Po co są potrzebne mega precyzyjne zaciskarki do tulejek?

0

Jakiś czas temu kupiłem sobie bardzo fajną (i tak raczej niezbyt tanią) zaciskarkę do RJ-tek - KNIPEX 97 51 12. Dzisiaj chciałem dać kumplowi link do tej maszynki, bo jestem mega zadowolony i polecam. Szukając jej w necie trafiłem przypadkiem na coś takiego, jak w linku poniżej (KNIPEX 97 52 63 DG):

https://www.tme.eu/pl/details/knp.975263dg/zaciskarki-koncowek-kablowych/knipex/97-52-63-dg/

I tak się zastanawiam - komu i do czego jest potrzebna zaciskarka tulejek za 4kpln?

Rozumiem, że firma jest z najwyższej półki, rozumiem że urządzenie ma dokładność regulacji 0,01 mm - ale zastanawiam się, gdzie realnie jest potrzeba zaciskania tulejek z taką dokładnością. Macie pomysł, w jakiej sytuacji zakup zaciskarki za 4k jest uzasadniony, a nie fanaberią/przerostem formy nad treścią. Bo mi naprawdę nie przychodzi do głowy żaden scenariusz.

screenshot-20240314101535.jpg

5

Aparatura medyczna do biopsji w przewodzie ma tulejki i tam pod mikroskopem to robią. Pracuję dla jednej z takich firm co ma taką produkcję. Pracownicy komponenty łączą pod mikroskopami te mniejsza a większe pod lupą. Tam także mają bardzo precyzyjne urządzenia. W drugiej firmie nawet luty komponentu płytki drukowanej, oglądają pod mikroskopem przed testem SMD.

W wielu branżach precyzja jest bardzo ważna.

1

W wielu branżach precyzja jest bardzo ważna.

Tak, domyślam się, że nikt nie stworzył takiego urządzenia za 4 klocki dla zabawy, albo na zasadzie ej no, zróbmy coś takiego, może się sprzeda 😉

Po prostu zastanawiam się, jakie to konkretnie branże i zastosowania uzasadniają potrzebę zaciskania tulejek na przewodzie z dokładnością do setnej milimetra.

1

Powtarzalność, wytrzymałość. Wiązki elektryczne do różnego rodzaju maszyn, samochodów itp. Z Automotive popatrz ile masz w historii akcji serwisowych, gdzie wzywają setki aut na obluzowujacy się styk, który może doprowadzić np. do braku hamulców. To po prostu jest narzędzie do fabryk a nie pana Mietka, układającego instalacje w bloku.

0

To po prostu jest narzędzie do fabryk a nie pana Mietka, układającego instalacje w bloku.

A w fabryce to takie rzeczy nie są robione maszynowo?

1

Pewnie zależy w jakiej.
Wiązki elektryczne do automotive robione są (przynajmniej były jeszcze kilka lat temu) ręcznie (duży zakład w zachodniej Polsce) - tyle że aż takich drogich narzędzi tam raczej nie używali w tym celu.

1

Obstawiam awionikę. Tam musi być wszystko spasowane (no chyba, że w boeingu ;) ).
Jeśli chodzi o sens takiego urządzenia, to chodzi raczej o przewody, niż tulejki. Jak się kupuje przewód np. 3x2.5mm, to żyły nie mają dokładnie te 2.5mm2, tylko tyle, żeby przekrój spełniał wymagania prądowo-napięciowe zdefiniowane w normie. Temu raz są grubsze, raz cieńsze (w zależności od jakości stopu). Jak do tego dojdze też tolerancja na wtykach, to mogą pojawić się luzy.
Druga opcja, to ludzki czynnik. Jak ktoś zaciska tego dużo, to może albo za mocno, albo za słabo ścisnąć ten zacisk. Pewnie starsi monterzy są godlike i mają dynamometr w ręce, ale jak ktoś kładzie okablowanie w jakiś dużych obiektach, to może się zmęczyć i nie zaciskać dokładnie. Dawno dawno temu widziałem, jak się samoloty składa, nie mieli akurat takich maszynek, ale dużo innego sprzętu, który niwelował błąd ludzki.

1

Też obstawiam branżę wymienioną przez @flinst-one

Swego czasu było głośno o metalowym pierścieniu w migu 29: "Według pilotów, w polskim MiG-u, w rurze z pironabojem, znajdował się zbyt mocny pierścień, który zablokował bądź zatrzymał odstrzelenie zagłówka. Spadochron się nie rozłożył. Pilot wraz z przypiętym do siebie fotelem runął na ziemię."

https://defence24.pl/sily-zbrojne/pgz-wady-foteli-katapultowanych-samolotow-miga-29-i-su-22-zostaly-usuniete

0

A ja się zastanawiam, czy to narzędzie jest tylko do przewodów typowo elektrycznych/elektronicznych.
Przykładowo jeśli jest kabelek ma w sobie światłowód, to użycie tak precyzyjnego zacisku jest koniecznością, bo zapobiegnie uszkodzeniom.

1
MarekR22 napisał(a):

A ja się zastanawiam, czy to narzędzie jest tylko do przewodów typowo elektrycznych/elektronicznych.
Przykładowo jeśli jest kabelek ma w sobie światłowód, to użycie tak precyzyjnego zacisku jest koniecznością, bo zapobiegnie uszkodzeniom.

Do elektrycznych. Ogólnie chodzi o to by przewód był sztywno zaciśnięty, ale nie miażdżył żył w środku. Jak się zaciśnie trochę przewód miedzianych to nabiera się wprawy. Przy bardzo cienkich przewodach gdzie tych żył jest kilka i zgniecenie na krawędzi złączę/przewód może spowodować znaczny spadek wytrzymałości w tym miejscu. Nie mam za dużo styczności z branżą samolotową ale w autach przewody na szynie CAN np. są bardzo cienkie.
O ile łączyłem światłowody (nie nie spawałem) to nie widziałem nigdy złączek zaciskanych do czegokolwiek przy światłowodach.

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0