Webmastering dla zatwardziałego jawowca

0

Czego by się mógł/powinien nauczyć javowiec nazwijmy backendowiec, robiący fullstack w Apache Wicket / JSF.
Raczej zasobne w cyferki strony intranetu, z małą ilością grafiki rzucające na kolana.
Modularny, w jednej firmie jest inny, w drugiej inny

krąży koło mnie słowo Typescript i Angular, szukałby takie sposobu podania, pasującego do myślenia javowca-backendowca

Coś w rodzaju: "angular dla javowca", poziom podstawowy-średni

0

Ja polecam właśnie Angulara 6. O dziwo, z Javy, TypeScript załapałem kilka dni, a framework jest intuicyjny. Ogólnie nauka idzie błyskawicznie w porównaniu z tym co przechodziłem ucząc się Springa. Masz managera pakietów i jedną komendą generujesz projekt, który działa na node.js i można go edytować fajnie live.
Fajna zabawka bez zbędnej zabawy w konfigurację (przynajmniej na podstawowym poziomie).
Pozdro

0

Czego by się mógł/powinien nauczyć javowiec nazwijmy backendowiec, robiący fullstack w Apache Wicket / JSF.

Zależy czego od ciebie oczekują w pracy, albo czego sam oczekujesz.
Podstawy frontendu to bardziej HTML/CSS, ale z drugiej strony jeśli ktoś za ciebie pisze brudną robotę, to można się pobawić w Angulara czy innego TypeScripta (w sensie, że programowanie to programowanie, w tym języku czy w innym (pomijając to, że będziesz kaleczył JavaScript na pewno i pisał w nim jak w Javie - piszę JavaScript, bo TypeScript to bardziej jak JS z nakładkami, a nie jakiś język od nowa robiony), a HTML/CSS to jest jednak inny poziom myślenia, innych skilli wymaga. I w zasadzie to nauka od nowa wszystkiego.

0
NeutrinoSpinZero napisał(a):

Ja polecam właśnie Angulara 6. O dziwo, z Javy, TypeScript załapałem kilka dni, a framework jest intuicyjny. Ogólnie nauka idzie błyskawicznie w porównaniu z tym co przechodziłem ucząc się Springa. Masz managera pakietów i jedną komendą generujesz projekt, który działa na node.js i można go edytować fajnie live.
Fajna zabawka bez zbędnej zabawy w konfigurację (przynajmniej na podstawowym poziomie).
Pozdro

Umiałem statycznie projektować (X)HTML, dobry się zrobiłem z CSS3, pokolorowałem cały intranet.
O ile szybko chyba zakumam dynamikę (zdarzenia) typowa dla Angulara, ja zaprojektować banalną biznesową stronę z menu, filtrami, listą, podsumowaniem. Nie miałem żadnych problemów z zaprojektowaniem tego renderując na serwerze

0

Umiałem statycznie projektować (X)HTML

XHTML to raczej staroć. Teraz się z HTML5 korzysta, który jest zresztą mniej restrykcyjny, nie dość, że nie jest zgodny z XML, to również pozwala na niedomykanie niektórych tagów w pewnych sytuacjach.

0
LukeJL napisał(a):

Czego by się mógł/powinien nauczyć javowiec nazwijmy backendowiec, robiący fullstack w Apache Wicket / JSF.

a HTML/CSS to jest jednak inny poziom myślenia, innych skilli wymaga. I w zasadzie to nauka od nowa wszystkiego.

Mało ambitna biznesowa tabelka musi się ukazać moimi rękami (lista faktur z wymaganego okresu, lista klientów). w lewym pasie nawigacji kalendarzyk, pierdoły
Moze potem to ktoś będzie dopieszczał.
Nie chce nadmiernej energi na to poświecić, ale na tyle zdobyć wiedzy, chce poruszać się gorzej lub lepiej fullstack

0

Podbijam temat :)

Mam zapoznanie z Angular jako taki, prezentacje Adama Biena, Antonio Concalvesa nt JEE+Angular ... gdzieś w tym punkcie jestem. Olbrzymia większość dokumentacji Angulara nie jest w duchu JEE.

A każdym punkcie podkładem mojego pytanie jest bardziej "nudny intranet" niż kolorowa strona publiczna (w rzeczywistości nie jest całkiem pozbawiony koloru i bitmap, ale wiadomo). Dynamiczny cloud, z nieograniczoną ilością potencalnych hostów nie jest rozważany. Raczej "prywatny cloud" na palcach jednej ręki najwyżej, z pełnowartościowym serwerem czy Raspberry.

  1. Generalnie widzę cała ta nowa filozofia bdb by się czuła z bezstanowymi rozwiązaniami, a stan niekiedy jest bardzo wyraźny. To dziesiątki pól które jeszcze nie mogą być commitowane do bazy.

  2. Czy użycie Angulara wymusza wzorzec Single Page Application? Obszar tematyczny aplikacji jest bardzo szeroki, wiele tematów nie mających ze sobą nic wspólnego, tak jak realia biznesowe, nie wyobrażam sobie SPA.

  3. Autoryzacja i ukrywanie fragmentów (czy wyszarzanie). Jak na miarę roli użytkownika aplikacja JEE backend / REST serwisy z monolitu (oraz ograniczona ilość mikroserwisów) / Angular frontend powinna to robić?

  4. Token autoryzacyjny o jakim się mówi mikroserwisach, to co to jest dla Javowca? Nie mówicie, ze to tak proste jak JSESSIONID
    EDIT: już wiem, JWT, czytam.

  5. Automatyczne formatki biznesowe. Gdy w projekcie (kodzie głównym - albo wdrożeniu) pojawi się nowe pole, posiadające "stosowne" metadane, automatyczne dodanie na formatce (bez pracy frontendowej). Oczywiście automatyczne pole mnie będzie bogate w eventy / ajaxyfikowane jakoś bogato.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1