Witam!
Otoz probuje napisac program który wyswietli mi bitmape jako odcienie szarosci z przedzialu 0-255 ( format .pgm) Plik laduje z dysku do wczesniej napisanej klasy obslugujacej te obrazy, a pozniej przekazuje do tablicy, nastepnie tablice ta ustawiam jako bity do konspektu pamieciowego i wyswietlam na ekran. Wszystko byloby ok, tylko ze zamiast wyswietlac mi jednego normalnego obrazu to wyswietla mi 4 malusienkie obrazku zajmujace 1/4 wielkosci obrazu, a reszta jest czarnym polem. Wszystko jest pisane pod MFC.

Kod zrzucajacy wartosci pikseli do tablicy

lpBits = new unsigned char[Obraz.rx*Obraz.ry];
unsigned int m = 0;
for (int i=0;i<Obraz.ry;i++)
for (int j = 0; j<Obraz.rx;j++)
{
lpBits[m] = Obraz.A[i][j];
m++;

Kod rysujacy OnPaint

CClientDC pDC(this);
CBitmap Bitmap;
CDC dcMem;
Bitmap.CreateCompatibleBitmap(&pDC,Obraz.rx,Obraz.ry);
Bitmap.SetBitmapBits(Obraz.rx*Obraz.ry, lpBits);
dcMem.CreateCompatibleDC(&pDC);
dcMem.SelectObject(&Bitmap);
pDC.StretchBlt(0,0,Obraz.rx,Obraz.ry,&dcMem,0,0,Obraz.rx,Obraz.ry,SRCCOPY);
DeleteDC(dcMem);

Bede wdzieczny za wskazowki