Masakra, co ten rzad wyprawia... Podwyzszanie kosztow pracy prowadzi do powiekszania szarej strefy i powiekszania bezrobocia. Jednak rzad kombinuje jak by tutaj dowalic wiecej podatkow. Przeciez to jest jak strzal w kolano...
0
0
Bo niestety nasz rząd nie myśli długofalowo, a tylko tak aby tymczasowo związać budżet, żeby się nie rozleciał i zgodnie z polskim powiedzeniem "jakoś to będzie" trwać dalej przy korycie. Niestety.
0
Tak myśli prawie każdy demokratyczny rząd.
0
Całe szczęście istnieje coś takiego jak "optymalizacja kosztów ZUS" :)
0
Niby to jakaś sprawiedliwość wobec tych, którzy pracują etatowo, ale pewno skończy się albo przenoszeniem działalności za granicę, albo umowami o dzieło, więc do ZUS znowu wpłynie mniej pieniędzy.
0
g**no nie sprawiedliwość. Maksymalna składka to będzie 2,5 krotność obecnej, więc Kulczyk zapłaci tyle co osoba zarabiająca 5000 zł netto na umowie cywilno-prawnej o ile Kulczyk w ogóle płaci ZUS w Polsce...
0
iby to jakaś sprawiedliwość wobec tych, którzy pracują etatowo
Też czytając nagłówki (ZUS zależny od dochodów) pomyślałam sobie "wreszcie! sprawiedliwość!". Ale potem doczytałam, że gdy nic nie zarobisz, wciąż musisz płacić... czyli taka sprawiedliwość na pół gębka... A w efekcie puenta tylko taka, że po prostu będzie się płacić więcej, albo księgowość będzie jeszcze bardziej kreatywna...