Licencjat z informatyki - studia na UEK - opinie?

0

Hej Wam!

Chciałbym zapytać co sadzicie o studiach licencjackich, gdzie program jest podzielony na taki inf-ekonomia/zarządzanie?

Rozglądam się za studiami w Krakowie i niestety za czasu nie pomyślałem, by rozwijać się maturalne w kierunku AGH/PK natomiast jak dłużej się nad tym zastanowię, to i tak chyba wolałbym dokształcać się z ekonomii, finansów, tworzyć jakieś narzędzia w tym kierunku, może w przyszłości próbować uderzać na stanowiska PM, to (dla mnie) brzmi bardziej atrakcyjnie niż nauka teorii obwodów czy laby z fizyki. Przejrzałem karty przedmiotów np.na Fryczu i UEK i podoba mi się to co tam jest przedstawione.

Programuje w Pythonie, korzystam z Linuxa od jakiegoś czasu, po prostu uczę się poruszać w tych środowiskach, planuje dorzucić jeszcze SQL oraz podstawy sieci (TCP/IP).

Czy studia licencjackie z perspektywy rekruterow wyglądają jakoś źle? Wiem, ze inżynier będzie jednak bardziej ogarnięty do rozwiązywania problemow technicznych, ale tez studia licencjackie dadzą trochę lepsze ogarniecie biznesowe a dodatkowo studiowałem kierunek inżynierski, nie spodobał mi się, chce jednak robić coś innego, ale przekonałem się empirycznie, ze studia, to jest głownie syllabus i pokazanie Ci czego sam masz się nauczyć - w takim wypadku np.plan przedmiotów na UEKu jest jak dla mnie idealny - można faktycznie fokusowac na nauce programowania i otoczce, jak np.czystosc kodu, wzorce, algorytmy, itd. a do tego ta dodatkowa wiedza zarządcza / finansowa / ekonomiczna - otwiera głowę na dodatkowe projekty, fajnie posiadać taka wiedzę domenowa.

Wiem, ze zarówno edukacja informatyczna, ale i ekonomiczna będą nieco okrojone ze względu na to, ze nie da się tego połączyć szczegółowo na jednym kierunku, ale dzisiaj już chyba się nie da być takim czlowiekem renesansu - trzeba znaleźć swoja działkę i brnąć w szczegółach, takie studia mogą dać fajna perspektywę (akurat dla mnie, nie każdy musi interesować się takimi pojęciami ;>)

Jakie jest Wasze stanowisko?

0

Jak Ci odpowiada program tych studiów to nie widzę przeciwwskazań. Idź i się nie zastanawiaj. Aktualnie liczy się to co umiesz, kierunek jaki kończyłeś schodzi na drugi plan. Jak Ci będzie czegoś brakowało to sam się douczysz. Nikt nie będzie wiedział, ze nie było tego w programie studiów. Sam mam licencjat + magistra i nikt z rekruterow mnie nigdy nie pytał dlaczego nie inżynier (pracuje jako cloud engineer). Wyższe wykształcenie dla nich to wyższe wykształcenie.

0

Ogólnie w Krakowie krąży takie powiedzenie, że łatwiej wylecieć w kosmos niż wylecieć z UEK-u ta uczelnia ma renomę po starej kadrze która była bardziej sensowna. Teraz to zwykła masówka jakich 99% w Polsce.

0

To chyba tym lepiej, ze ciężko wylecieć, nie? Na zachwyty po sekcji "edukacja" można liczyć z Harvardem czy Oxfordem, ja chce papierek, poznać ludzi, może dorwać jakieś ciekawe kolo, ale przede wszystkim otworzyć przed sobą szanse wejścia w rynek IT w dużym mieście oraz chce, by nakreślono mi podstawy zagadnień ekonomicznych / informatycznych - sam mogę je zgłębiać, chyba dobrze, ze nie jest ciężko, nie każdy przedmiot musi mnie interesować, chociaż przyznam, ze w spisie przedmiotów UEKu chyba nie widzę nic (dla mnie)zbędnego.

Jeszcze zapytam - jeśli interesuje mnie połączenie IT (programowania) z ekonomia / finansami (może jakieś analizy danych?), to lepiej szukać uczelni w Krk czy Wawie? Pewnie Wawa będzie bardziej rozwinięta, jeśli chodzi o jakieś banki, instytucje finansowe, gdzie można uderzać w trakcie / po informatyce, Krk nie mam pojęcia, tez da rade coś fajnego znaleźć?

0

Znajomy z UEKu mi opowiadal ze na przedmiocie z C++ musieli jakies g***e sprawozdania robic zamiast kodowac. I ogolnie raczej narzekal niz chwalil.

0

Pewnie zawsze zdarza się jakieś nieprzyjemne rzeczy na każdych studiach. I tak biorę zaoczne wiec będę miał sporo czasu na naukę indywidualnie, po pracy, po zajęciach.. Ponadto rozważam jedna z pięciu uczelni, UEK, Frycz, Pedagogiczny, WSEI oraz WSZiB - własnie przeglądam rozkłady zajęć, opłaty, karty przedmiotów, itp.

Cos tam wybiorę, dzięki za opinie!

0

A nie wolałabyś iść na AGH albo UJ? O wiele bardziej sensowne miejsca

0

Nie wiem czy to pomoże, ale kumpel który skończył II stopnie na tej uczelni powiedział mi tak na dziennych wystarczy chodzić, żeby zdać, a na zaocznych płacić. Wystarczy, że godzinę dziennie poświęcisz tej uczelni i studia zdasz idź na polibudę, jestem na II stopniu, zdarzają się wykładowcy, którzy nauczają norm sprzed kilkunastu lat, ale jest też wielu młodych, którzy znają trendy i naginają tok nauczania jak tylko mogą, żeby ich uczyć i przede wszystkich stawiają na projekty, a nie suchą teorię

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1