Obecnie kończę 3 rozdział książki sql od podstaw. Jak na razie wszystko jest takie banalne. To tylko podstawy są takie łatwe?
Wcześniej przeczytałem symfonię c++ i jak dla mnie było to sporo trudniejsze. Jak patrzę w dalsze rozdziały książki sql od podstaw to też na mnie wrażenia nie robi. Może tak mam bo już znam podstawy c++ i dlatego jest mi łatwiej?
Czy to tylko podstawy sqla są takie łatwe?