Brak studiów oraz poczucie stagnacji

Cześć,
przegapiłem rekrutację na studia. Nie mam pracy. Jestem z małego miasta. Obecnie na juniora jest ogromne ssanie, a ja nie mam czym się wyróżnić. Technologicznie skakałem z kwiatka na kwiatek. Mam rozwinięte umiejętności interpersonalne, jednakże technicznie nie jestem na odpowiednim poziomie, a przynajmniej takie wrażenie odnoszę czytając oferty pracy. Nie spełniam warunku który jest w każdym ogłoszeniu, a mianowicie warunku bycia studentem. Czuje że zmarnowałem moje życie i nie ma dla mnie nadziei. Sukcesy rówieśników sprawiają że dostaje jeszcze większego doła, bo wiem gdzie jestem obecnie i w jakiej sytuacji się znajduje. Czy jesteście w stanie mi coś doradzić? Jak można zauważyć po wpisie, jestem desperatem.

Opie, dostawałem oferty pracy z ogłoszeń gdzie wymagane było wyższe wykształcenie, a takiego nie mam. Na dodatek jestem stary. Zepnij poślady i próbuj.

przegapiłem rekrutację na studia. (...)Czuje że zmarnowałem moje życie i nie ma dla mnie nadziei.

Znarnowałeś góra rok

A tak w ogóle to

Zapraszam: https://www.smartrecruiters.com/CERN/743999750947191-technician-training-experience-tte- ;)

• Wystarczy matura albo technikum
• Nie można być studentem ani mieć ukończonych studiów
• Szekle się zgadzają
• Będzie dobry wpis w CV

mawori8706 napisał(a):

Sukcesy rówieśników sprawiają że dostaje jeszcze większego doła(...)

W gębie i przechwałkach to każdy jest mocny. Mając pracę wziąć auto na kredyt to żadna sztuka, a już na pewno nie sukces. Lepiej poświęć rok na naukę i przegonisz wszystkich szybciej niż Ci się wydaje.

Nie poszedłeś na studia? Gratulacje.
A teraz do roboty

Jedni uważają, że zmarnowali życie idąc na studia, a drudzy, że zmarnowali życie nie idąc na studia ;)

Najgorsze co możesz w życiu robić to porównywać się do innych, robiąc tak nie będziesz szczęśliwy dopóki nie będziesz numerem jeden a nigdy nim nie będziesz więc odcinasz się permanentnie od szczęścia.
Zmarnowałeś co najwyżej rok, wykorzystaj czas wolny na naukę i szukanie pracy.
Ewentualnie jak masz trochę kasy to na podróże bo jak już zaczniesz pracować to nigdy nie poczujesz takiej wolności jak masz teraz

Na zachodzie dość popularne jest zrobienie sobie roku przerwy przed studiami - nazywa się to Gap year sam tak zrobiłem i uważam że był to bardzo dobry wybór, po szkole średniej czułem się wypalony, rok przerwy dobrze robi i pozwala naładować baterie na kolejne 50 lat zapierdolu.
Według badań gap year zwiększa ogólne osiągi w dalszym życiu
https://www.noodle.com/articles/the-academic-and-career-advantages-of-taking-a-gap-year190

Ludzie potrafią się przebranżowić mając 30+ lat i w niedługim odstępie czasu zarabiać porządne pieniądze. Jedyne co zmarnowałeś to czas na ten wpis, bo zwyczajnie mógłbyś zamiast tego poczytać jakąś dokumentacje/obejrzeć tutorial albo coś pokodzić. Wystarczy zmiana myślenia i trochę chęci a szybko dogonisz/przegonisz tych rówiesników.

Dopóki się nie ożenisz to Twoja sytuacja nie jest jeszcze taka tragiczna ;-)

Głowa do góry i atakuj studia zaoczne + pracę w branży IT aby tylko się załapać do IT.

Przecież będzie druga tura rekrutacji na większość kierunków, jak nie stacjonarnie to zaocznie, atakuj temat.