Czesc pisze sobie aplikacje przy pomocy Reacta i piszac nie chce sie powtarzac w kodzie, bo dzieki Reactowi przeciez jest to bardzo latwo osiagalne, dzieki danym renderujemy komponent i tworzy sie on tak jakie dane mu wprowadzimy, dlatego powinna tu obowiazywac jakas pewna architektura, lub kilka. Chcialem zrobic cos w oparciu o taki styl.
W naszym child componencie renderujemy nasz kontroller, nadajemy mu propsy, w ten sposob controller component wprowadza odpowiednie akcje, robi funckje, czy cokolwiek innego i jest komunikacja miedzy tymi (w tym przykladzie) 3 komponentami, tutaj nie widac, ale sa to wprowadzone komponenty w kontroller, dzieki czemu widza siebie i moga wspoltworzyc akcje.
Na przykladzie, kontroller ma jakies akcje, z do ktorych niezbedny bedzie input lub button, po skonczonej akcji moze wysylac callbacka do chociazby inputa
(np, kontroller nadal inputowi nowy styl, a teraz w callbacku otrzyma go inputowi), a na sam koniec kontroller gromadzi np. dane z inputow i wysyla nam do child componentu, gdzie zainicjowany byl controller, no a pozniej to juz mozna te dane po calej apce rozsylac.
Czyli krocej mowiac, propsy nadane controllerowi robia akcje a w rezultacie te dane moga byc rozsylane po dalszych komponentach.
Dopiero poznaje Reacta i powiem szczerze, ze widze ogromny potencjal w tym, az sam jestem zdziwiony. Wiem ze budowanie aplikacji zalezy ode mnie. Ale czy taki schemat ma sens, taki jest moj docelowy problem. Zrobilem taki sposob, no i uwazam ze jest spoko.