Przyszłość frontendu

0

Jak myślicie, czy warto jeszcze uczyć się front endu? Html/css/js itp... coraz więcej powstaje stron typu drag and drop, gdzie samemu można zrobić witrynę w chwilę, wiadomo, że pełno tam syfu w kodzie, ale hmm... z biegiem czasu jak to będzie wyglądać?

0

powodzenia w tworzeniu czegokolwiek dynamicznego przez d&d.

0

Ja sam zauważyłem taka tendencję. Robi się tego coraz więcej, takich gotowych rozwiązań. Może nie metoda drag&drop, ale np przez pluginy. Zwykły Kowalski jest teraz wstanie zrobić swoją stronę w systemie CMS. Chociażby za pomocą October CMS napisanym w laravel. I szczerze? Zastanawia mnie to coraz bardziej.

0

Oczywiście, ale budowanie stron za pomocą cmsu istnieje już tyle lat... Inna sprawa, że nic nie trwa wiecznie, dlatego nie można polegać na tym, że całe życie będzie się w jednej technologii robiło albo w ogóle, ze się całe życie będzie programować :)

0

Kiedy ja nic innego po za programowaniem nie umiem :D

5

Z wielkimi automatami zwykle jest tak, że jak robimy coś co zostało przewidziane przez autorów to jest spoko i szybko wyklikujemy rozwiązanie. Natomiast jeśli mamy problem, którego autorzy nie przewidzieli (lub z jakiegoś innego powodu nie obsłużyli) to zwykle wchodzimy na drogę przez mękę.

1

Sprawa jest prosta. Zarabiamy dużo, więc odkładaj ile się da a potem zacznij np grać tym na giełdzie.

0

I to jest jedna z dobrych rad.

2

warto bo jest kupa softu którego nie da sie wygenerować żadnymi CMSami - a to jest wiekszosc lub całość aplikacji/witryn ktore uzywamy na codzień
jeśli mówicie o prostych stronach typu strona hotelu, motelu, restauracji czy kawiarni to owszem - jesli ktos to pisze od podstaw to albo sa grube wymagania albo jest troche pogięty

2

Osobiście po 3 latach pracy dla ludzi z zewnątrz coraz bardziej zaczynają mnie wpieniać wymysły klientów. Ja wiem, że dana funkcja jest zbędna i tl informuje o tym klienta ale on jest uparty. Robimy to miesiąc, by tydzień po wdrożeniu usłyszeć od klienta, że rezygnujemy z tej funkcji bo jednak była zbędna. Dlatego pracuje nad tym by wyjść z własnym produktem do zwykłych userów. Parę pomysłów jest. Cel jest ambitny zarobić tyle by wazie problemów móc kompletnie olać jakąkolwiek pracę zarobkową.

0

@mr_jaro pomysł diabelnie dobry. Odezwij się do nas Robachów jak Ci się uda. Przyznam, że sam miałem kilka pomysłów, ale teraz wychodzę z założenia, że to nie takie proste znaleźć coś unikatowego. Co sam nie wymyślę to okazuje się, że w Internetach jest już tego projektu wersji 30. Najważniejszy jest pomysł, co moim zdaniem nie jest taka prost sprawa jak facebook :D

0

powodzenia w tworzeniu czegokolwiek dynamicznego przez d&d.

Moim zdaniem to nie problem pod warunkiem, że ma się odpowiedni program. Wystarczy, że ktoś zrobi dla frontendu edytor pokroju tych, z jakich korzystają UXowcy do prototypowania albo takich jakie są w edytorach do gier.

problem z narzędziami WYSIWYG do webu był zawsze taki, że były one kierowane do amatorów, którzy chcieli wyklikać stronkę, wskutek tego na wiele lat zyskały złą opinię. Na szczęście to się powoli zmienia i już są pierwsze próby w kierunku tworzenia narzędzi wizualnych dla profesjonalistów. Jakby to mogło wyglądać? Np. tak: http://reactstudio.com/?utm_source=designernews

(nie używałem tej aplikacji i nie mam pojęcia czy w praktyce jest taka fajna jak obiecują, ale wrzucam tylko jako przykład trendu, który się powoli rozwija)

Wierzę, że w przyszłości HTMLa czy CSSa raczej nie będzie się klepać tak mocno jak teraz, więcej będzie można zrobić wizualnie. Jeśli chodzi o JSa to moim zdaniem też pewne rzeczy się będzie robić z automatu albo np. programując wizualnie za pomocą łączenia diagramów czy inną metodą. Nie wszystko. Ale przynajmniej pewną część.

Jednak moim zdaniem takie aplikacje nie zlikwidują potrzeby ekspertyzy, ani nie sprawią, że każdy laik będzie mógł w to wejść z zerową wiedzą na temat frontendu. No bo jeśli będą kierowane dla profesjonalistów, to siłą rzeczy będą zawierać zaawansowane funkcjonalności. Czyli myślę, że wcale zapotrzebowanie na specjalistów od frontendu nie spadnie. Po prostu uzbroją się oni w dodatkowe narzędzia. Tak jak kilka lat temu nie było do pomyślenia, żeby korzystać z Reacta, Angulara, czy Webpacka, a teraz takie rzeczy do standard.

coraz więcej powstaje stron typu drag and drop, gdzie samemu można zrobić witrynę w chwilę,

Zależy jakie strony. Proste stronki wizytówki można wyklikać, zaawansowanych aplikacji (obecnie) nie. Myślę, że to dwa rodzaje frontendu. Stronę dla przychodni / kancelarii prezydenta / warzywniaka / można już teraz zrobić za darmo ponosząc tylko koszt serwera i czas potrzebny na wrzucenie odpowiednich artykułów do CMSa. Ale zaawansowanej aplikacji dla startupu już tak nie zrobisz.

2

Nie ma szans, żeby drag'n'dropy zastąpiły kod - to sa fajne rozwiązania dla osób zielonych w temacie, ale profesjonalista dużo szybciej zrobi wszystko za pomocą tekstu. Grafy, klocki i inne cuda nie sprawiają magicznie, że program staje się mniej skomplikowany.

Zastanów się, czemu programiści nadal korzystają z terminala, zamiast klikać sobie w GUI? Może dlatego, że jest to potężniejsze narzędzie - dostajesz nieograniczoną ilość "dodatkowych par rąk", łatwo możesz operować na całym kodzie, refaktoryzować, podmieniać hurtowo elementy itd.

Wbrew pozorom, programowania tekstowe jest po prostu wygodniejsze i wydajniejsze, programowanie graficzne leży w przypadku mocno customowych przypadków i przekształceń programu (i to się raczej nie zmieni, chyba, że pojawi się jakieś super AI, które zajmie się tymi problemami za programistę).

Jedyny wyjątek stanowią wg mnie projekty typu http://www.luna-lang.org/ gdzie grafy mają odwzorowanie 1:1 w kodzie - to może mieć sens - pełen dostęp do kodu eliminuje ograniczenia edycji graficznej.

PS
Nie mówię tutaj o jakiś edytorach gridów itp (które są przdatne), tyko o całej skomplikowanej sieci interakcji.

0

Myślę, że to zależy co się tworzy. Np. taski z Gulpa spokojnie można by tworzyć za pomocą grafów i łączenia strzałek, podobnie można by zrobić z konfiguracją Webpacka. W końcu polega to zgrubsza na łączeniu pewnych klocków ze sobą w odpowiedniej często kolejności i tyle.

Chociaż owszem, zaawansowaną logikę ciężko byłoby tak zrobić.

Z drugiej strony pewne powtarzalne elementy mogłyby być zrobione graficznie. Np. routing w aplikacji. Czemu programista ma panować ręcznie nad skomplikowanym systemem podstron, routów, łączenia modułów frontendowych z endpointami na serwerze, przenoszeniem danych między modułami itp. skoro mógłby mieć to zwizualizowane za pomocą grafów, tworzyłby nowy widok, łączyłby z innymi i automatycznie pliki JS by się uaktualniały, żeby odzwierciedlić zmiany uczynione w trybie wizualnym.

No i na pewno można by znaleźć wiele innych elementów webdevu, gdzie kod jest w sumie prosty, powtarzalny, ale często zmieniany i fajnie jakby zrobić do tego narzędzie. To mogłoby działać jak miniedytor wizualny w normalnym edytorze tekstowym.

Zastanów się, czemu programiści nadal korzystają z terminala, zamiast klikać sobie w GUI?

pisanie jest przyjemniejsze ogólnie, ale mam na myśli raczej czytelność i zdolność zrozumienia. Kolorowy graf, diagram, wykres, lista, tabela, whatever może być często bardziej czytelna niż ściana kodu. To z czytaniem kodu i jego manipulacją(samym aktem manipulacji/modyfikacji istniejącego kodu) mam problemy, nie z pisaniem (chociaż co do modyfikacji istniejącego kodu to prędzej bym obstawiał, że przyszłością będą automatyczne transformacje AST, które same ci zrefaktoryzują albo dodadzą daną funkcjonalność do kodu (nie mówię, że kod będzie się sam pisać od początku do końca, tylko, że w pewnych sytuacjach automatyczne transformacje mogą być przydatne - już się w końcu to używa).

0

Powinnismy wrocic do konsolowych interfejsów :P

0

Temat tak brzmi, że mysłałem, że napiszesz że front end umiera ;)

poniatowski napisał(a):

Kiedy ja nic innego po za programowaniem nie umiem :D

Ja nawet programować nie umiem. Nic nie umiem.

Teraz powstały serwisy typu Wix.com które przeciętnemu Kowalskiemu często wystarczają i może sobie za darmochę "wyklikać" własną stronę :) Wydaje się, że czas małych, tanich stron, tzw. wizytówek już się powoli kończy. Na Allegro gotowe takie strony najczęściej na WP są po 100-400 zł...

CMS-y, które tak jak ktoś tu piszę istnieją od lat to był zły pomysł :) Programiści podcięli sobie gałąź na której siedzą.

Oczywiście aplikacje np. dla banku czy dla firmy ubezpieczeniowej póki co nie będą opierać na Wordpressie, ale duża część tortu odpadnie.

0

zawsze będą chętni na stronki za 100zł, jak zawsze będą chętni na dwudziestoletniego "dizla" z magicznym i nie przekraczalnym przebiegiem 160 tysięcy kilometrów :D

0

Teraz powstały serwisy typu Wix.com które przeciętnemu Kowalskiemu często wystarczają i może sobie za darmochę "wyklikać" własną stronę

kilka dni temu widziałem na jakimś samochodzie reklamę czegoś (warsztatu? firmy od remontów? nie pamiętam) i adres strony internetowej w stylu
nazwa_uzytkownika.wix.com/nazwa_firmy, coś jak
abraxasotox.wix.com/prescoale (nazwa zmyślona, poza tym, że było to na wix)

Ludziom, którzy prowadzą małe firmy w Polsce nawet czasem nie chce się wydać 100zł rocznie na własną dającą się zapamiętać domenę, wolą mieć mieć podkatalog na subdomenie w serwisie XD

0

Front-end to nie tylko strony wizytówki. To ogólna nazwa na cały kod po stronie klienta, a póki webówka ma się dobrze, to i do każdej aplikacji trzeba jakiś front-end zrobić i ktoś to musi robić.

0

Chyba nigdy nie będzie się dało spełnić każdego życzenia drag-and-dropem. Jeżeli kogoś zadowalają podstawowe rzeczy to spoko. Czyli Kowalskiemu styknie, ale ludzie, którzy naprawdę opierają swój biznes na sieci na coś takiego nie będą sobie mogli pozwolić.

Druga rzecz - im coś bardziej automatyczne tym głupsze, posiada mniej możliwości (jedynie przewidziane ścieżki) oraz narzut spowalniający działanie - to rzeczy mocno niepożądane przez niektórych.

Jak jeszcze dobrze internetu nie było to ludzie już chcieli mieć "programy do robienia programów", w których klikasz co chcesz i masz - i "za 5 lat nikt nie będzie potrzebował programistów" - a póki co są wręcz duże braki.

Dopóki nie powstanie prawdziwa sztuczna inteligencja (potrafiąca wynajdywać jeszcze lepszą sztuczną inteligencję) ORAZ [!!!] dopóki nie będzie to na tyle łatwe i tanie w zastosowaniu - dopóty nie mamy się o co martwić. Podejrzewam, że tego nie dożyjemy, podobnie jak nasze wnuki. O ile kiedykolwiek.

0

Takie edytory już istnieją z tym, że generują tyle śmiecio-kodu, że praktycznie nie da się tego potem edytować, bo przypomina to pliki minified.
Już bardziej przydają się jakieś generatory tabel, buttonów, nagłówków, kart, ramek itp. czasami można znaleźć fajne w sieci.

a właśnie jak wygląda sytuacja z działem JSa?
będzie, czy pokrzyczeli, ponarzekali i koniec rewolucji?

0

A w tym dziale do JS, mogłyby być poddziały na ES6, TypeScript, Dart, Node.js i co tam jeszcze związane z JavaScript.

0

Robie w wolnych chwilach prostą stronę www dla teścia w wix.com (nie mam nic wspólnego z webem). I mam świeże przemyślenia: trudno mi sobie wyobrazić żeby 90% przedsiębiorców potrzebowało od swojej strony więcej niż jest w stanie narzędzie tego typu dać. Nawet sklep można na nim postawić, o wizytówkach, czy katalogach nie wspominając. Rynek webdevu dla małych firm właśnie się kończy.

0

Jak rynek webdevu dla małych firm się kończy to po co ja się uczę html, css i js :(( Od dziś zaczynam naukę ANSI C.

0
HEMIkr napisał(a):

Robie w wolnych chwilach prostą stronę www dla teścia w wix.com (nie mam nic wspólnego z webem). I mam świeże przemyślenia: trudno mi sobie wyobrazić żeby 90% przedsiębiorców potrzebowało od swojej strony więcej niż jest w stanie narzędzie tego typu dać. Nawet sklep można na nim postawić, o wizytówkach, czy katalogach nie wspominając. Rynek webdevu dla małych firm właśnie się kończy.

Strony proste które można stworzyć na wix są robione za max 500zł przez wordpressowca. Za tyle samo ci zrobi profesjonalista taką stronę na wix. Większość klientów którzy przychodzą do normalnej firmy pomimo, że chcą wizytówkę to chcą takich bajerów na niej że czasem przez miesiąc się robi bo a dodajmy tutaj takie przejść hmmm nie zamieńmy na inne, nie zastąpmy to sliderem, a niech teraz z tego przycisku wyskakują 2 gołe laski i tańczą na stole. Klient płaci za godzinę i na koniec za wizytówkę musi zabulić 10k. Sam tego nie zrobi bo nie umie, musi wynająć kogoś kto to zrobi za niego nawet na wix.

0

Pełna zgoda z mr_jaro.

Niektórzy kupują garnitur w LIDL-u za 100 zł :D, inni w dobrym sklepie za kilka(naście)set zł, a jeszcze inni idą i proszą o szycie garnituru na miarę i płacą jak kilkanaście tysi.

Tak samo projekt domu jednorodzinnego, możesz mieć z katalogu za 1-4 tys. zł. A architekt przygotuje ci taki jak chcesz (wymarzony) ale zapłacisz już 15-20 tys. zł., a czasem sporo więcej.

0

No dobra panowie, ale osoby o których piszecie to nie są typowi przedstawiciele "drobnego biznesu". Mam na myśli ludzi prowadzących małe firmy usługowe - budowlanka, transport, kosmetyka, doradztwo w jakiś mniej ambitnych działach. Tam, gdzie nie ma ciśnienia, żeby strona była wykokszona, przedsiębiorcy będą się raczej decydować na proste wzorce drag&drop. Chociaż szczerze to wolałbym, żeby jednak do tego nie doszło, i webdev dalej miał się dobrze.

0

No dobra panowie, ale osoby o których piszecie to nie są typowi przedstawiciele "drobnego biznesu". Mam na myśli ludzi prowadzących małe firmy usługowe - budowlanka, transport, kosmetyka, doradztwo w jakiś mniej ambitnych działach. Tam, gdzie nie ma ciśnienia, żeby strona była wykokszona, przedsiębiorcy będą się raczej decydować na proste wzorce drag&drop. Chociaż szczerze to wolałbym, żeby jednak do tego nie doszło, i webdev dalej miał się dobrze.

Każdy kto w tym siedzi by wolał, ale jedne zawody się kończą, inne zaczynają. Przez najbliższe 10-20, może 30 lat na topie będzie Big Data, w tym kierunku trzeba iść.

Generalnie informatycy mocno sobie zaszkodzili robiąc darmowe CMS-y, darmowe programy i inne usługi za free. Jestem zwolennikiem FOSS, ale też widzę pewne plusy ujemne tego rozwiązania.

WebDev będzie jeszcze długo istniał, ale w mniejszej skali, raczej już tylko dla większych klientów, a nie tych co chodzą do LIDL-a czy Biedronki :D

0
HEMIkr napisał(a):

Tam, gdzie nie ma ciśnienia, żeby strona była wykokszona, przedsiębiorcy będą się raczej decydować na proste wzorce drag&drop.

No i dobrze, środek ciężkości przesunie się ku bardziej zaawansowanym projektom, gdzie ludzi brakuje. No chyba, że ktoś nie chce się rozwijać i strony-wizytówki to szczyt jego ambicji - wtedy musi szukać innego zajęcia.

0

Im więcej się "da", tym będzie więcej się wymagać od programistów. Może za kilka lat każdy frontendowiec będzie musiał umieć robić trójwymiarowe strony internetowe, które łączą się z API lodówki i uruchamiają pralkę z poziomu przeglądarki, a przy tym połaczą się z jakąś apką typu "Big Data as a Service", która w mgnieniu zanalizuje dane milionów użytkowników, żeby stargetować im odpowiednie reklamy na podstawie tego, co użytkownicy mają w lodówce (inwigilacja wszędzie).

No i to VR. Tylko czekać aż ktoś wymyśli Bootstrap działający w przestrzeni 3D, który będzie udostępniał przyciski, dialogi, slajdery w formie voxeli jak w Minecraft

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1