Witam. Pracuje w pewnej firmie w Warszawie na umowie o pracę na czas nieokreślony. Z pracy jestem zadowolony, ale dostałem znacznie lepsza ofertę za granicą i podpisałem już umowę. Mam miesięczny okres wypowiedzenia. W obecnej firmie chce pracować do końca czerwca. Zastanawiam się nad poinformowaniem szefa np 2 miesiace przed odejściem żeby dać możliwość im znalezienie kogoś dobrego w moje miejsce. Czy jest to dobry pomysł? Czy zaraz po rozmowie z szefem że odchodzicie informowaliscie kolegów z zespołu np na standupie czy może czekaliscie z informacją do dnia odejścia? Chętnie przeczytam jak wyglądało u was złożenie wypowiedzenia. Chciałbym odejść w przyjacielskiej atmosferze
- Chcesz odejść
- Idziesz do przełożonego, mówisz jak wygląda sytuacja
- Dogadujesz się na porozumienie stron
- Nie dogadujesz sie? Skladasz wypowiedzenie.
- Odchodzisz po ustalonym terminie lub wzgledem wypowiedzenia
- Zawsze najpierw informuj przełożonych
Pamiętaj że przy miesięcznym okresie wypowiedzenia ono zaczyna się liczyć od pierwszego dnia miesiąca PO miesiącu kiedy umowę wypowiadasz. Czyli jeśli wypowiesz ją dzisiaj, czy 30 marca, umowa przestanie obowiązywać w tym samym dniu - 30 kwietnia.
Co Ci doradzić? Idziesz do przełożonego, prosisz o rozmowę w cztery oczy i informujesz go o tym, jak sprawa wygląda.
Z Twojego punktu widzenia niewiele się zmienia, bo jak się nie dogadacie na porozumienie stron to przyjdziesz miesiąc czy dwa później i złożysz wypowiedzenie z późniejszą datą obowiązywania. Z drugiej strony manager ma wtedy więcej czasu na rozplanowanie / przydzielenie odpowiednich ludzi do odpowiendnich zadań. Czy to przekazania Twojej wiedzy komuś innemu w zespole, czy też rozplanowania np. planów urlopowych.
Ja osobiście wolałbym być fair wobec przełożonego i wcześniej mu powiedzieć, że będę pracował do tego i tego dnia. Jeśli mu na Tobie zależy może próbować Ciebie jakoś zatrzymać, ale jeśli jesteś zdecydowany to przynajmniej będzie miał więcej czasu na znalezienie innej osoby na Twoje miejsce.
Chociaż z ostrożności dopiero powiedziałbym w momencie kiedy miałbym już 100% pewność co do tej drugiej pracy. Znam osobiście przypadek (moja firma, inny dział), że koleś, który był zadowolony z pracy, z szefa, powiedział o swoim wypowiedzeniu wcześniej (też miał miesięczny okres wypowiedzenia) a ten się na niego obraził i sami mu je wręczyli wcześniej :).