Czy jest możliwe, aby postawić funkcjonalny sklep internetowy za darmo?

Witam.
Borykam się z pewnym problemem, który najwyraźniej ma jedno rozwiązanie - zapłacić. Sklepy internetowe jak shoper, woocomerce, magento, presta są darmowe, ale płacić trzeba za wygląd i funkcjonalność w środku. Ze względu na te wirusy, znajomy zapytał, czy nie byłbym w stanie takiego sklepu mu postawić za darmo, ponieważ sprzedaż mu stoi i nie bardzo ma z czego wyłożyć. Gdzie o swoje pieniądze się nie martwię, tak martwię się, że za darmo tego nie zrobię. Macie jakieś rozwiązania?

Jak nie ma dużych wymagań i wystarczy podstawowy WooCommerce to koszt tylko hostingu i domeny (ew. ssl), jak ma zamiar grymasić to daj se spokój.

Grymasić może i nie grymasi, ale sam nie chciałbym takiego paskudnego sklepu jaki daje domyślnie woocommerce. Hosting, domenę i ssl już ma. Teraz kwestia samego sklepu została.

Defaultowy Storefront nie jest taki zły, jest kilka darmowych nakładek "child theme" lepsze motywy są płatne $30-$80, więc koszta niewielkie w sumie, nawet gdybyś policzył po kosztach+piwo to 500zł za sklep to śmieszna kwota.

Jest takie powiedzenie: chytry płaci dwa razy.
Darmowy sklep, oznacza, że trzeba komuś płacić za postawienie i utrzymanie (często nieprofesjonalne).
Wybór "sklepów" jest tak duży, że cenny są naprawdę przystępne.
Jakbym zakładał sklep internetowy, to bym raczej wybrał coś jako usługę, a nie sklep stawiany przez studenta.

MarekR22 napisał(a):

Wybór "sklepów" jest tak duży, że cenny są naprawdę przystępne.

Zgodzę się tylko częściowo, jak masz raptem kilka produktów to płacenie za sklep w systemie SaaS też generuje spore koszta, dodatkowo soft tak naprawdę nigdy nie jest twój.

AdamWox napisał(a):

Witam.
Borykam się z pewnym problemem, który najwyraźniej ma jedno rozwiązanie - zapłacić. Sklepy internetowe jak shoper, woocomerce, magento, presta są darmowe

Jeśli są darmowe, to co za problem?

ale płacić trzeba za wygląd i funkcjonalność w środku.

Bo za udziwnienia trzeba płacić xD

@LukeJL: Pomyśl, że sklep internetowy to twój fizycznie stojący budynek. Jaka to jest zachęta dla klienta na zakup jak musi wchodzić do "rudery"? Drzwi skrzypią, okien nie ma, podłoga trzaska pod stopami... Ja bym nie wszedł ;-)

AdamWox napisał(a):

@LukeJL: Pomyśl, że sklep internetowy to twój fizycznie stojący budynek. Jaka to jest zachęta dla klienta na zakup jak musi wchodzić do "rudery"? Drzwi skrzypią, okien nie ma, podłoga trzaska pod stopami... Ja bym nie wszedł ;-)

Zawsze możesz zrobić front na czym ci sie podoba z cudami w js/css, a buttony zamawiam/kupuję dać na endpointy WooCommerce, które będą przerzucać od razu do wypełnionego koszyka z pominięciem "brzydkiego" sklepu ;)

Na to nie wpadłem :-) Zrobić swój front do backendu woocommercowego... Brzmi jak głupi pomysł, ale mi się podoba :-D

A co dokładnie jest potrzebne do sklepu internetowego?

Jakby to tak rozbić na części? Co sprawia, że sklep jest sklepem?

Chyba chodzi głównie o możliwość składania zamówień i integrację z bramkami do płacenia? Oraz jakiś system powiadomienia właścicieli firmy, że zostało złożone zamówienie?

I jakiś mechanizm wystawienia faktur?

Oraz regulamin i spełnienie warunków RODO?

(w sensie nie stwierdzam, ale pytam/badam teren, żeby się samemu dowiedzieć. Może kiedyś będę zakładać, to chcę wiedzieć, co mnie czeka).

Najważniejsze to zamówienia, płatności i sposób dostawy, aby to było szybkie i wygodne. Powiadomienia i faktury to, w moim przypadku, dodatek. To będzie jedyne narzędzie, w którym będzie wszystko realizował i zarządzał, więc może być tak, że spam na poczcie będzie zbędny. Głównie to jest marketing - slidery z promocjami, gratisy, sprzedaż w paczkach (bundle) itp itd.

Może to nie jest związane z ecommerce, ale z doświadczenia z systemami ERP wiem, że narzędzia do zgłaszania przesyłki kurierskiej są bardzo mile widziane, aby obsługujący nie musiał się logować do pierdyliarda paneli. Są takie mutanty, że mają paczkomaty w InPost, a kurierów w DPD, DHL i jeszcze innych, co dla mnie kompletnie nie ma sensu, ale pewnie chodzi o pieniądze.

Nie handluję, ale czy dobrze rozumiem, że znajomy, który zajmuje się tym zawodowo (siedzi w tym 100% czasu i jest to jego główne źródełko) nie ma dać 500 zł na sklep internetowy?

Shoper czy idosell mają sklepy już od ~25 cbln miesięcznie i z tego co wiem to bazowe skórki są całkiem znośne. Nie ma tam wodotrysków, ale ludzie prowadzą na nich normalnie sprzedaż. Co w nich jest nie tak, że kolega szuka czegoś za darmo i lepszego?

@Charles_Ray: Zajmuje się zawodowo, siedzi w 100%, ale był zmuszony wstrzymać sprzedaż z powodu korony. Może i by miał 500 zł, ale najpierw zapytał się mnie, czy jest opcja, aby nic nie płacić, albo zapłacić dużo mniej.

@pesymistycznyoptymista Kolega prawdopodobnie nie wie o ich istnieniu. Zatrzymał się na woocommerce i prestashop. Widziałem, że nawet Diamentowy w shoper.pl jest za 25zł/msc, ale ja już znam takie chwyty i po roku będzie 150 :-)

Ogólnie to badam rynek. Nie siedzę w takich rzeczach, jak zresztą zauważyliście. Ja też twierdzę, że trzeba w coś zainwestować, żeby przynosiło zyski. Liczyłem, że w dobie OpenSource coś się znajdzie ;-)

Jeśli sprzedaż jest raczej mała i ma być bez pakowania większej kasy to idosell ma pakiet, że bierze po prostu 1.5% ze sprzedaży, a w zamian są integracje z allegro, kurierami itp w cenie. Kilku z naszych klientów z tego korzysta i z tego co wiem to jest całkiem ok.

Nawet jeśli znajdzie coś za darmo to i tak wypadałoby mieć pod ręką developera który będzie ogarniał zmiany w api na przykład systemów płatnościowych, czy aktualizował serwer pod względem bezpieczeństwa. Są firmy gdzie można wynająć developerów na godziny, zazwyczaj stawka godzinowa wynajętego developera to 50 euro/h. Optymistycznie patrząc że nie będzie potrzebował więcej niż średnio jednej godziny miesięcznie to i tak wydaje się to mało opłacalne. Chyba że masz zamiar osobiście mu to ogarniać za flaszkę

Developera już ma - mnie i flaszką nie pogardzę ;-)

PS.
Mnie się bardzo spodobał pomysł Pana @czysteskarpety i próbuje to na razie wyklepać w Angularze :-D

Jednak sugerowałbym kupić gotowca. Sam miałem takiego znajomego, co niby nie grymasił, a później okazało się, że trzeba poprawiać coś średnio raz w tygodniu, nie wspominając o zmianach w integracjach, w przepisach.

Dobre doświadczenia miałem ze ShopGold: https://www.shopgold.pl - 5 stów, gotowe na Polski rynek, pod nasze płatności, Allegro, integracje z Pocztą, kurierami, InPostem. Odpada ogrom szukania wtyczek, składania tego do kupy. Wszytko jest z kopa. Twoja robota ogranicza się do zapuszczania aktualizacji, gdy coś wypuszczą.

Za darmo - jak pisali poprzednicy, wszystko się da, ale wtedy płacisz tak naprawdę swoim czasem, bo musisz poskładać wszystko z klocków (lub nawet coś tam dopisać). Kończy się tak, że sam przepalisz czas za ten 5 stów, a kumpel będzie ci truł bułę i gdy braknie Ci w końcu cierpliwości, to na koniec jeszcze powie, że żeś go naciągnął :P Z darmowych - Presta u mnie sprawdzała się lepiej, z WooCommerce nie badałem.

I przy Preście i przy Woo trzeba i tak się tym stale opiekować. Zostawisz samopas, to wcześniej czy później wyjdzie jakaś dziura, która bez łatki skończy się wjazdem. A w dzisiejszych czasach już nikt nie bawi się w deface, tylko wyciągną dane, dorobią przechwytywanie numerów kart itp., ktoś niezorientowany nawet się nie skroi, że mu buszują. A opieka = czas. A czas = pieniądz. Nie ma nic darmowego, koszta są ukryte.