzą od Kiszczaka bo Kiszczak nie mógł mieć dostępu do akt na tym poziomie.

Jak dla mnie sprawa śmierdzi, zresztą po co Wałęsa by miał dalej iść w zaparte gdyby pamiętał że to podpisywał to wiedziałby że ekspertyza grafologów go pogrąży.

Natomiast pewność PiS-u że dokumenty są prawdziwe, bez ekspertyz grafologów jest co najmniej podejrzana.

0

Pewność wynika z wielu publikacji naukowców(vide Cenckiewicz lub Zyzak) z IPN, jak również opisów osób które w solidarności były, czy dla niektórych opowieści Korwina wg których sam Wałęsa przyznawał się do podpisywania tego i owego.
Dodatkowo poszlakami są częste "wygrane w totolotka" bez żadnego śladu w systemie czy opowieści samego Wałęsy o sobowtórze przywiezionym motorówką.

1

Co do tego mają publikacje "naukowców"? Czy zbadali te dokumenty? Pewnosć będzie wtedy, gdy badania wykażą że to Wałęsa podpisywał. Rozumiem że szczekanie pisowców to dla ciebie wystarczający dowód.

Teraz szczekać to może sobie każdy. IPN, twoi pro-pisowcy naukiwcy a nawet i ty. Właśnie dzięki Wałęsie paradoksalnie.

0

Właśnie o to cała sprawa, że wcale nie koniecznie dzięki Wałęsie.

0

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1