Na wakacjach odbywam praktyki i osoba z HR stwierdziła, że umowę podpiszemy po koniec praktyk (może nawet po). Wydaję mi się to być na wspak ;p Praktyki są płatne i chciałbym mieć jakąś gwarancje tego, że za ten okres dostanę kase. Czy taka kolej rzeczy jest normalna? Czy jest coś na co powinienem zwrócić uwagę? Firma jest stosunkowo duża.
Nie, nie jest to normalne, a co więcej - nie jest to nawet legalne.
mfd napisał(a):
Na wakacjach odbywam praktyki i osoba z HR stwierdziła, że umowę podpiszemy po koniec praktyk (może nawet po).
Na jakiej podstawie będziesz przebywać w czasie praktyk na terenie zakładu pracy i kto będzie ponosił odpowiedzialność za Ciebie w tym czasie? No właśnie.
Która firma tak ładnie dyma praktykantów?
Dzięki za opinie, chyba będę musiał to wyjaśnić.
@0x200x20:
Nie będę im robił złej opinii póki nie wyjaśnię sprawy.
Umowę się zawsze podpisuje na początku i inaczej jest to zwykłe zap*****anie za darmo, jak tak kombinują to ja proponuję poszukać sobie lepszych praktyk.
Do PIPy ich... inaczej załatwią cię "odmownie" pod byle pretekstem.
Nie prawda, praktyka w wakacje jeżeli dopiero zaczynasz to okres próbny, nie muszą ci za to płacić to jest dobra wola osób u których masz praktyke ;) .
Umowę podpisujesz dopiero po okresie próbnym , czyli jak w tym przypadku pod koniec wakacji ;> . albo na początku rokju szkolnego; >
Praca bez żadnej formy umowy jest w świetle prawa nielegalna. Świta coś o "pracy na czarno"?
Nie wiem jakie praktyki uskutecznia się tam, gdzie pracujesz, ale to nie znaczy, że praca za darmo i bez umowy, chociażby na okresie próbnym to normalność.
@fajna12 chyba w mcdonalds ;] NIGDY nie pracuje się bez umowy. Pierwsze co robisz w nowej pracy to podpisujesz umowę. Wszystkie poważne firmy tak robią. A o bezpłatnych praktykach to nawet nie żartujcie, tym bardziej w IT. Zresztą kto by szedł na bezpłatne praktyki skoro można bez żadnych specjalnych zdolności dostać się na takie gdzie dadzą ~3k brutto/mies na praktykach?
Kto? Student który musi w czasie studiowania zrobić ileś godzin praktyk.