Azure, AWS czym tak naprawdę jest chmura?

9

Nie rozumiem Twojej argumentacji @poniatowski.

Piszesz, że wszystko było kiedyś, a "chmura" to nic nowego. Wskaż mi proszę, gdzie kiedyś miałeś wirtualizację używaną na szeroką skalę? Stosowanie wirtualek jako nakładek na fizyczne serwery zaczęło się na dobre jakieś 15lat temu, a praktycznie zaraz po tym raczkować zaczął AWS. Przypuszczam, że sam rozwój AWSa i kolejnych dostawców chmurowych wymusił na serwerowniach uderzanie w stronę IaaS.

To co chmura Ci daje, to redundantność, szybkość reakcji na zmiany, elastyczność, teoretycznie mniejsze koszty i usługi zarządzane. To nie są takie łatwe pojęcia jak Ci się wydaje. Chmura nie jest od tego żeby wprowadzać nowości, chociaż w cholerę fajnych rzeczy wprowadzili, ale od tego żeby agregować wszystkie przydatne i używane funkcje w jedno, łatwo dostępne w krótkim czasie miejsce. Kiedyś jak chciałeś serwer to trzeba się było określić z parametrami, zamówić, miałeś szczęście jak było miejsce w serwerowni żeby wstawić kolejną szafę jeśli była potrzebna, czekać tygodniami, płacić za wszystko z góry i byłeś uwiązany z tym serwerem na dłuższy czas. A gdzie tu jeszcze spięcie tego w sieć, wystawienie publicznie przez jakiś load balancer. Dobrze jeśli wiedziałeś, jaki serwer Ci potrzeba i na ile. A co będzie jak Twoja strona urośnie w pół roku ponad to co się spodziewasz i jednak trzeba ją dalej skalować? A jeśli nie da się wszerz i trzeba wymienić serwery na mocniejsze? Jeśli baza nie wyrabia i trzeba ją postawić na czymś mocniejszym? No to dawaj, zabawa w zamawianie od początku. Jeśli Ci potrzeba High Availability i potrzebujesz mieć dwa osobne data centry, żeby w razie jak jedno padnie to drugie przejęło ruch? Spięcie tego razem to już nie jest proste. Możesz sobie rozprowadzić ruch między te dwie lokacje, ale co będzie jak jedna padnie a druga nie wyrobi z ruchem? Nie zeskalujesz tego bo nie masz jak. Z chmurą, się da. Padnie Zone lub Region to startujesz w innym ze skryptów i działasz dalej.

Wszystkie technologie takie jak replikacja, HA i inne były już wcześniej. Ale nigdy nie było to tak proste, tak szybkie i tak łatwo dostępne.

Ale w jednym się z Tobą zgodzę, chmury są drogie. Zwłaszcza jeśli nie wiesz jak ich używać. Za wszystko płacisz, bo wszystko kosztuje albo jest to sprzęt na którym to działa, albo ktoś do zarządzania albo know how jak to zrobić. To jak w tym kawale o gościu który przyszedł, puknął młoteczkiem, naprawił i wziął 10010 zł - 10 zł za puknięcie a 10000 zł za to że wiedział gdzie puknąć. Jeśli płacicie $50k za usługi w AWSie to prawdopodobnie na bare metalu wyjdzie to dużo taniej. Ale jednak ktoś stwierdził, że albo nie ma na to czasu, albo ludzi którzy by to mogli zrobić i później utrzymywać albo właśnie potrzeba elastyczności i szybkośći. W Polsce jest tendencja do patrzenia jak zrobić coś tanio i hur dur bo AWS drogi, w innych krajach mają inne priorytety, wolą zapłacić $10k miesięcznie więcej ale mieć pewność, że w razie problemów są w stanie postawić zastępcze środowisko w przeciągu godziny. Business continuity jest też ważne dla niektórych firm. Jeśli teoretyczna godzina down time'u kosztuje $100k i stratę reputacji to firma woli zapłacić więcej, żeby mieć zabezpieczenie.
Sam byłem świadkiem właśnie czegoś takiego. Globalna firma z serwerami on-premises, miała awarię, nie zadziałały zabezpieczenia, nie zadziałały zabezpieczenia zabezpieczeń i fuckup trwał dobrze ponad tydzień zanim się udało wszystko postawić na nogi. Straty były ogromne, idące w miliony. Wtedy właśnie została podjęta decyzja, że robią migrację do chmury.
Jeśli chcesz zrobić Lift and Shift i liczysz na to, że w chmurze będziesz miał tanio to się przeliczysz. To nie ten model działania. Wirtualki są drogie w AWS, Azure czy tam Google Cloud. Chcesz tanio to nie ma problemu ze znalezieniem hostingu, który oferuje same serwery np. Digital Ocean, Vultr itd i masz 6x taniej niż AWS. Masz elastyczność za dużą mniejszą cenę. To jest problemem chmur, tanie są te usługi, których oni chcą, żebyś używał. Przeważnie są to usługi, które wiążą Cię z tym konkretnym dostawcą. Usług nie da się przenieść na inne chmury bez przepisania połowy aplikacji.

1
poniatowski napisał(a):

Noo tak nieby masz skalowalność, ale to tylko dlatego, żę np AWS bardzo dużo zdzierają kasy za procesor czy pamiec. To nie lepiej od razu wykupić dobry serwer i nie skalowac w ogole? A samo VPC to jest tworzenie hostingu dla aplikacji internetwoje. Wybierasz OS, procesor i pamiec. To wszystko. Dla mnie to głupota. Np moja firma płaci ponad 50 000zł miesiecznie za AWS. Zdzierstwo.

To zależy. Jeśli za utrzymanie własnej infrastruktury i ludzi od tego zapłaciłaby więcej - to jednak jest oszczędność. Ja osobiście mogę podać przynajmniej dwa przypadki gdy chmurowe rozwiązania powodują spore oszczędności:

  1. znam pewną firmę która ma dość rozproszonych po świecie pracowników, w sumie około 200 osób. I mają pakiet Office365, który poza pakietem biurowym ma jeszcze serwer Exchange, jakiś storage na dokumenty itp. Koszt miesięczny: 1500$ To jest taniocha w porównaniu do utrzymywania własnej serwerowni, devopsów, jakiegoś sensownego SLA, redundancji i jeszcze do tego licencji na soft. Do tego zabezpieczenia typu MFA gratis.
  2. backup w AWS Glacier to jakieś 2 grosze za GB + chyba drugie tyle w przypadku odzyskiwania danych w razie awarii. To naprawdę niewiele, AWS ma szyfrowanie i redundancję w zasadzie idealną.

Pewnie jeszcze lepiej jest w przypadku serwisów, applikacji itp. Polecam obejrzeć na YT tutorial do AWSa na podstawie case study Spotify. Bez AWSa w zasadzie nie było Spotify, na pewno nie byłoby takiego jaki jest dziś.

2

Ja lubię określać chmurę jako warstwę abstrakcji nad nad centrum danych/serwerownią.

Co do zalet, dla mnie największa zaleta chmury jest zmniejszenie punktu wejścia w tworzeniu aplikacji operujących na dużą skalę. Praktycznie do wszystkiego są gotowe bloczki/systemy i odchodzi potrzeba posiadania własnego sprzętu.
Nie ma co porównywać hostingu u wujka Stefana do chmury zintegrowanej z load balancerani, CDNami, monitorowanien infrastruktury, bilingiem per wykorzystabie, systemami baz danych dostępnymi jako usługi, zoptymalizowaniem sieci serwerowych przez wykorzystanie SDN, et cetera. Słowem, automatyzacja na szeroką skale, potrzebujesz jedynie $$$ i możesz zacząć się bawić od razu.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1