Prośba o pomoc w podjęciu życiowej decyzji

0

Dzień dobry!
Przede wszystkim chcę przeprosić, bo wiem, że takie tematy przewijały się na forum setki razy. Mimo wszystko, chciałbym założyć ten temat, by uzyskać od Państwa trochę informacji, świeżego spojrzenia a być może pomocy w podjęciu decyzji. Nie wiedziałem również, czy temat założyć w dziale Edukacja czy Kariera, za co moderatora bardzo w tym momencie przepraszam.

Na początku chciałbym się przedstawić. Jestem uczniem ostatniej klasy LO, uczę się tak, że powinienem dostać się na PG na informatykę. Od gimnazjum postanowiłem, że chcę zostać programistą (nie chodziło mi wtedy o zarobki, a o wiedzę jak sprawić by komputer robił to "co chcę"). Jako, że w moim mieście nauczanie informatyki, a tym bardziej programowania w zasadzie nie istnieje, swoją edukację musiałem prowadzić samodzielnie.

Wiem, że studia słabo przygotowują do pracy, że matematyki dużo, że programowania bardzo mało, że nudno, że profesorowie myślą starożytnie, że będę musiał się uczyć rzeczy, których nie będę się chciał uczyć, że to kosztuje pieniądze. Mimo wszystko do tej pory plan mój wyglądał następująco: Koniec LO -> studia 5.5 roku -> jakaś praca i tyle. Ostatnimi czasy zdałem sobie sprawę, że to może nie do końca jest sposób w jaki chciałbym spędzić następne 5 lat.
Do głowy przyszedł mi inny plan. Wyjeżdżam do Gdańska i szukam pracy jako junior developer i "ewentualnie" studia zaoczne. Tu z kolei wątpliwości jest wiele więcej, czy moje umiejętności są dostatecznie wysokie, czy moja osobowość pasuje do tego zawodu (wydaje mi się, że tak), czy pracodawcy nie odeślą mnie z kwitkiem, bo nie mam drogocennego papierka, świadczącego o tym, że jestem inżynierem czy magistrem. Mam świadomość, że głównie liczy się portfolio, w trakcie "tworzenia" jest projekt programu obsługującego hotel. Jeśli uda dokończyć mi się ten projekt to będę mógł powiedzieć, że umiem:

Wybrany język programowania: C++11

  • OOP
  • Unit Testy (z użyciem biblioteki boost)
  • Elementy biblioteki standardowej (kontenery, iteratory, użycie kolejek, list)
  • Używanie Gita
  • Komunikacja z MySql
  • Obecnie staram się korzystać z rad zawartych w "Czystym Kodzie"
  • Obsługa wyjątków w stylu pożal się Boże
    Jeśli chodzi o wzorce projektowe, to do tej pory użyłem tylko jednego ("Strategia")
    Wiem, że tylko wydaje mi się, że to potrafię, a to co zrobiłem do tej pory nijak się ma do tego co czeka mnie w pracy.

O wiele łatwiej będzie mi napisać, czego nie potrafię :):
-Współbieżność, wątki
-Szablony(nie nauczyłem się ich, bo nie potrzebowałem tego)
-Metaprogramowanie
-Umiem tylko podstawy obsługi strumieni.

Oczywiście jestem gotów zmienić technologię, w której bym pracował. Najbardziej interesowałby mnie back-end.

Co przydałoby mi się najbardziej, by z powodzeniem przejść rozmowę techniczną?
Czy może mój nowy plan jest zły? Może powinienem trzymać się pierwotnego?
Dlatego chciałbym zapytać się Was, drodzy użytkownicy, czarodzieje kodu z debuggerami w oczach, może wywróżycie mi przez Internet co powinienem zrobić? Liczę na Wasze doświadczenie, zdrowy rozsądek a przede wszystkim spojrzenie kogoś dojrzałego, kto zna branżę.

1

"Najbardziej interesowałby mnie back-end" - a próbowałeś frontendu? Czy masz tylko takie przeczucie?

1

Musiałbyś więcej umieć albo mieć znajomości według mnie. Na studia idziesz tylko po papierek , niestety , no ale jest on wymagany, jak sie rozejrzysz to na wiekszości ofert jest wymaganie wykształcenie wyższe chociażby w toku. A żeby cie przyjeli to musisz sie czymś pochwalić no i zdać test :P . Studia męczą zwłaszcza na I semestrze szczególnie , ważne żeby iść na takie gdzie ludzie przyszli z pasji , a z tym to ciężko ostatnio bo większość na kase idzie. Pozdrawiam przygotowywujących się do sesji :)

2

Ja aktualnie jestem na I semestrze moich "wymarzonych" studiów informatycznych. Też jestem raczej typem zapaleńca, przesiadującym nocami przed monitorem, chociaż jeżeli chodzi o programowanie to raczej jestem laikiem. Mogę Ci powiedzieć tylko tyle - studia to zderzenie ze ścianą (oczekiwania vs rzeczywistość). Tak jak wcześniej miałem dużo czasu na rozwój osobisty (czytanie książek m.in. takich jak wymieniony przez Ciebie "Czysty kod"), to na studiach go praktycznie nie mam - czuję, że się uwsteczniam. Winna jest też trochę moja głupota bo wybrałem specjalizację związaną z informatyką w systemach elektrycznych, przez co mam znacznie więcej materiału z zakresu elektrotechniki, metrologi i takich tam rzeczy które no, powiem szczerze - w ogóle mnie nie interesują. I tak jak Ty również jestem typem samouka. Jednak mimo wszystko studia Ci nie zaszkodzą, co najwyżej mogą pomóc - o ile będziesz miał czas na samodoskonalenie. Taka jest moja opinia, chociaż do najbardziej doświadczonych nie należę ;) W moim przypadku planuję to wszystko pociągnąć tylko do inżyniera, później może coś zaocznie.

@varmanpl
Czy ja wiem czy do większości? Jak ja oglądam to właśnie jest od groma takich, gdzie nie ma wzmianki o wykształceniu. Pomijając oczywiste wymagania stawiane programiście, mile widzane są zazwyczaj głównie języki i tym podobne. Btw., dzięki, przyda się. :D

2

Zawsze można spróbować. W korpo natomiast wymagają dodatkowo mgr. zależy gdzie się aplikuje. Mam 2 znajomych co pracują na I roku , jeden jako grafik freelancer drugi coś kodzi w C# , ale ciężko tak wbić się bez niczego praktycznie. Też jestem na I semestrze "wymarzonych" studiów, jednak to faktycznie jest zderzenie ze ścianą, nawet dużo programowania mam ale w takiej formie, niezachęcającej do rozwoju, jak to możliwe że prowadzący przychodzi nieprzygotowany na własne zajęcia i nie chce pomóc nikomu... Możesz pójść na studia i złapać jakiś staż przez wakacje a potem można sobie zmienić studia na zaoczne np. , albo ciągnąć dalej i wtedy ma się studia i doświadczenie, wygrana sprawa :) . Jak się jest dobrym w tym co się robi to wiadmo że nie trzeba studiów.

1

Idź na studia. Pracować jeszcze zdążysz. Studia uczą wielu fajnych, na pierwszy rzut oka nieprzydatnych rzeczy. Możesz też poznać kupę ciekawych ludzi (i mieć z tego wymierne korzyści [vide referale]). Zawsze możesz rzucić, jeśli będzie naprawde kiepsko.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1