Komu powinniśmy oddać "złoty pociąg"?

0

Konserwator zabytków potwierdził na 99% istnienie "złotego pociągu" czyli ukrytego pociągu pancernego SS zawierającego prawdopodobnie kosztowności i zabytki wywiezione z Wrocławia przed wejściem do miasta wojska ZSRR. Zastanawiam się komu powinniśmy oddać "złoty pociąg", jeżeli roszczenia zgłosili już Żydzi, Rosjanie oraz Niemcy? Światowy Kongres Żydów twierdzi, że to mienie żydowskie zagrabione przez Niemców. Rosjanie twierdzą, że ZSRR rabowało wszystko jak nas wyzwalało, więc pociąg jest ich. Niemcy z kolei wydają się mieć do niego największe prawa, ponieważ pociąg jest nazistowski, ale wciąż nie wiadomo czy przyznają się do tego, że to oni byli nazistami...

3

Pociąg wraz z kosztownościami powinien trafić do mnie.

5

Będzie śmiesznie, bo ten tzw. "Złoty pociąg" zapewne jest pełen papieru (depozyty w markach IIIRzeszy i dokumenty NSDAP). A do kogo powinien trafić? Sądzę, że np. Muzeum Wojska Polskiego było by zachwycone mając w swoich zbiorach kompletny pociąg pancerny.

0

Jeszcze będzie tak, że nikt go nie dostanie, bo Państwo nie będzie chciało dać 10% znaleźnego.

0

Podejrzewam, że w tym pociągu mogą być nawet tajne statki ufo , dokumenty na temat rakiet V3 albo jakaś tajna broń. Możliwe też, że prototypy latających skrzydeł albo skrzydeł delta. Nie zapominajcie, że III Rzesza znacznie wyprzedzała ówczesną technologię a nie wiadomo czy wiele tajnych projektów nawet obecną. Pod koniec wojny zniknęło wiele niezatapialnych łodzi podwodnych UBot i tajnych projektów. Zniknęło też mnóstwo tajemniczych skrzyń z rtęcią i uranem, a jakiegoś ubota widziano jak płynął sobie w stronę antarktydy, lecz nie potrafili go zatopić i bodajże zniknął z radarów nagle po czym za chwile znowu się pojawił. Nawet kilka lat po zakończeniu wojny Amerykanie próbowali pokonać ukrytą III Rzesze na antarktydzie (operacja Highjump) ,ale nie dali rady. A Niemcy nie spodziewali się, że te tereny będą należeć do nas i cała technologia z pancernego pociągu. Wiele z tych informacji zapomniałam / pamiętam mniej-więcej ,ale wszystko można znaleźć w internecie. NASA nie wysłałaby nawet puszki po konserwach w kosmos gdyby nie przejęli technologi i ludzi po III Rzeszy. straszne to , ale prawdziwe

0
karolinaa napisał(a):

Pod koniec wojny zniknęło wiele niezatapialnych łodzi podwodnych UBot i tajnych projektów. Zniknęło też mnóstwo tajemniczych skrzyń z rtęcią i uranem, a jakiegoś ubota widziano jak płynął sobie w stronę antarktydy, lecz nie potrafili go zatopić i bodajże zniknął z radarów nagle po czym za chwile znowu się pojawił. Nawet kilka lat po zakończeniu wojny Amerykanie próbowali pokonać ukrytą III Rzesze na antarktydzie (operacja Highjump) ,ale nie dali rady.

Aż mi się skojarzyło z hydrą Marvela :p

A do kogo trafić? oczywiście, że do Polski. Skoro wywiezione z Wrocławia to wywiezione z naszych terenów proste.

0

Jakiś ichni wicewojewoda twierdzi teraz, że to jeszcze nic pewnego że tam jakikolwiek pociąg jest. Konserwator zabytków i owszem na 99% widział pociąg na zdjęciach radarowych. Ale teraz już się rakiem wycofuje z tych słów i twierdzi że nic tam nie było widać pewnego.

Może ten pociąg jest a może w ogóle go nie ma.

1

Powinno się oddać niemcom, o ile oni oddadzą wszystko co nakradli i równowartość tego co zniszczyli plus odsetki.
Na tej samej zasadzie można oddać ruskim.
Jeżeli obydwa kraje by chciały to sprawiedliwie nie oddać po połowie, ale ciągle na tych samych zasadach.

Co do kongresu żydów, to nie są to żadni spadkobiercy tylko organizacja uważająca, że jeżeli kiedyś w jakimś kraju żyd miał coś i mu to zabrali to oni będąc z nim zupełnie niespokrewnieni, ani nawet nie będąc obywatelami tego samego kraju mają prawo do tego zabran ego czegoś.

0

Brakuje mi odpowiedzi "złomiarzom" - bo okazać się może, że tam juz nic poza samym pociągiem juz nie ma...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1