Witam,
mam komponent ZLPortIO i sobie nim moge włączac/wyłączac piny :P i jest wszytsko ok... tylko, że tam się pisze :
portwritel($378,$5);
więc tak... $378 to adres portu... a "$5" ?? np.
jak wpisze:
$2 to włączy się pin 1,2 ...
a jak chce 1,3 ??
np. ??
Pomocy :DD (mam aby 4 żaróweczki (białe :D) 6v...)
PS. ma ktoś objaśnienia (oprócz błędnich na wikipedii...) do kabelków? (tzn. który to np. D0, D1 itd itd i który to masa (nieno masa to łatwo znaleŹĆ :D >>ekran...))
$5 to heksadecymalna wartość wpisywana do portu. $5 = 00000101b [binarnie] Czyli włączony będzie pin 1 i 3 na lpt. IMHO objaśnienia na wiki są dobre, kwestia czy dot. wtyczki czy gniazda i o której strony się patrzy.
Mam nadzieję, że używasz jakichś buforów do tych żaróweczek? LPT ma kiepską wydajność prądową, łatwo można uwalić port.
dobra, dzięki za "objaśnienie" :), ale czy do tego "hexodec cośtam" jest jakiś kalkulator :) ?? czy jakieś dokładniejsze instrukcje jak się zamienia "$5" na ten 8-mio cyferkowy ciąg znaków :) ?
PS. Jakich buforów :D ??
~~ Dobra Arthan powiedział mi jak to działa :D
ale JEDNO ALE !
jak zamienie "1111 1111" na hexa to wyjdzie "FF" (kalkulator systemowy...) i palne to do ZLPortIO
:
portwriteb($378,$FF);
:
to się świecą aby 2-ie :D
DOBRA, SPOKO!!!
nie ma sprawy :P
zapomniałem o rzeczy najważniejszej nie?:
if ZLIOStarted then
Label1.Caption := 'Sterownik załadowany poprawnie.'
else
Label1.Caption := 'Nie można załadować sterownika.';