Linux zamiast Windowsa 10

0

Witam, od kilku dni mam Windowsa 10. Znalazłem wiele spraw, które mnie nie zadowalają.

Czas pracy na baterii spadł z 5 godzin do 2 godzin.
Tle cały czas coś muli podczas pracy. 40% dysku SSD. Procesor ustawiony na 30% i nie można korzystać z przeglądarki internetowej bo muli a 1600 wątków i 800 procesów gra.

Temu postanowiłem spróbować zainteresować się Linuxem i szukam jakiś porad, opinii(może ktoś też próbował z Windowsa emigrować) oraz dystrybucji.

Czego potrzebuje?

  • Jako, że to moje pierwsze spotkanie z Linuxem to chciałbym dystrybucje w której mógłbym też wyklikać ustawienia, kompilacje itd...
  • Brak szpiegowania
  • przystosowana do programowania
  • możliwość programowania w .NET z użyciem C# oraz ASP.NET MVC póki co w wersji 5 ale nie długo vNext na .net core
  • wsparcie dla sprzętowych zagadnień związanych z szyfrowaniem dysków
  • masa sterowników, mam Acera Nitro i na stronie producenta nie ma wsparcia dla Linuxa
  • możliwość rozwoju pod kątem Linuxa(pod maską)
0

Najprościej będzie jak zainteresujesz się Ubuntu, jest najprostsze do zainstalowania i codziennego użytku. Do C# masz mono develop, na dowolnej dystrybucji, chociaż z pewności odbiega on jakościowo od Visual Studio, niestety. Musisz też doczytać jak z wsparciem do wymienionych przez Ciebie wersji, niestety nie jest na bieżąco. Problem jest głównie sterownikami, jak nie ma sterowników na Linuxa to najprawdopodobniej nic nie wymyślisz, chyba że są jakieś open-sourcowe odpowiedniki(jak bumblebee dla Nvidia Optimus).

0

To wszystko jest nieprawda. Windows 10 to jest najlepszy system, jaki istnieje na świecie. Po przesiadce z Windowsa 7 nie zamieniłbym go na żaden inny, tym bardziej Ubuntu, który jest tak złośliwy że nawet nie pozwala na przeniesienie paska zadań z lewej strony. System jest gotowy do pracy w co najwyżej 10 sekund, ma piękne menu Start z pięknymi kafelkami. Wyszukiwanie czegokolwiek działa błyskawicznie. Cortana sprawia, że Windows 10 to prawdziwy cud techniki. Co do szpiegowania, to można wyłączyć wiele opcji. I jakby tego wszystkiego było mało, system jest za darmo.

0

Sam się tym nie bawiłem ale jeżeli chodzi o .net na Linuksie to możesz użyć Visual Studio Code - https://www.visualstudio.com/en-us/products/code-vs.aspx

0

Polecam Manjaro.
Konsoli, o ile nie chcesz, nie musisz widzieć. A jak już będziesz chciał, to sobie w zasadzie wszystko możesz pozmieniać.
Dysk zaszyfrować możesz już podczas instalacji ( instalator sam oferuje taką opcję ).
Część hardware'u mi o dziwo działa lepiej tu, niż na Windows'ie ( np. bezprzewodowe słuchawki, karta sieciowa czy moduł bluetooth [ mam jakiegoś idiotycznego Acer'a ]).
A na koniec jeszcze taka zaleta, że Manjaro to Rolling Release - nie ma jakiś dużych skoków jak np. Win 7 do Win 8, tylko zwykłe aktualizacje - zainstalujesz i o ile syfu nie narobisz strasznego, to postoi parę(naście) lat.
Co do C#, to nie mam pojęcia, ale osobiście wolę programować na Linux'ie.
Koniecznie z zieloną czcionką systemową w konsoli. Powiewa klimatem hackera z filmów z lat 90' ( ͡° ͜ʖ ͡°)

1

Wątków "jaki Linux" było od groma. Więc jak zwykle odpowiadam: Linux Mint MATE.

0

A na koniec jeszcze taka zaleta, że Manjaro to Rolling Release...

Microsoft Windows to w sumie też już rolling release :D

0

Ok, przetestuje Linux Mint.

A są jakieś plusy, zalety Linuxa nad Windowsem? Poważne.

0

Nie szpieguje cię Microsoft. Poczytaj: http://www.dobreprogramy.pl/wielkipiec/Analiza-telemetrii-w-Windows-10-czy-ktos-wysilil-sie-sprawdzic,65392.html

Bodajże ostatnim systemem MS, który nie szpieguje uzytkowników był Windows Vista.

Drugi oklepany temat to wirusy, mając Linuksa nie musisz się tym specjalnie przejmować.

5
Wybitny Mleczarz napisał(a):
  • możliwość programowania w .NET z użyciem C# oraz ASP.NET MVC póki co w wersji 5 ale nie długo vNext na .net core

O, Panie... Linux to niestety nie jest system dla:

  • .NET-owców
  • gamerów
  • osób korzystających pakietu MS Office
  • osób korzystających z programów dostępnych tylko na Windowsa (lub Windowsa i OS X)
  • osób, które chcą, żeby im wszystko od razu działało
  • osób, które nie chcą używać konsoli

Jeżeli chcesz pisać w technologiach MS, to IMO jesteś skazany na system MS. Jest to pewnego rodzaju monopolistyczna praktyka. MS wypuścił co prawda ostatnio jakiś tool na wiele platform o nazwie bodajże Visual Studio Code, ale jest to niedopracowany edytor, a nie żadne IDE. Co do tooli typu Mono, to nie będę się wypowiadał, bo tego nie używałem. Na Twoim miejscu chyba zainstalowałbym Linuxa, postawił maszynę wirtualną z Windowsem i pracował w .NET na tej maszynie wirtualnej.

A są jakieś plusy, zalety Linuxa nad Windowsem? Poważne.

To jest temat na cały elaborat i debatę. Uważam, że każdy powinien używać systemu jakiego chce lub jaki komu odpowiada.

Mogę Ci podać punkty, które dla mnie są zaletami:

  • nie szpieguje Cię NSA ;)
  • system jest darmowy
  • system jest open-source (dla niektórych to może być wada)
  • nie musisz instalować antywirusa
  • jest wiele window managerów i możesz sobie skonfigurować wygląd tak, jak chcesz (jest to szczególnie istotne dla osób, które lubią minimalizm i prostotę)
  • jest wiele dystrybucji - do wyboru, do koloru, dla zaawansowanych i początkujących
  • jest świetna konsola (możemy też korzystać z zsh + oh-my-zsh)
  • często w codziennej pracy w IT trzeba coś robić na serwerze z Linuxem bez GUI w konsoli, więc warto się oswoić z konsolą na co dzień na spokojnie, żeby się potem nie stresować i efektywniej wykonywać zadania
  • są package managery z mnóstwem darmowego oprogramowania i jest tutaj zachowany pewien standard (w Windowsie trzeba doinstalowywać sobie do takich rzeczy dodatkowy, nieoficjalny soft, który próbuje to nadganiać - chodzi mi Chocolatey)
  • są częste aktualizacje oprogramowania
  • możesz sam zatwierdzać aktualizacje oprogramowania kiedy Ty chcesz (Windows 10 aktualizuje Ci system kiedy chce i bez pytania)
  • jeżeli znajdziesz błąd w jakimś programie, którego używasz lub chcesz tam dodać nowy ficzer, bardzo często sam możesz ściągnąć źródła, wprowadzać zmiany i nawet stworzyć pull requesta dla autora programu
  • masz większą kontrolę nad systemem
  • jeżeli chcesz, większość operacji i czynności możesz sobie oskryptować i zautomatyzować i jest to dużo prostsze, niż pod Windowsem
  • możesz korzystać w fajnych launcherów typu Mutate lub dmenu
  • są przestrzenie robocze (chociaż Windows 10 chyba to teraz też wprowadził)
  • można wygodnie nawigować pomiędzy oknami i przestrzeniami roboczymi oraz nimi zarządzać z poziomu klawiatury (Windows 10 chyba też to wprowadził, ale głowy nie dam)
  • akceleracja sprzętowa dla emulatorów urządzeń z Androidem - przydatne do developmentu aplikacji mobilnych
  • wiele zadań typowo developerskich jest łatwiej wykonać pod Linuxem, niż Windowsem (np. publikacja biblioteki w Maven Central Repository)
  • ...

Można tak dalej pisać...

Generalnie, uważam, że Linux to świetny system dla osób, które pracują w IT, interesują się IT, chcą rozumieć jak działa system operacyjny oraz komputer i mieć nad nim kontrolę. Takim osobom poleciłbym Linuxa.
Windowsa poleciłbym osobom, które wypunktowałem na początku tego posta.

Pozdrawiam.

0

Linux Mint, Manjaro czy OpenSUSE jest super. Bardzo łatwe przyjazne dystrybucje z KDE lub Cinnamon. Można też pokusić się o Arch Linux lub Lunar Linux i zbudować z cegiełek po swojemu. Co do windows 10 to zainstalowałem go i na instalował mi jakieś szpiegowskie malware zaraz po instalacji systemu. Do tego bardziej szpieguje niż windows 7 i trzeba wiedzieć co wyłączyć, są już nawet jakieś poradniki.

http://www.dobreprogramy.pl/Jesli-cenisz-sobie-prywatnosc-Windows-10-nie-jest-dla-Ciebie,News,65157.html
http://wolnemedia.net/swiat-komputerow/jak-furtke-dostepu-nsa-wbudowano-w-system-windows/

0

Ten Windows 10 to totalny szpieg. Szkoda, że Polska nie ma własnego systemu na bazie Linux jak Rosja i Chiny ReactOS/Kylin.
http://www.dobreprogramy.pl/Windows-10-zablokowany-w-Rosji-W-trosce-o-bezpieczenstwo-i-prywatnosc,News,65892.html

3

Ja napiszę tak: Linux jest bardzo przyjacielski jednak bardzo wybrednie dobiera sobie przyjaciół :)

0
wiciu napisał(a):

Co do tooli typu Mono, to nie będę się wypowiadał, bo tego nie używałem.

Ludzie z Mono korzystają, nawet aplikacje na Linuxa w tym powstają.
Tyle, że z definicji Mono to nie jest .NET.

  • często w codziennej pracy w IT trzeba coś robić na serwerze z Linuxem bez GUI w konsoli

Pod warunkiem, że tworzy się aplikacje pracujące na tym systemie. .NETowcom to nie grozi.

warto się oswoić z konsolą na co dzień

To dotyczy użytkowników wszystkich systemów, nie tylko Linuksów.

  • są częste aktualizacje oprogramowania
  • jeżeli znajdziesz błąd w jakimś programie, którego używasz lub chcesz tam dodać nowy ficzer, bardzo często sam możesz ściągnąć źródła, wprowadzać zmiany i nawet stworzyć pull requesta dla autora programu

To także jest niezależne od systemu.

  • jeżeli chcesz, większość operacji i czynności możesz sobie oskryptować i zautomatyzować i jest to dużo prostsze, niż pod Windowsem

Ale co jest prostsze? Pisanie skryptów? :P

  • można wygodnie nawigować pomiędzy oknami i przestrzeniami roboczymi oraz nimi zarządzać z poziomu klawiatury (Windows 10 chyba też to wprowadził, ale głowy nie dam)

Sugerujesz, że Windows wcześniej nie pozwalał nawigować między oknami? o.O

  • wiele zadań typowo developerskich jest łatwiej wykonać pod Linuxem, niż Windowsem (np. publikacja biblioteki w Maven Central Repository)

To nie jest "typowo developerskie zadanie". To zadanie typowe dla developerów jakichś technologii. .NETowcy publikują gdzie indziej, i im jest łatwiej pod Windowsem. ;]

Można tak dalej pisać...

Można, byle z sensem.

Generalnie, uważam, że Linux to świetny system dla osób, które pracują w IT, interesują się IT, chcą rozumieć jak działa system operacyjny oraz komputer i mieć nad nim kontrolę.

Czy rozumienie jak działa Linux == rozumienie jak działa system operacyjny?
Jeśli tak, to nie wiem, czy się śmiać czy płakać.

3

Szkoda, że Polska nie ma własnego systemu na bazie Linux jak Rosja i Chiny ReactOS/Kylin.

Polska czyli kto? Rzeczpospolita Polska? Niech się rząd lepiej za to nie bierze. Niech się za nic nie bierze.

A szkoda bo co? Weź sobie dowolną dystrybucję, ustaw biało-czerwone kolory w systemie, orzełka na tapecie i się ciesz.

0
somekind napisał(a):
  • często w codziennej pracy w IT trzeba coś robić na serwerze z Linuxem bez GUI w konsoli

Pod warunkiem, że tworzy się aplikacje pracujące na tym systemie. .NETowcom to nie grozi.
w wielu firmach backend przynajmniej czesciowo lezy na serwerach linuxowych, wiec nie jest to taki nieprawdopodobny scenariusz ze trzeba np znalezc cos gdzies w logu albo skasowac stare pliki bo sie skonczylo miejsce na dysku

somekind napisał(a):

warto się oswoić z konsolą na co dzień

To dotyczy użytkowników wszystkich systemów, nie tylko Linuksów.
jednak pod windowsem mozna sobie wesolo kodowac latami bez meczenia sie z cmd, kodujac na/pod linuxa bycie konsolowym ignorantem raczej nie przejdzie

  • są częste aktualizacje oprogramowania
  • jeżeli znajdziesz błąd w jakimś programie, którego używasz lub chcesz tam dodać nowy ficzer, bardzo często sam możesz ściągnąć źródła, wprowadzać zmiany i nawet stworzyć pull requesta dla autora programu

zdecydowanie nie chce tego robic, chce zaplacic i miec dzialajacy soft a nie miec za darmo i moc sobie poprawic jak mi nie pasuje ;)

somekind napisał(a):

Generalnie, uważam, że Linux to świetny system dla osób, które pracują w IT, interesują się IT, chcą rozumieć jak działa system operacyjny oraz komputer i mieć nad nim kontrolę.

Czy rozumienie jak działa Linux == rozumienie jak działa system operacyjny?
Jeśli tak, to nie wiem, czy się śmiać czy płakać.
tworzenie softu pod linuxem ma wiekszy prog wejscia niz windows, cos jak git vs svn

0

Linuksy na ogół* bardziej zorientowane na używanie klawiatury i wprowadzanie poleceń komputerowi za pomocą wpisywanych komend raczej niż wyklikiwanie co jest lepszym podejściem. W grę wchodzi zwykle większa kontrola nad zadaniem, szybsza nauka robienia tych rzeczy (pamięć mięsni FTW) itd.

*Tak, wiem że są bardziej klikalne distra, ale mówię raczej o filozofii i praktyce w bardziej nerdowskich distrach.

0

Dla użytkowników początkujących: fedora/ubuntu
Ja używam Arch Linux-a. Linux daje dużo swobody co do konfiguracji/modyfikacji. Czasami po prostu to się mści :D.
Dlatego najlepiej wybierać dystrybucję gdzie wszystko mamy zainstalowane i pokonfigurowane jeśli system ma nam służyć do pracy a nie do walczenia ze systemem :).
Arch Linux jest fajny za sprawą AUR i pacman-a i bardzo fajnego wiki. Niestety czasami i rolling-release jest uciążliwy, w szczególności kiedy pakiety są wystawiane do core a powinny być jeszcze w testing, bo nie działają stabilnie ;-)

Znajomość konsoli rzeczywiście się przydaje. Ale... programista raczej programuje a nie jest administratorem linuxa - chyba że w jakimś januszsofcie. Więc do szczęścia nie jest mu potrzebna. Każde normalne IDE zapewnia wsparcie dla git-a, więc też czasami nawet nie warto się uczyć, jeśli nam to nie jest potrzebne.

0
katelx napisał(a):

w wielu firmach backend przynajmniej czesciowo lezy na serwerach linuxowych, wiec nie jest to taki nieprawdopodobny scenariusz ze trzeba np znalezc cos gdzies w logu albo skasowac stare pliki bo sie skonczylo miejsce na dysku

Jedyna część .NETowych systemów, która ma sens na serwerach linuksowych to bazy Oracla (ew. jakieś inne). I ile jest takich systemów? 5%? No i od miejsca na dysku, to jednak powinni być admini.

jednak pod windowsem mozna sobie wesolo kodowac latami bez meczenia sie z cmd, kodujac na/pod linuxa bycie konsolowym ignorantem raczej nie przejdzie

A ja od paru lat słyszę od różnych maniaków, że z Linuksa można już bezproblemowo korzystać wyłącznie przez GUI i konsola nie jest potrzebna.

tworzenie softu pod linuxem ma wiekszy prog wejscia niz windows, cos jak git vs svn

Ty piszesz o implementacjach, a mi chodziło o to, że różne systemy operacyjne mają różną architekturę i mechanizmy, więc jeśli chce móc się powiedzieć, że się zna na systemach, to trzeba poznać je wszystkie, a nie jeden.

0
somekind napisał(a):
wiciu napisał(a):

Co do tooli typu Mono, to nie będę się wypowiadał, bo tego nie używałem.

  • jeżeli chcesz, większość operacji i czynności możesz sobie oskryptować i zautomatyzować i jest to dużo prostsze, niż pod Windowsem

Ale co jest prostsze? Pisanie skryptów? :P

No pewnie. Dużo więcej przykładów i informacji znajdziesz na temat basha, niż na temat skryptów windowsowych i power shella, bo nie korzysta z tego aż tak wiele osób.
Poza tym, do prostych zadań przydaje się też np. Python, którego można uruchamiać z konsoli. Spróbuj sobie zainstalować Pythona oraz Pip na Linuksie, a potem zrób to samo na Windowsie, to zrozumiesz, o co mi chodzi ;-). Może na desktopie takie rzeczy nie przydają się tak często, ale np. na serwerze CI już na pewno.

somekind napisał(a):
wiciu napisał(a):
  • można wygodnie nawigować pomiędzy oknami i przestrzeniami roboczymi oraz nimi zarządzać z poziomu klawiatury (Windows 10 chyba też to wprowadził, ale głowy nie dam)

Sugerujesz, że Windows wcześniej nie pozwalał nawigować między oknami? o.O

Wcześniej nie było przestrzeni roboczych chyba, że doinstalowałeś jakiś dodatkowy programik, więc nie mogłeś nawigować pomiędzy czymś, czego nie było. Nie przypominam sobie też, żeby Windows miał wcześniej taką funkcję, jak "rozrzucenie okien". W Unity i Gnome jest to dostępne pod skrótem Super+W. Na OS X też coś takiego jest. Możliwe, że w Windowsie 10 to dodali.

.NETowcy publikują gdzie indziej, i im jest łatwiej pod Windowsem. ;]

Dlatego IMO Linux to świetny system dla wszystkich developerów poza developerami .NET. ;-) To jest tylko moje zdanie. Każdy ma swoje. Nie uważam, że istnieje jedyny słuszny system. Sam siedziałem na Windowsie wiele lat. W pracy też mam Windowsa, bo projekt, w którym aktualnie jestem ma sporo zależności związanych z tym systemem. W każdym razie na prywatnym sprzęcie nie mam zamiaru wracać do Windowsa chyba, że mnie czymś wyjątkowo przekona. Już prędzej bym na OS X-a się przesiadł. ;-)

0
wiciu napisał(a):

No pewnie. Dużo więcej przykładów i informacji znajdziesz na temat basha, niż na temat skryptów windowsowych i power shella, bo nie korzysta z tego aż tak wiele osób.

No i łatwiej skryptować, bo tysiąc razy więcej newbie spytało o coś i zasyfiło internet bzdurnymi pytaniami?
Do PowerShella jest wyczerpująca dokumentacja dostarczona od producenta, blogi, fora i SO. Nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem jakiejkolwiek informacji, a trochę już w nim pisałem. PowerShella używa pewno więcej ludzi niż wszystkich Linuksów razem wziętych, ignorowanie jego istnienia jest niepoważne.

Poza tym, do prostych zadań przydaje się też np. Python, którego można uruchamiać z konsoli. Spróbuj sobie zainstalować Pythona oraz Pip na Linuksie, a potem zrób to samo na Windowsie, to zrozumiesz, o co mi chodzi ;-).

Nie mam Linuksa pod ręką, na Windowsie to jedno polecenie. Pewno nie do pojęcia dla użytkowników Linuksa, że coś się da zrobić tylko jednym poleceniem, bez spalenia karty graficznej i kompilowania sobie jąder. :P

Może na desktopie takie rzeczy nie przydają się tak często, ale np. na serwerze CI już na pewno.

No i do tego wystarczy PowerShell odpalany przez TeamCity.

Nie przypominam sobie też, żeby Windows miał wcześniej taką funkcję, jak "rozrzucenie okien". W Unity i Gnome jest to dostępne pod skrótem Super+W. Na OS X też coś takiego jest. Możliwe, że w Windowsie 10 to dodali.

Trochę nie rozumiem na czym to polega, różne sposoby rozmieszczania okien w Windowsach są od zawsze, ale pewno nie o to Ci chodzi.

Dlatego IMO Linux to świetny system dla wszystkich developerów poza developerami .NET.

Nie twierdzę, że nie masz racji, po prostu odniosłem się do tej części Twoich argumentów, które są nietrafione lub przeterminowane.

0

Dużo więcej przykładów i informacji znajdziesz na temat basha

Może dlatego, że dowolna operacja w bashu jest tak niesamowicie paskudna i nieintuicyjna, że każdy musi o nią zapytać co najmniej pierdyliard razy bo nie sposób zapamiętać jej składni? Sorry, ale porównywanie tego brainfucka konsolowego do powershella jest dziwne.

0

I że niby co, PowerShell ma taką piękną składnię? Może i jest nowocześniejszy od basha ale powstał właśnie w odpowiedzi na basha. Bo przedtem był tylko cmd czyli śmiech a nie język skryptowy.

0

Bash jest jak legacy code. Niby niewygodne, ale co z tym zrobisz? Chcesz napisać skrypt na unixie, bash jest często najprostszą opcją. Mimo, że nawet składnia pętli for oraz warunków if to jakaś porażka. Ale działa. Ludzie całe skrypty w tym piszą (współczuję trochę, ale cóż). Oczywiscie można użyć chocby Pythona, ale i tak jeśli się pisze jakiś skrypt instalacyjny, kopiujący pliki, czy odpalający inne komendy, to prościej to mimo wszystko to zrobić w bashu (skoro i tak pisząc np. w Pythonie by się i tak musiało odpalać w tym Pythonie pośrednio komendy basha)

I że niby co, PowerShell ma taką piękną składnię? Może i jest nowocześniejszy od basha ale powstał właśnie w odpowiedzi na basha.

wydaje mi się, że odpowiedzią na basha prędzej mógłby być perl, python czy dowolny inny język skryptowy... w końcu PowerShella nie odpalisz i tak na linuksie...

0

za pisanie w bashu skryptow dluzszych niz te 10 linijek powinno sie skazywac na ciezkie roboty :)
jako ze uzywam windowsa na mojej stacji roboczej zarowno w domu jak i pracy to mialam pare podejsc do powershella, ale w moim odczuciu jest on taki troche na sile i jednak zawsze wracalam do portow linuxowych.

0
Zellus napisał(a):

Najprościej będzie jak zainteresujesz się Ubuntu, jest najprostsze do zainstalowania i codziennego użytku. Do C# masz mono develop, na dowolnej dystrybucji, chociaż z pewności odbiega on jakościowo od Visual Studio, niestety. Musisz też doczytać jak z wsparciem do wymienionych przez Ciebie wersji, niestety nie jest na bieżąco. Problem jest głównie sterownikami, jak nie ma sterowników na Linuxa to najprawdopodobniej nic nie wymyślisz, chyba że są jakieś open-sourcowe odpowiedniki(jak bumblebee dla Nvidia Optimus).
Zamiast systemu "mój własny wróg" wybierz co innego:

PC-BSD to 64-bitowy bezpakietowy system operacyjny bazujący na FreeBSD, przeznaczony dla użytkowników domowych oraz biurowych. Jego ostatnia bezpakietowa wersja to 8.2. PC-BSD jest darmowym i wolnym uniksowym systemem operacyjnym, dostępnym na licencji BSD. System obsługuje wiele języków, w tym polski. Autorem systemu jest Kris Moore. Cechy systemu w większości pokrywają się z cechami FreeBSD, który jest zachowany bez wprowadzania większych zmian. PC-BSD dodaje jedynie swój bezpakietowy instalator i menedżer programów, pozostając w pełni kompatybilny z macierzystym systemem. Menedżer programów PC-BSD używa jednoplikowych instalatorów PBI i prezentuje podejście odmienne od FreeBSD czy systemów pakietów w dystrybucjach Linuksa. Zamiast kontrolowania przez system zarządzania pakietami zależności między pakietami i instalacji powiązanych ze sobą pakietów, instalatory PBI zawierają w sobie wszystkie potrzebne do uruchomienia programów w nich zawartych pakiety składowe, więc menedżer programów instaluje każdy program osobno, bez współdzielenia pakietów składowych. Zaletą tego rozwiązania jest łatwość instalowania i usuwania oprogramowania nawet przez początkujących użytkowników, oraz samowystarczalność instalatorów PBI. System korzysta z woluminów UFS i ZFS. W systemie PC-BSD jest bezpakietowy graficzny instalator systemu, menedżer instalatorów PBI oraz środowisko graficzne KDE uruchamiane domyślnie zaraz po instalacji. System zapewnia też możliwość autologowania.

0

Szczerze polecam dystrybucję Deepin. Ma wszystko, czego brakuje zwykłym użytkownikom przechodzącym z Windowsa. Środowisko graficzne wymiata, tak samo jak sklep z aplikacjami. Ja czuję się, jakbym używał MacOS, a nie Linuxa.

No chyba, że masz uprzedzenia do Chińczyków, od siebie powiem tyle, że sprawdzałem i ten system nie rozmawia z chińskimi serwerami.

0

Linux zamiast Windows w ogóle ma sens? :)

0
Błękitny Orzeł napisał(a):

Linux zamiast Windows w ogóle ma sens? :)

To zależy. Jak np chcesz grać, to nie ma sens

0
Zellus napisał(a):

Najprościej będzie jak zainteresujesz się Ubuntu, jest najprostsze do zainstalowania i codziennego użytku. Do C# masz mono develop, na dowolnej dystrybucji, chociaż z pewności odbiega on jakościowo od Visual Studio, niestety. Musisz też doczytać jak z wsparciem do wymienionych przez Ciebie wersji, niestety nie jest na bieżąco. Problem jest głównie sterownikami, jak nie ma sterowników na Linuxa to najprawdopodobniej nic nie wymyślisz, chyba że są jakieś open-sourcowe odpowiedniki(jak bumblebee dla Nvidia Optimus).

Ubuntu szpiekuje więc nie polecam lepszy jest linux mint szybszy i podobny do ubuntu

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1