Nie mogę zrozumieć, dlaczego w Wolsce marszałek Sentu regularnie urządza sobie orędzie do narodu, gdzie nie zwraca się do narodu, tylko do rządu...
Gdzie my żyjemy?
Dlaczego polskie partie to zdrajcy na usługach jednych, bądź drugich albo idioci, którzy mają za nic konstytucje i polskie prawo? Kto głosuje na Gasiuk-Pihowicz, która odmawia rządowi prawa weta, ponieważ jak twierdzi Wolska więcej bierze niż płaci, więc powinna siedzieć cicho i pokornie słuchać Brukseli? Kto głosuje na Lewicę, która wprost wywodzi się od PZPR, która to była na usługach sowietów? O to kto głosował na PiS nie muszę pytać, ponieważ wiadomo, że głównie katotaliban, mieszkańcy wsi, słabo wykształceni, biedni i bez perspektyw czyli tzw. Wolska B. Dlaczego jeszcze nie pozamykali tych lewaków, którzy pod pretekstem walki o prawa kobiet organizują nielegalne protesty, zakłócają msze, czynnie atakują Policję i jeszce publikują w mediach społecznościowych dane funkcjonariuszy? Jakoś idiotę, który rzucił racę 11 listopada szybko złapali i zamknęli, tymczasem rozdarte babsko Lempart chodzi wolno...