Font-face a Google Fonts

0

Jest sobie taka czcionka, która w Google Fonts nie ma wersji latin-ext. Mam tą czcionkę w wersji z polskimi znaczkami w plikach. Używam font-face'a, żeby ją załadować.

Sprawa dotyczy theme'a do Wordpressa. Na razie dodałam font-face'a po prostu w Custom CSS (wieczorkiem będę robić child-theme'a, bo jednak jeszcze trochę modyfikacji trzeba zrobić), a theme dalej po swojemu dodaje link rel do Google Fonts. Oba podają taką samą nazwę fonta. I to wygląda OK.

Pytanie - czy font-face ma priorytet nad fontem z link rel?
Czy też pobierany jest font z Google, ale tam gdzie brakuje polskich znaków szuka alternatywy? (przed dodaniem font-face'a wyświetlał polskie znaczki inną czcionką)

Z moich obserwacji wynika, że Chrome i IE zaciągają polskie fonty, a w Firefoxie zaciąga tylko wersję bez polskich fontów (z Google Fonts). Czy znacie jakieś strony lub sami wiecie, jak dokładnie działa mechanizm zaciągania fontów w przypadku kolizji nazw?

Wiem, że kombinuję jak koń pod górę ;) To dlatego, że chciałabym w jak najmniejszym stopniu modyfikować theme, aby w przypadku jego aktualizacji te problemy nie pojawiły się od nowa.

0

Skoro nie możesz wywalić oryginalnego linka do Google Fonts to chociaż importowanej po swojemu czcionce nadaj inną nazwę i wszelkim elementom, który tej czcionki używał - nadpisz styl do tej nowej nazwy.

0

Pytanie - czy font-face ma priorytet nad fontem z link rel?
Czy też pobierany jest font z Google, ale tam gdzie brakuje polskich znaków szuka alternatywy? (przed dodaniem font-face'a wyświetlał polskie znaczki inną czcionką)

Z moich obserwacji wynika, że Chrome i IE zaciągają polskie fonty, a w Firefoxie zaciąga tylko wersję bez polskich fontów (z Google Fonts). Czy znacie jakieś strony lub sami wiecie, jak dokładnie działa mechanizm zaciągania fontów w przypadku kolizji nazw?

Ja mogę wywalić link do google fonts. Jednakże myślałam, że fajnie byłoby poszerzyć swoją wiedzę na temat samego mechanizmu.

0

Priorytet ma zapewne ten, który jest definiowany jako drugi ;) ten link rel to po prostu odniesienie do pliku CSS, w którym fonty są definiowane? Chyba, że się coś zmieniło o czym nie wiem.

Jeżeli wątek ma charakter naukowo-badawczy to nie do końca wiem. Jak sama odkryłaś, jest różnie i nieprzewidywalnie i to zapewne najlepsza odpowiedź.

A jak szukasz rozwiązania, na którym można polegać - to już Ci podałem. Nie musisz wtedy odniesienia do Google Fonts usuwać, jeżeli jest ryzyko, że po jakiejś aktualizacji on wróci.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1