Witam;)
Chciałbym napisać projekt, który by polegał na tym, że stawiam rzeczywisty obiekt przed nieruchomą kamerą i obracając obiekt tworze jego bryłę w komputerze. Czy może ktoś robił podobne rzeczy i dał by mi parę wskazówek lub napisał przynajmniej jak się za to zabrać?:)
Pozdrawiam
perlikk
0
0
Podumam sobie
Zadaniem jest znalezienie na dwu zdjęciach tego samego punktu fotografowanego obiektu.
Dla człowieka to proste, dla komputera trochę mniej.
Może przez splot jednego z fragmentami drugiego? Z pomocą FFT nie trwałoby to wieki.
Wiemy gdzie jest oś obrotu, wiemy gdzie podstawa, znamy kąt, powinno dać się umiejscowić punkt w przestrzeni.
Zdjęcia w rozdzielczości ograniczonej by nie liczyć latami, ale przez to dokładność słabsza
Kilka zdjęć pozwoli chyba podnieść precyzję.
Krok drugi to chyba łączenie trójkątami punktów wcześniej otrzymanej chmury.
0
http://boingboing.net/2009/11/20/3d-scanning-with-a-p.html
Zwróć uwagę, że gość napisał to jako pracę doktorską!
0
Hmm dokładnie o coś takiego mi chodziło. Ale widze, że zrobienie takiego czegoś było by nieco bardziej skomplikowane niż myślałem;) Myślałem, żeby zacząć od tego, że na początku robie zdjęcie przedmiotu, po czym przesuwam go lekko żeby wyodrębnić przedmiot i nie brać pod uwage tła. Chyba na tym filmiku ten człowiek też tak robił:D A dalej ma ktoś pomysł jak to ruszyć?:)
0
No proszę, temat mojej magisterki... :P
0
hehe ja to chciałem na inżynierke brać i pewnie potem też bym mógł to pociągnąć na magisterke;)
0
Cytując Kwaśniewskiego: "Nie idźcie tą drogą" ;) Temat jest 20x za duży na inżynierkę i 5x za duży na magisterkę. Na doktorat w sam raz ;) Tak od razu się pochwalę, że za mniej więcej pół roku zaprezentować będę mógł wyniki mojej pracy - będą (oby!) porównywalne, a może i lepsze od ProFormy przytoczonej przez MarkaR22 ^^