Fonty maja rozne grubosci, mozna przeciez nadawac im kolory, rozmiary etc.
Rozmiary różne są, grubości też chodź rzadko.
Pokemony sa jednak kolorowe, a u Ciebie szaro, bialo, czarno.
To fakt. Wiem, że to słabość. Bałem się po prostu, że jak dam kolory, to nie będę tego umiał zrobić tak, żeby się nie gryzły. Pomyślałem więc, że jeśli pójdę w super minimalizm, to będzie to nieefektowne, ale przynajmniej estetyczne i nie walące po oczach. Jeśli tego mi się nie udało osiągnąć, to już mi się nie podoba.
Grywalnosc jest zupelnie inna gdy widzisz chociaz podstawowe elementy graficzne. Skoro u Ciebie sa jakies stworki to powinny zostac jakos zobrazowane. Avatary tez powinny byc. Nie musi to byc top 3D projekt. Gry 2D tez sa grywalne.
Powinny i są planowane. Tyle że to akurat chciałem zoutsourcować, gdyż jak rzekłem nie umiem rysować. Na razie zostawiłem (i zaznaczyłem wyraźnie) miejsce na nie: "mon backsprite here & resource bars below" itd.
Moje zdanie to tylko moje zdanie. Dla mnie projekt do zaorania. Wyglad a'la pokemony zaczyna sie i konczy na etapie ukladu. Czy tego chcesz czy nie tak jest ;-)
No i właśnie tego nie rozumiem. Czy problem jest w tym, czego nie zrobiłem (np. kolorów czy niżej wspomnianych cieni)? No bo jeżeli jest aż do zaorania, to znaczny, że problemem jest nie tylko to, czego nie zrobiłem, ale przede wszystkim to, co zrobiłem. A zatem, układ jest zły? Co mógłbym lepiej zrobić, robiąc wszystko od 0, niż przerabiając to, co jest?
Co doradzam? Pytanie jaki jest cel projektu. Jesli nauka pisania gry to szkoda tracic czas/$ na grafike. Jesli chcesz zeby ludzie w to grali i jest szansa na sukces to polecam zainwestowac w grafike mimo wszystko :P
Cel projektu? Zrobić coś własnego i przez to uczyć się, jak się takie rzeczy robi; długoterminowo, mieć coś co można by pokazać w CV i/lub wydać. Zarówno w przypadku backendu, jak i frontendu.
Dlatego zoutsourcowanie tego przeczy temu celowi ;/ Z wyjątkiem rysunków, nie jest chyba realistyczne, żebym teraz zaczął uczyć się rysować (mimo, iż in principle bym chciał).
Myślałem, że się domyślnie wstawia do nagłówków. Widzę, że chyba jednak nie.
- te listy pewnie ładniej by wyglądały na moje oko, jakby miały ustawione
list-style-type: none
oraz jakby co drugi li
miał inne tło (to się da w CSS ustawić, :nth-child(odd)
).
Tych list ma nie być. To są zaślepki na grafiki, których na razie nie mam. Niemniej, wydawało mi się, że jakoś wyglądają...
- No i ogólne rozplanowanie tego wszystko przestrzennie, pod kątem layoutu (także biorąc pod uwagę RWD). Np. na tym twoim screenie strasznie dużo białego miejsca jest w jednym miejscu ekranu, a w drugim miejscu ekranu przyciski niemalże najeżdżają na siebie. Coś jest nie tak.
RWD na razie olałem, stwierdziłem że zajmę się tabletami jak już będę miał działające na desktopie. (Z tabletami taki problem, że ja dość intensywnie wykorzystywałem atrybut title do podania info o statystykach stworków, co jaki ruch robi itd; nie mam pomysłu, jak to na ekran dotykowy przenieść.)
Jeśli chodzi o to białe miejsce... Biała plama w lewym dolnym jest celowo, już za 2 tury zapełni się "status messages" z konsoli. Biała plama nad "choose mon to send" to miejsce na grafiki, kiedy / jeśli już będą.
No ale zastosowanie tricków też wcale nie spowoduje, że twoja strona będzie ładna. Bo możesz przesadzić i zrobić jakąś pisankę ze strony. Więc też trzeba zachować rozsądne proporcje między miodnością a prostotą. Tym niemniej zawsze można podejść do tego w ten sposób, że najpierw sobie eksperymentujesz, robisz całą stronę. A potem patrzysz stopniowo, co można wywalić, który element niewiele wnosi, a tylko śmieci ci stronę (np. czy naprawdę potrzebuję tego cienia? Nie, wygląda jarmarkowo, wywalam go).
Ew. potem możesz skończyć i tak na czymś, co będzie bardzo proste, a rzeczy po prostu będą lepiej ułożone na ekranie i jakieś proste elementy graficzne typu kolor czy coś. Tym niemniej do prostoty trzeba czasem dojść przez chaos.
OK. Jak pisałem, nie chciałem się w to bawić, gdyż bałem się, że zrobię to pstrokate i nieczytelne. Skoro jednak do ładnego i harmonijnego układu droga wiedzie przez pstrokaciznę... OK.
Ogólnie dzięki Wam za odpowiedzi. Że ta strona wyglądała w sposób bardzo podstawowy i przez to niezbyt zachęcający, to wiedziałem; ale sądziłem, że jest przyjamniej estetyczna i czytelna, oraz że będzie stanowić bazę do sukcesywnych upiększeń. Że to dno i 5 metrów mułu to nie wiedziałem, ale jeśli tak jest, to lepiej, że się dowiedziałem...