Kilka pytań odnośnie szkoły ponadgimnazjalnej i politechniki

Witam,
kończę klasę III gimnazjum , więc jak wiadomo musze wybrać szkołę ponadgimnazjalną
Zastanawiam się nad Technikum Informatycznym a liceum Mat-fiz z rozsz. ang.
Po maturze moim marzeniem i celem do którego dążę jest studiowanie na politechnice Warszawskiej lub Wrocławskiej AiR na wydziale mechatroniki lub elektroniki. Ogólnie interesuję się nowoczesnymi technologiami

Skąd zwracam się do Was z pytaniem:

1. Która szkoła w moim przypadku będzie lepszym wyborem? Obydwie szkoły zajmują wysokie pozycje wg Perspektyw. technikum jest w pierwszej piątce w Polsce, natomiast liceum w top35 w Polsce. Jednak słyszałem, że technikum zazwyczaj gorzej przygotowuje do matury ponieważ jest bardziej ukierunkowane na zajęcia praktyczne? Czy są to stereotypy czy tak jest w rzeczywistości?

2. Słyszałem że na Politechnikę łątwo się dostać, ale trudniej utrzymać oraz że po technikum na Politechnice łatwiej się utrzymać a po liceum łatwiej dostać ale trudniej utrzymać, prawda? (zagmatwałem troszkę )

Dziękuję za zainteresowanie sie moim postem oraz z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi

1,2 - samodzielna nauka i nie widzę żadnych problemów z utrzymaniem czy dostaniem się na studia.

1. Nie wiem, która szkoła będzie lepsza w Twoim przypadku. W moim byłoby to liceum, ponieważ będę się tam kisił maksymalnie 3 lata, a nie cztery. Nie wiem jak u Ciebie wygląda kwestia samodzielnego uczenia, ale ja bym raczej starał się polegać na sobie i nie liczył na to, że samo miejsce nauki i kadra wychowawcza przyczyni się do wybitnych wyników maturalnych. Sama matura nie powinna też być specjalnie "spinogenna". Wystarczy przelecieć przez podręczniki, które będą w liceum i porobić zadania ze zbiorów różnorakich, żeby dobić do 100% na rozszerzeniu. Jak czegoś nie będziesz wiedział, to w każdym z tych miejsc, które wymieniłeś powinieneś otrzymać w miarę satysfakcjonującą pomoc.

2. Z tą łatwością, to pojęcie względne. Zależy od roku, kierunku i wyników maturalnych. Z utrzymaniem się natomiast jest moim zdaniem tak, że po prostu należy się uczyć. Jeżeli będziesz leciał równo z programem, to nie ma się czego bać. Dlatego warto sobie odpowiedzieć na pytanie, czy idę na studia studiować, czy się op#####ać. W tym pierwszym przypadku poradzi sobie śpiewająco z zaliczeniami nawet kulka z http://agar.io/.

A czy "wiedza praktyczna" którą zdobędę w technikum przyda się choć w małym stopniu na ww studiach, czy nie warto brnąć w 4letnie technikum ?

Teoretycznie będziesz miał zawód, ale wszystko zależy od Ciebie i co zrobisz przez ten czas. Możesz w liceum sam się uczyć wszystkiego, a możesz również przebimbać czas w technikum.

Zdobyta wiedza kiedyś się może przydać, nie znasz dnia ani godziny ;'D

A więc polecacie technikum, tak?

Wiedza praktyczna z technikum niby się przyda ale cały ten dodatkowy rok technikum na studiach omówicie w ciągu 1 max 2 miesięcy. Co innego jeśli cię to kręci i już teraz budujesz w garażu transformersy...

Reasumując, Liceum to w tym wypadku wybór "lepszy" od technikum?

Reasumując, wybierz to, co dla Ciebie będzie najlepsze.

Shalom napisał(a):

Wiedza praktyczna z technikum niby się przyda ale cały ten dodatkowy rok technikum na studiach omówicie w ciągu 1 max 2 miesięcy. Co innego jeśli cię to kręci i już teraz budujesz w garażu transformersy...

a całe studia [programowanie] można przerobić pracując w czasie 3misięcy

Mały Orzeł napisał(a):

a całe studia [programowanie] można przerobić pracując w czasie 3misięcy

Więc jeśli kogoś nie interesuje informatyka tylko programowanie, niech idzie do roboty nie zajmuje innym miejsca na studiach.

Poważną wadą technikum jest z reguły strasznie słaby poziom fizyki i matmy (tzn. mogą nie przerabiać materiału do rozszerzenia). Ale to można nadrobić i zdać z tego matury rozszerzone na przyzwoity wynik.

Gdybym przyszłość swą chciał związać z typową elektroniką czy automatyką dobre technikum to może być świetny wybór, pod warunkiem, że kogoś to naprawdę interesuje, na miejscu jest dobra kadra, które wesprze zainteresowanego uczenia i uczeń się samodzielnie dokształca. Czyli jak chcesz zrozumieć jak działają teoretycznie podstawy miernictwa, elektrotechnika czy układy cyfrowe to ta wiedza może być bardzo cenna, jeśli planujesz studiować automaty. Warto mieć takie podstawy (w szczególności praktykę + teorie) idąć na studia techniczne, uczniowe po LO są kompletnie nieprzygotowani. Przez to mało wynoszą z zajęć i z reguły tracą czas na uczelni (mimo, że coś tam policzą, zmierzą, rzadko ogarniają). Zdolny student po technikum wyniesie o wiele więcej, bo będzie od razu bardzo wiele rozumiał i przy odpowiednim obyciu praktycznym będzie też potrafił budować urządzenia (a nie tylko liczyć na papierze).

Jeśli jednak nie wiesz co chcesz robić to jednak szedłbym do LO, ponieważ student szkoły ponadgimnazjalnej często zmienia plany. A robie technikum po to, aby studiować informatykę lub coś na kształt matmy / fizyki to strata czasu.

Studiowałem i w sumie ostatni rok studiuje z kolegami z technikum elektrycznego i co mogę powiedzieć. Prawdą jest, że na początku po LO jest ciężko a ludzie z "elektryka" błyszczą wiedzą, jednak jest to wiedza podstawowa i po miesiącu ją spokojnie nadrobisz nawet jak nie będziesz chciał bo na laboratoriach będziesz robił coś praktycznego i chcąc nie chcąc w końcu też zrozumiesz. Po 1 roku studiów nie widać już żadnej różnicy w wiedzy a z tego co wiem to i tak tylko ci ambitniejsi podchodzili do egzaminu zawodowego. Wielu na moich studiach (Elektrotechnika) z dobrych liceów poległo a ci ze słabych szkół jakoś dotrwali, na studiach nie ma zasady. Ja bym polecił mimo wszystko liceum przynajmniej nie widzę żeby ktoś po technikum zyskał więcej niż ja a ma rok w plecy. Acha i jeszcze jedna sprawa. Zanim wybierzesz się na studia np. na AiR przejrzyj dokładnie plan studiów ew. popytaj ludzi jak wyglądają zajęcia. Bo wielu ludziom wydaje się, że zaraz na pierwszych zajęciach złożysz robota itd. a o ile nie pójdziesz na żadne kółko naukowe to sobie przez studia co najwyżej o tym pomarzysz. Pozdrawiam ;)