Witam.
Od niedawna używam GSLa, ale natknąłem sie na coś dziwnego. Mianowicie mam nastepujący kod:
gsl_matrix* m1 = gsl_matrix_calloc(dimension, dimension);
gsl_matrix* m2 = gsl_matrix_calloc(dimension, dimension);
//obliczenia macierzy m1 i m2
gsl_matrix* iter = matrixMul(m1, m2); //w funkcji matrixMul wywolana gsl_matrix_alloc
gsl_matrix_free(m1);
gsl_matrix_free(m2);
return iter;
Problem polega na tym, ze potem chce policzyc wartosci wlasne macierzy iter(w innej funkcji), a okazuje sie ze nie jest ona kwadratowa. Sprawdzielm ze po wywolani funkcji matrixMul wszytko jest oke, psuje si epo wywolani gsl_matrix_free....
Ktos ma jakis pomysl co robie zle?