Tasmanian Devil i jego korektorska bezczynność

4

Od jakiegoś czasu działa u nas bot — @Tasmanian Devil — zajmujący się detekcją skrawków kodu nie znajdujących się w odpowiednich znacznikach. Jeśli taki post wykryje, to smaruje komentarz z informacją o brakujących znacznikach, na przykład:

Hej! Twój post prawdopodobnie zawiera niesformatowany kod. Użyj znaczników ``` aby oznaczyć, co jest kodem, będzie łatwiej czytać. (jestem botem, ta akcja została wykonana automatycznie, prawdopodobieństwo 0.9981763)

Problem w tym, że takich komentarzy pojawia się dużo, ale użytkownicy mają to w dupie i niczego nie poprawiają. Sugeruję więc, aby ten bot zaczął coś robić prócz spamowania komentarzami. Tym bardziej, że jeszcze nie widziałem, aby prawdopodobieństwo było mniejsze niż 99%, więc wg mnie jest gotowy do pracy z postami. ;)

@Ktos: czy ten bot jest gotowy do modyfikowania postów, czy na razie tylko do wykrywania braku znaczników?

1

A może to powinno działać na tej zasadzie co na Stackoverflow, że ktoś (np. @Tasmanian Devil) edytuje post i ktoś (np. autor/mod) może zaakceptować zmiany.

PR => Merge.

8

Pamiętajmy też, że usuwać jest łatwiej niż edytować.

1

@WeiXiao: tu chodzi o to, aby się ”samo robiło”, bo jeśli moderator ma brać w tym udział (sprawdzać czy bot nie nawalił i przyklepywać edycję), to w sumie nic się nie zmieni na lepsze i lepiej niech zostanie tak jak jest. ;)

3

@Ktos: ja mogę zaproponować dodanie endpointów do edycji postów w API.

9
  1. Jeśli miałby edytować to tak, żeby autor postu wiedział, że jego post został edytowany i z jakiego powodu. Dlatego przyda się powiadomienie.
  2. Usunąć kod i w to miejsce umieścić wielki czerwony napis w stylu:
    pamiętaj, kochanie,
    ku glorii i chwale
    rób formatowanie,
    nie obrazimy się wcale
    .

Formatowanie kodu za użytkownika? Nie zawsze jest to dobry pomysł. Czasem ludzie piszą wątki, że coś im się nie kompiluje, bo mają błąd składniowy. Skoro jest błąd składniowy to i formatowanie może się wysypać. No chyba, że bot najpierw sprawdzi poprawność pod względem gramatycznym i podpowie zmiany. A to już trochę pracy.

2

Formatowanie kodu za użytkownika
[...]
chyba, że bot najpierw sprawdzi poprawność

Czy automat powinien analizować składnię? Nie sądzę. Zresztą jak się wstawi w znaczniki kodu tekst z błędami to nic się strasznego nie stanie, treść nie jest zmieniana, jedynie może się kolorowanie popsuć. Ja sam codziennie kilka(naście) razy poprawiam po kimś kod - w sensie że dodaje znaczniki kodu oraz wskazuje język. Czy myślisz, że wtedy ten kod sprawdzam? Zapomnij :D

Po pierwsze - nie mam na to czasu, po drugie - Javy czy Perla w ogóle nie tykam, a w C czy Pajtonie nie czuje się na tyle kompetentny, żeby szukać błędów.

7

Hmm.

furious programming napisał(a):

Problem w tym, że takich komentarzy pojawia się dużo, ale użytkownicy mają to w dupie i niczego nie poprawiają. Sugeruję więc, aby ten bot zaczął coś robić prócz spamowania komentarzami. Tym bardziej, że jeszcze nie widziałem, aby prawdopodobieństwo było mniejsze niż 99%, więc wg mnie jest gotowy do pracy z postami. ;)
@Ktos: czy ten bot jest gotowy do modyfikowania postów, czy na razie tylko do wykrywania braku znaczników?

Tak, żeby nie było - przypominam, że to jest prototyp, napisany w kilka wieczorów, skrzyżowanie obsługi API, scrapowania stron i automatycznie generowanego modelu ML, bo chciałem zobaczyć jak działa AutoML ;)

Umie - jako tako, ale wydaje się całkiem nieźle - rozpoznawać co jest kodem źródłowym, a co nim nie jest. I tylko tyle. Dorzucenie do tego możliwości edycji postów - choćby poprzez specjalny endpoint - może i nie jest skomplikowaną pracą (ale tak naprawdę jest, bo w tym momencie automat dostaje część uprawnień moda) to jeden problem, bo trzeba by jeszcze rozpoznawać gdzie się kod zaczyna, gdzie kończy, a najlepiej - jaki to jest język programowania. IMO gra nie warta świeczki. Akceptacja zmian przez moderatora - też wymaga interwencji, więc jest dość średnia. Usuwać kodu to już w ogóle bym nie proponował :)

A może kompletnie inne podejście - jestem w stanie zamknąć logikę analizy kodu do mikroserwisu - wtedy można by zrobić, że przy dodawaniu nowego posta odpytywany byłby mikroserwis i jeżeli on powie, że tutaj może być niesformatowany kod, to wtedy użytkownik dostaje dodatkowe pytanie "czy jesteś pewien?"

0

@Ktos: wtedy użytkownik dostaje dodatkowe pytanie "czy jesteś pewien?" - szkoda, że mam tylko jedną łapkę, bo pomysł wydaje się prosty a i diabełek jest na forum od dawna.

0

Jak już pisałem w kilku miejscach - ja sam kilka (naście) razy dziennie poprawiam formatowanie. Przy niektórych postach jest już komentarz od bota, przy niektórych go brak.

Nie wiem, czy brak oznacza, że jeszcze nie zdążył się dokopać do tego posta, czy może nie zauważył w nim kodu, ALE nie kojarzę ani razu sytuacji, w której bot by się czepiał bez powodu.

Rzeczywiście, automatyczna edycja, chociaż by była najlepsza, ale jest też najtrudniejsza do wdrożenia. Wystarczyłoby, żeby bot zgłaszał raport, reszta może być robiona ręcznie, dla mnie poprawienie znaczków kodu to żaden problem, a jak ktoś nie chce/nie ma czasu to może przecież dany raport olać i nie zamykać.

6

Część osób po otrzymaniu komentarza może nie mieć już możliwości edycji (gdy nie mają wystarczającej liczby punktów uprawnień).

3

Ja bym sugerował aby już przy próbie dodania postu sprawdzić jego zawartość i wystosować odpowiedni alert przy niesformatowanym fragmencie kodu

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1