Jak wygląda współpraca z web designerem?

0

Jak wygląda współpraca z web designerem? To znaczy, co powinien dostarczyć. Nawiązałem kontakt z jednym. Upiera się, że dostarczy mi szablon w postaci PSD, ja się upieram, że oprócz PSD chcę go w postaci XHTML z przykładowymi treściami (lorem ipsum) + katalog z obrazkami + zgodność z przeglądarkami. Wtedy łatwo mi będzie go pociąć do Smarty, SiteMech e.t.c. W przypadku samego PSD byłoby za dużo pracy z cięciem, kodowaniem html oraz css. A jak wy współpracujecie z designerami? Co wam dostarcza?

0

Wygląda na to, że nie współpracujesz z web designerem, tylko zwykłym grafikiem.

0

Ja jestem koderem (i programistą) frontendowym, czyli zajmuję się właśnie "cięciem layoutów". Zrobienie tego dobrze -- tak, by kod był elastyczny, wydajny, łatwy w utrzymaniu i w modyfikacji, dostępny, użyteczny, search-engine-friendly -- jest trudnym zadaniem i tak naprawdę niewiele osób potrafi zrobić to dobrze.

Z racji mojego zawodu, przeważnie gdy współpracuję z grafikami, to dają po prostu PSD-ka, a ja go tnę. Tak było w każdej firmie, w której pracowałem. Tak z całą pewnością to znam osobiście bodaj jednego DOBREGO designera (plus paru podejrzanych), którego wiedza choćby o HTML-u i CSS-ie pozwala na jakoś-tam-rozsądne pocięcie layoutu. Ale on tego nie robi. Agencje wolą, by skupił się na designie, a od kodu frontendowego -- HTML/CSS/JS -- zatrudniają koderów frontendowych.

Na zachodzie jest z tym trochę inaczej, tj. zdaje się, że jest więcej designerów, którzy potrafią pisać kod frontendowy. Wg mnie to bardzo dobrze, o ile tylko kod ma odpowiednią jakość. Takie podejścje za jedyne słuszne uważa np. Andy Rutledge i tak się robi w jego agencji: http://unitinteractive.com/ .

Inna sprawa, że na typków, którzy są i dobrymi grafikami, i dobrymi koderami frontendowymi, może być Cię po prostu nie stać. Dostajesz za co płacisz. Albo raczej: powinieneś dostać to, co masz w umowie (ale i tak: dostajesz za co płacisz ;) ).

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1