finansowanie strony www tzw. zaplecza seo

Dana jest strona www, na stronie www znajdują się link/linki pozycjonujące i mniej lub bardziej sensowne treści.

Zadanie: sfinansować obecność strony www w sieci, tak żeby strona pokryła koszty swojego utrzymania, czyli zarobiła na domenę i serwer powiedzmy 100 zł rocznie.

Warunki brzegowe:

• nie można używać AdSense,
• rozwiązanie powinno być skalowalne na 10-100 stron, nie wiążąc całego zespołu stron z jakimś rozpoznawalnym czynnikiem: np. jednym programem partnerskim a zwłaszcza jednym identyfikatorem w jakimś programie partnerskim, sugerującym Google, że cały ten zespół stron należy do jednej osoby/organizacji.

Osobiście mam parę pomysłów, którymi chętnie się podzielę się na koniec, jeśli jesteście zainteresowani, ale interesowałaby mnie burza mózgów z różnymi, nawet kretyńskimi pomysłami.

p.s. Tak, wiem, że to jest raczej temat na forum PiO, ale tam odpowiedź na podobne rozkminy brzmi:

• Tak, wymyśliliśmy rozwiązanie powyższego problemu, ale oczywiście nikomu o nim nie powiemy.

1. Artykuły sponsorowane.
2. SWL (ryzykowne, Google nie lubi).
3. Programy partnerskie z różnymi identyfikatorami.
4. Inne systemy reklamowe (niż Google AdSense) - tylko trzeba mieć ruch na tych stronach.

Ogólnie myślę, że coraz ciężej jest o utrzymanie takiego zaplecza, teraz liczy się jakość - zaplecze powinno się zwracać gdy prowadzisz konkretną kampanię dla klienta. Nie jestem ekspertem SEO, pewnie są jeszcze inne sposoby.

Skoro do każdej strony jest "przypisany" jakiś serwer, a do tego (żeby Google się nie zorientowało, że te strony są ze sobą powiązane) każda będzie stała na osobnej maszynie, to możesz puścić w tle kopanie bitcoinów ;) Może odpada na hostingu dzielonym, ale w wypadku jakiegoś VPS'a temat można przemyśleć :) Wiadomo, że jeden słaby serwer za wiele nie wykopie, ale klaster 100 już ma jakąś moc obliczeniową.

Kumpel przez pare lat się z tego utrzymywał, ale po zmianach polityki googla musiał iść na etat :p