Jak dla mnie się szybko wczytuje.
Pozostaje kwestia czy warto przepalać czas na to żeby mieć te 5 czy 10% więcej.
Biorąc pod uwagę to, że klienci i tak na stronę wrzucą jakieś badziewne skrypty typu callpage, google stats itp., których obecność i tak spowoduje spadek do 30% to się z Tobą całkowicie zgadzam.
Albo wrzucą skrypty, które będą symulować wolne połączenie - jest taki trend, żeby robić strony, na których treść się "pojawia" wraz z przewijaniem, czyli symulują za pomocą CSS3 efekt pobierania danych z AJAXa*, co czasami fajnie wychodzi, jak faktycznie są to jakieś zmysłowe animacje (i jeśli strona faktycznie powinna przykuwać uwagę, bo to jakiś landing page), ale na większości stron to tak kiczowato wygląda, gdzie nie można przeczytać artykułu, bo co chwilę coś miga, jakby się wczytywało cały czas. A często te skrypty są zbugowane).
Więc jakkolwiek będziesz to optymalizować, to ludzie znajdą sposób, żeby to albo zamulić albo zasymulować zamulenie.
*bo na niektórych stronach, np. na FB, faktycznie nie ma tej treści, tylko scrollujesz i się wczytuje. Ale czy to znaczy, że każda strona ma to symulować? Cargo cult.