@Adam: Pracowalem w regionalnej Agencji Rozwoju Regionalnego (troche maslo maslane wyszlo, ale sa tez wojewodzkie, itp). I pare takich serwisow wlasnie pisalem, stad wiem, ze moj rachunek to procent calego kosztu. Co nie znaczy, ze byly to waly - po prostu projekty zwykle nie polegaly tylko na stworzeniu serwisu. W naszym przypadku bylo to np. zakupienie i rozmieszczenie infomatow po wioskach, zbudowanie zainteresowania potencjalnych beneficjentow jakims portalem informacyjnym, zorganizowanie szkolen dla bezposrednich beneficjentow (np. bezrobotnych), itp.
To chyba nie byly projekty z obszaru 8.1, ale podejrzewam, ze ogolne zasady sa dosc podobne.
Co do drugiego pytania - wiesz, na czyms zaufanie sie opiera. Jesli jedna firma drugiej firmie wystawia fakture, placi od tego podatek, rozlicza sie z fiskusem jak nalezy i generalnie jest to legalnie, to urzednik stwierdza, ze jest ok. Czy usluga zostala wykonana? To zalezy juz od tego czy sie projekt udal. A o tym teraz: kazdy z tych projektow, ktore widzialem musial miec okreslone jakies wskazniki, ktore okreslalyby stopien powodzenia projektu. Oczywiscie nie mozna sobie ich ustalic na dowolnym poziomie - projekt przeciez zostal przyjety i wskazniki tez. Niskie nie przejda. Wracajac - jesli faktury wygladaja sensownie, rachunki nie sa zawyzone 10x, wskazniki mowia, ze projekt spelnil kryteria sukcesu i swoje zalozenia, wszystkie papierki sie zgadzaja to kontrolerowi nie pozostaje nic jak uznac, ze projekt sie udal.
//edit:
Duza uwaga: caly problem z takimi projektami z mojego doswiadczenia jest taki, ze powstaja dla kasy i jak kasa sie konczy, to projekty tez. Napisalem pare serwisow, z ktorych do teraz jestem dumny (po paru latach), a ktore umarly smiercia naturalna. Bo co komu po forum, ktore nie ma uzytkownikow, co po wypasionym panelu admina, jak nikt nie aktualizuje tresci, co po wyszukiwarce np. obiektow turystycznych, jak nie jest zasilana baza i aktualizowana. Przykre, ale pozostalo mi wpisac je w cv i pracowac dalej ;)