- Bootstrap korzysta z jQuery - nie każdy korzysta z jQuery i potrzebuje w projekcie, serio.
- Nie mogę za pomocą npm-a zaciągnąć jednego komponentu z Bootstrapa, do którego mogę w postaci pliku konfiguracyjnego podać różne theme'y (theme'y zresztą rozwiązuje się przez Sassa i/lub Lessa - cóż, ja mam style w plikach JS). To skutkuje tym, że muszę zaciągnąć masę rzeczy dla mnie niepotrzebnych.
- Brak koncepcji rozszerzania komponentów, bardzo "opinionated". Widzieliście kiedyś kod pluginów do Bootstrapa? Wszystko na klej i taśmę, o testach niejednokrotnie nikt nie słyszał. Ja rozumiem, że można tworzyć sobie stronki, aplikacje do pokazu dla klienta, które potem się przepisuje lub nie utrzymuje, ale nie każdy tak ma - u mnie w pracy nie korzystamy z frameworków, jedynie łączymy mniejsze biblioteki i je rozszerzamy.
- Wszystko na jedno kopyto - może przy tworzeniu intranetów czy bankowych interfejsów wystarczy. Natomiast, gdy aplikacja jest dla globalnego usera (Twitter chociażby), to wygląd i działanie komponentów ma duże znaczenie dla wyników finansowych. Jeśli ktoś twierdzi odwrotnie, to ma zerowe pojęcie o A/B testach i ogółem konwersji. Oczywiście można powiedzieć, że kurczę, przecież możesz sobie ostylować komponenty jak sobie chcesz. Możesz zmienić sobie zachowanie i interakcje, dołożyć animacje, itd. Tylko jaki jest wtedy sens brania gotowego rozwiązania? Żeby je przepisać? ;)
- Podejście do responsywności - brak wsparcia dla wielu rozdzielczości, dużo nietrywialnych kombinacji w layoucie trudno osiągnąć za pomocą grida. Niestety, ale tutaj konkurencyjne rozwiązania oparte o JS (i przeliczanie za pomocą calc) lepiej się sprawdzają. Jasne, support mają mniejszy, ale to już kwestia indywidualna.
Mógłbym tak dalej wymieniać, ale cóż... Każdy ocenia swoją miarą. Dla mnie Bootstrap jest ograniczeniem, dla wielu pewnie zbawieniem, bo oszczędza kasę, a wielu klientom nie robi różnicy to że kupi ktoś za 5 dolarów skórkę i podmieni grafiki z shutterstocka sprzedając to mu za 1 000 zł. Rozumiem, ze nie każdy ma komfort pracy przy projekcie, gdzie są osobni ludzie od CSS, osobni od JS, jeszcze jest team designerów, itd. Ale takie projekty też powstają w Polsce i tam Bootstrapa używa się do szybkiego prototypowania, nic więcej.