No właśnie jak się steruje? Klasycznie załącz wyłącz, po profibusie, po modbus itd. a makiety mają tylko część takich funkcji(na studiach spotkałem chyba pojedyncze makiety z profibus). Tak ładnie fajnie wyglądają ale wrzucić drabinkę małpa potrafi. Chodzi o algorytm.
Jeszcze wcześniej, na studiach o sterownikach PLC miałem może jedne czy dwa ćwiczenia, więc wiele nie pamiętam. Sterownik bezpośrednio włączał i wyłączał urządzenia. A sama "makieta" (o ile można to tak nazwać, bardziej chyba model), to były dwa pojemniki z wodą jeden nad drugim i były trzy elementy sterowany ze sterowników:
- Elektrozawór spuszczający wodę z górnego pojemnika do dolnego.
- Pompa pompująca wodę z dolnego pojemnika do górnego.
- Barometr na dnie górnego pojemnika, na podstawie ciśnienia wody można wnioskować o poziomie wody.
Dodatkowo był ręczny zawór powodujący osobny upływ wody z górnego pojemnika do dolnego.
Do tego wszystkiego był jeszcze wyświetlacz dotykowy ok. 15 cali z Windows CE lub Windows Embedded, nie pamiętam, jaki model. Sam sterownik to był Siemens, ale nie pamiętam czy S7-200 czy S7-300, czy jeszcze inny, na pewno Siemens, to było ponad 10 lat temu. Jednym z zadań było utworzenie programu, który utrzymuje stały poziom wody po spowodowaniu chwilowego upływu lub po dolaniu wody do górnego pojemnika. Poziom wody był odczytywany z barometru, gdzie określone ciśnienie (wyznaczone doświadczalnie) odpowiada potrzebnemu poziomowi. Tworzyło się osobny program na sam sterownik, ale też program do samego panelu dotykowego (wyświetlanie obrazków i kilka przycisków). Nie pamiętam, jak były połączone sterownik i panel.