Kielbasa 2015

Czesc pisze w tym roku mature z matmy rozszerzonej. Obijalem sie przez 3 lata, dlatego moja matma nie jest na dobrym poziome. Chcialbym zabrac sie za to poki jest jeszcze czas (prawie 5 miesiecy), jestem, mam nadzieje dosc kumatym uczniem. Ale przez ostatnia mature chce zabrac sie ostro do pracy tak aby wystukac 50% na rozszerzeniu. Chociaz mocno w siebie nie wierze i nie wiem czy jestem w stanie taki wynik osiagnac. Przyszedlem dzisiaj ze szkoly i w ciemno kupilem ksiazke Kielbasy 2015.

Wie ktos moze jaki material to obowiazuje? Zalezy mi na granicach i pochodnych, jest 2015 wiec takie cos powinno byc umieszczone. I takie pytanie, slyszalem ze to bardzo dobre materialy. To prawda? Mam zamiar dokupic II czesc jak tylko skoncze I. Czy jestem w stanie osiagnac wynik ~50% z rozszerzenia po 2 takich ksiazkach tegoz Pana? Rozwiazujac zadania skrupulatnie i kazde jedno.

Rozwiazujac zadania skrupulatnie i kazde jedno.

Wtedy będzie > 90% ale wątpię żebyś zdążył. Tych zadań jest tam po prostu dużo a 5 miesięcy to stosunkowo mało czasu.

5 miesięcy przed maturą byłem dokładnie w Twojej sytuacji. Też kupiłem kiełbasę, aby skrupulatnie zrobić wszystkie zadanie. Zrobiłem... 17 zadań. Także uważaj na słomiany zapał. Najgorzej na szczęście mi nie poszło bo wpadło 46%

17 zadań to chyba bardzo malo, co? bo z tego co widze jest tutaj okolo 500. A i tak jak na 17 zadan, a 46% to wynik bardzo ladny. Ja nie oczekuje wielkich wynikow, bo wiem ze bylo trzeba uczyc sie wczesniej. Ale 40-50% z rozszerzenia to bylbym juz szczesliwy patrzac na to co odwalalem przez 3 lata :P Wiadomo jak to bywa w zyciu , czlowiekowi sie nie chce. Planuje isc na studia zaoczne, wiec moze i nie bede musial miec duzych wynikow, bo najprawdopodobniej nie bedzie nawet rekrutacji przeprowadzonej, ale nie mam zamiaru odpasc na 1 roku.
@Shalom wiem, ze tych zadan jest masa, ale nawet jak zrobie polowe to bedzie suckes i moze mi wystrczy na to ~50%

17 zadań to chyba bardzo malo, co?

:D
Na takiej olimpiadzie masz 5 godzin na 3 zadania, więc ilość to słaby wyznacznik ;)

@Shalom heh, moze i tak ale jesteśmy w kontekscie zadan Pana Kielbasy a nie Olimpiady :P

Ale jesteśmy w kontekście kogoś kto obijał się 3 lata i jest na słabym poziomie i marzy o 50% z matury. Więc Kiełbasa dla ciebie to jak Olimpiada dla olimpijczyka ;)

Za marzenia na szczescie nie karaja, heh. Zobaczymy czy dam rade wygrac ta olimpiade ;) w kazdym badz razie jesli ktos z 1,2 lub nawet 3 klas lo/tech to czytaja. Bierzcie sie do nauki!!! mowie serio, jesli powaznie mysliscie o swojej przyslosci. Tak jak to dzisiaj powiedziala pewna nauczycielka. "To jest wasza przyszlosc, nie moja. Ja juz zmarnowalam swoja szanse, jestem tylko zwyklym nauczycielem"

Tak na zakonczenie tematu. Zrobie tyle ile w mojej mocy po prostu. Moze zamiast robic inne rzeczy a duzo czasu poswiecam na nauke jezykow webowych po prostu rzuce to w kat na razie i zaczne rozwiazywac zadania. Troche jeszcze nie wiem jak ogarnac inne przedmioty (czyt. polski) ustny, bo z tego tez wypada cos ogarnac. Ale mysle ze matma to priorytet a polskiego uczyc sie w miedzy czasie.

Zimny Lew napisał(a):

17 zadań to chyba bardzo malo, co? bo z tego co widze jest tutaj okolo 500. A i tak jak na 17 zadan, a 46% to wynik bardzo ladny. Ja nie oczekuje wielkich wynikow, bo wiem ze bylo trzeba uczyc sie wczesniej. Ale 40-50% z rozszerzenia to bylbym juz szczesliwy patrzac na to co odwalalem przez 3 lata :P Wiadomo jak to bywa w zyciu , czlowiekowi sie nie chce. Planuje isc na studia zaoczne, wiec moze i nie bede musial miec duzych wynikow, bo najprawdopodobniej nie bedzie nawet rekrutacji przeprowadzonej, ale nie mam zamiaru odpasc na 1 roku.
@Shalom wiem, ze tych zadan jest masa, ale nawet jak zrobie polowe to bedzie suckes i moze mi wystrczy na to ~50%

raczej wątpię, że ten wynik zawdzięczam któremukolwiek z tych zadań. sam nie wiem jak to wyszło, w dzień matury byłem tak zrezygnowany, że poszedłem jedynie z nadzieją na 20%, żeby wielkiego wstydu nie było. Jakoś samo popłynęło, molestowanie karty wzorów, coś Ci się skojarzy, że coś podobnego robiłeś na lekcji, a nawet rozkładanie zadań na 'po swojemu' jak już przelecisz cały arkusz i będziesz miał dużo nie zrobione. A podstawę napisałem na 72 także baaaardzo słabo.

Ja jestem dopiero w 2 LO i przerabiam na spokojnie 10-15 zadanek dziennie. Zależy od działu, ale przeciętnie schodzi 1-3 h (najwięcej siedziałem chyba koło 4-5). To nie są zadania dla kogoś kto kompletnie nic nie rozumie. Jeżeli nastawiasz się w 100% na matmę to czytasz DOKŁADNIE I ZE ZROZUMIENIEM temat z podręcznika, wtedy przechodzisz do Kiełbasy i zaczynasz od zadań wprowadzających. Zakładając że zostało ci ~150 dni, więc wystarczy ok. 14 zadanek dziennie. Jeżeli faktycznie się obijałeś całe 3 lata, to optymistycznie podchodząc do tematu 4-6 h dziennie i zdążysz :)

No i co, rozwiążesz 2000 zadań i dostaniesz się na renomowaną uczelnie. Tylko pytanie po co, skoro to, ile się nauczysz zależy tylko od ciebie.
Plus renomowanej uczelni jest taki że są różne granty i umowy z takimi miejscami jak CERN, ale jeśli jesteś przeciętny (a jesteś, bo celujesz w 50% z matmy), to i tak możesz sobie darować takie opcje i iść na jakąś zwykłą, mniej szanowaną uczelnie i uczyć się sam. W ten sposób nie wydasz nic na warunki na studia, dostaniesz może nawet jakąś kasę ze stypendium i sam będziesz decydował, czego się nauczysz. Ja tak zrobiłem i wszystkie kolosy zdawałem w 1 terminie, a uczyłem się z ważniaka. Dodatkowo był czas by wcześnie ogarnąc programowanie i zacząć pracę.

Imo rozwiązywanie 2000 zadań może i jest osiągnięciem, ale z drugiej strony, czy człowiek inteligentny będzie rozwiązywał tyle zadań by nic go nie zaskoczyło na maturze?

Jonasz Koran Mekka napisał(a):

Imo rozwiązywanie 2000 zadań może i jest osiągnięciem, ale z drugiej strony, czy człowiek inteligentny będzie rozwiązywał tyle zadań by nic go nie zaskoczyło na maturze?

Człowiek inteligenty rozwiążę 20 tys., a może nawet i 100 tys. zadań aby nie stać w miejscu, tylko cały czas się rozwijać i gnać do przodu :)

@Nate no tak, człowiek inteligentny będzie rozwiązywał 20 tys. zadań z matury zamiast ogarniać np. materiał ze studiów :]

Ja pierwsze dwa lata liceum miałem 3.0 czasem (na semestr) ledwo.
Na początku 3 klasy liceum pisałem próbne max na 25%, z reguły było to 20%. Wziąłem się do roboty 8 miesięcy przed maturą, przerobiłem większość zadań z dwóch części kiełbasy. Maturę rozszerzona zdałem na 85% (może mało, może dużo). Wiem, że ja miałem na to więcej czasu, ale krótko mówiąc da się i przy 5miesiącach może być trudniej, ale jeśli nie celujesz w wyniki blisko 100% to tym bardziej.

Ksiazka Kielbasy 2015 jeszcze mi nie przyszla ale rozwiazywalem zadania tego autora z wczesniejszych wersji. 4 godzinki chyba rozwiazywalem, zaczalem od tematow ktore bardziej lubie (funkcje,wielomiany) to nie bylo tak zle, bylem w stanie je zrobic, a nawet prawie udalo mi sie roziwazac zadanie z gwiazdka. Najczesciej zadania rozwiazalem kompletnie inaczej niz autor, ale wynik byl dobry, wiec chyba o to chodzi. Wiec moze nie bedzie tak zle. Wiadomo ze nie rozwiazywalem wszystkich zadan, ale cos mi szlo to chyba nie tak zle i moge zaczac od Kielbasy.

Renomowana, nierenomowana. Po prostu jest dobra, to warto tam isc. Tak jak pisalem wczesniej planuje isc zaocznie, a czasami progu nawet nie ustawiaja na zaocznych wiec moglbym zdac nawet ledwo mature ale po co skoro wlasnie moge nie zdac. A solidne podstawy mi sie przydadza.

Zimny Lew - trzymam kciuki. Przyznaję, że matmy najbardziej bałam się zdawać ale jakoś się udało. Nawet nieźle.
Myślę, że jeśli masz opanowane podstawy i wzory to reszta Ci się przypomni. Ja rozwiązywałam wszystkie dodatkowe zadania oprócz tych, które mieliśmy na zajęciach. Przed Tobą trudny czas.

troche offtop, ale dla rozluznienia atmosfery powiem tak:
Bez stresu z tą maturą, zadania okaża się łatwe, zrozumiesz schematy. Ale co ważniejsze studia są ci do sr!#nia potrzebne i nic ci nie dadza, nawet jesli pojdziesz na dobra uczelnie. Jedynie znajomości i może trafisz na jakiegos pojedynczego smiesznego wykładowce gdzie będziesz mógł się poczuc jak na stand-upie.

także na luziku ;)