Pewnie temat jeszcze niewiele mówi. Wiecie, jest IDEONE. Tylko, że nie zawsze ma się dostęp do sieci. Chodzi o coś na kształt prostego środowiska dla C/C++ offline. Otwieram, piszę kod, klikam, kompilacja, widzę wynik. Wiecie, bez zbędnego zakładania nowych projektów, itd. Rzecz jasna ze wszelkimi ograniczeniami, czyli np. może być problem z dzieleniem projektu "w RAM" na kilka plików. Co najwyżej jakaś opcja zapisu do formatu obsługiwanego przez IDE. Chodzi o coś prostego, bo jak odpalę nawet taki Code::Blocks, to tu jakiś projekt, tam jakiś projekt i się śmietnik robi.
A nie mozesz uzywac edytora tekstowego i konsoli do pisania malych snipettow? Ja tak robie od ilus tam lat i mam porzadek.
Wielki Kaczor:
Ale po co? Zrób jeden projekt w którym wrzucisz wszystko, a potem w metodzie main() zrób tylko wywołanie głównej metody z interesującego cię w danej chwili pliku.
Windows:
Notepad++ ma plugin NppExec, który można wykorzystać do czegoś takiego.
Linux:
Kate ma plugin Build i nawet plugin do GDB.
W Eclipse taki "projekt" to żadna filozofia, wszystko defaultowe powinno po prostu zadziałać. Robisz nowy projekt, next, next, next, wpisujesz jakiś kod, build.
Ale po co?
Choćby do przetestowania trzylinijkowca.
Chcę coś sprawdzić na szybko, ale perspektywa tworzenia nowego projektu, przeklikania kreatora, a potem czekania paru minut aż IDE to wszystko przemieli... odstręcza.
To chyba zbyt impulsywny jesteś :P Autorowi zresztą chodziło o jakiś niby tam śmietnik.
powłoka+ulubiony edytor tekstowy - najprostsze i dosyć wygodne połączenie. I daje właśnie ten komfort, że zwykle tyle co po sobie zostawia to Makefile czy coś w tym guście, choć ostatnio nawet widziałem rozwiązanie aimake, które dochodzi do zależności na podstawie kodu źródłowego czyli nawet makefile nie jest potrzebny. Bardzo mi się to spodobało - tak być powinno. :)
Oczywiście pod pojęciem powłoka nie mówię o cmd.exe, co najmniej PowerShell jeśli gustujesz w MS, ale nie ma to jak POSIX. A co do edytorów, wiadomo, że najwięcej mogą Vim i Emacs. Jeszcze niejaki atom ostatnio nabrał na popularności. Może być przyjemniejszy dla nowych, bo skryptuje się go w node.js, z tego co widzę. Na pewno łatwiejsze to niż Emacs Lisp czy broń boże VimScript (Vim to niezwykły edytor - jest tak wspaniały, że można mu wybaczyć tragiczny język skryptowy. :)). Czy inne się nadają? O ile można je swobodnie programować. Bardzo mi tego brakuje w IDEkach...