technologia serwisu

0

Od jakiegoś czasu projektuje serwis internetowy. Mam określone cele. Szukałem technologii, które mogłyby mi ułatwić pracę. Z różnych źródeł zdobyłem informacje o XML, XSL, Schema, CSS, JavaScript, PHP.

Natrafiłem jednak na kilka problemów. Jeden z nich: javascript umieszczony w pliku xsl nie wykonuje się tak jak w zwykłym html. Skłoniło mnie to do refleksji, czy na pewno taka realizacja strony jest w porządku.

Miało to wyglądać tak:

xsl zawiera całą stałą zawartość strony, to znaczy tylko menu. Otwiera się index.xml na wejściu, co formatuje się za pomocą szablonu. Każda strona jest ściągana z serwera przez XmlHttpRequest i wyświetlana w przeznaczonym div. Historia jest obsługiwana przez kotwice, które mają ten specyficzny adres: "#odnośnik". User zalogowany otrzyma z serwera dodatkowe informacje, które pozwolą wyświetlić pasek z dostępnymi mu opcjami.

Niestety bez funkcjonującego javascriptu tego nie zbuduje, bo jeżeli nie mogę wykorzystać setAttribute ani zmieniać jakkolwiek styli, to cała koncepcja upada.

Miał ktoś z was może taki problem? Moglibyście doradzić mi coś?

any hint'll be appreciated

0

Witam serdecznie

Też ostatnio zacząłem projektować mój serwis i natknąłem się na mega problem, mianowicie:

Na pulpicie mam trochę ikonek i katalogów. Jeden z nich nazywa się.... PROJEKTY. W nim zaś zawarte są moje przeróżne prace - ale nie o tym chciałem Wam pisać. W katalogu tym znajduje się m.in. problem, który chciałbym poruszyć.

Było to wczoraj, między godziną 20, a 21 - dokładnie nie wiem. Uruchomiłem mój OS - Windows 7 HP, po czym kliknąłem dwa razy na ikonkę programu kED.

Zapewne nie potraficie sobie wyobrazić tych emocji jakie wywołuje we mnie dźwięk, gdy dysk twardy wchodzi na wyższe obroty w czasie włączania tego programu - rozkosz! robi: grrrr, jak rozgrzana "kocica". Ale ja nie o tym....

Wczoraj chciałem dopisać dwa komponenty, na które 'wpadłem' podczas weekendu. I zaczęło się...
Piszę pierwszą linijkę kodu: standardowo:

<?php

i nagle? ...... HUK! przeraźliwe uderzenie pioruna nieopodal mojego domu - skąd K##WA burza w tak zimną jesień pomyślałem.

Oczywiście nie zauważyłem korelacji pomiędzy linijką inicjalizującą a tym zjawiskiem atmosferycznym.
Przystąpiłem do kolejnej linijki, gdy nagle poczułem jak po moim ciele przeszły dreszcze. Nadal nie widziałem zależności... napisałem:

$_db = new BazaDanych();

i stało się!

Zauważyłem go, przy czym byłem przekonany, że to nie dzieje się naprawdę. Resztę kodu pisałem z przymkniętymi oczami by przykuwać uwagi na Nim! Gdy tylko spojrzałem w jego okolicę dreszcze przeszywały mnie od opuszek palców u stóp, po przetłuszczone włosy na mej głowie. Czułem się
jakbym przedawkował Benzylopiperazynę. Uczucie to przechodziło, gdy przestałem mu się przyglądać.

Mijały kolejne sekundy, minuty, godziny, a ja dalej pisałem mój skrypt. Sytuacja zawsze powtarzała się gdy na Niego spojrzałem.

Stwierdziłem, że jego obecność sprawia we mnie wrażenie człowieka osaczonego, a przecież taki nie jestem. Postanowiłem to zmienić.

Już dziś od rana rozpocząłem poszukiwanie nowej pracy. Mieszkam w Grudziądzu - tu bezrobocie sięga 33% - tak tak, nie ma tu literówki, ani braku przecinka :-) Po dzisiejszych poszukiwaniach dostałem dwie propozycje: pracownik firmy zajmującej się dezynsekcją oraz w policji jako śledczy w wydziale kryminalistyki.

Nie zgadniecie, którą posadę przyjąłem!? Tego dowiecie się niebawem....

A tak na poważnie, to podjąłem obie prace. Stwierdziłem, że obie funkcje pomogą mi rozwikłać mój problem.

Parę chwil temu wróciłem do domu, uruchomiłem moją jednostkę centralną, po załadowaniu się mojego OS - Windows 7HP, ponownie kliknąłem dwukrotnym lewoklikiem na program kED - ah to grrrr, jakie robi dysk twardy podczas uruchamiania programu - ROZKOSZ, ale o tym Wam juz pisałem.

Myślałem, że wczorajsze wydarzenia to zły sen, jednak powróciło, znów się pojawił!

No i tu pojawia się moje pytanie:

Wczoraj była piękna i wyjątkowa data: 20.10 2010, wszystko rozegrało się między 20 a 21, a może k##wa punkt 20:10? Czy w związku z tą datą mogę jakoś usprawiedliwić pojawienie się martwego piksela?

Z góry dzięki za odpowiedzi.

0

na pewno martwy? próbowałeś resuscytacji? modlitwy? zwymyślania go niczym pijany szewc kłócący się z równie pijanym marynarzem? postukania go palcem? egzorcyzmów? sądzę, że jeśli piksel jest faktycznie martwy, to od 10 dni (2010.10.10, zapewne od godziny 20:20).

@lord_didger: nie prościej użyć html/xhtml? xml + xsl nie są zbyt popularnymi rozwiązaniami.

[dopisane]
@dzek69: pić hasz i palić heroinę

0

co trzeba brać, żeby pisać takie posty jak maxx000??

0
dzek69 napisał(a)

co trzeba brać, żeby pisać takie posty jak maxx000??
brać narkotyki

0

jak dla mnie to @maxx000 powinieneś skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą

@ŁF: pewnie że prościej, ale ja właśnie chce wypróbować te połączenie, dlatego pytam o podział zadań na stronie, bo na necie nie znalazłem. Miałem może złudne wrażenie, że na forum znajdę inną osobą skłonną do experymentów i chętną do udzielenia hinta

0
lord_didger napisał(a)

jak dla mnie to @maxx000 powinieneś skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą
dobre

lord_didger napisał(a)

Miałem może złudne wrażenie, że na forum znajdę inną osobą skłonną do experymentów i chętną do udzielenia hinta
Kurczę, ja we własnej osobie niestety nie mogę Ci pomóc, nie mam żadnego doświadczenia z xsl. Mogę tylko zaproponować przekopanie google.

0

Dane wczytane AJAXem się nie ewaluują - to ci zwraca zwykły tekst. Musisz sobie skrypty jakoś oznaczyć, wydobyć REGEXPem i użyć eval().

0

To że XHR (na AJAX'a jestem za chudy :) ) wczytuje tekst to jakoś przeżyję. Dla JavaScript zastosuje JSON a resztę info przerzucę na DOM przez DOM Parser.

Myślałem, że będzie większy odzew, ale jak nie to trudno - przeżyję.

Tak sobie pomyślałem, że wadą mojej koncepcji jest konieczność obsługi pierwszej strony otwieranej przez usera przez przeglądarkę, Ta strona jest w xml i jeżeli user nie ma nowej przeglądarki to może być kiepsko. Może będę musiał przenieść część procesu na serwer? Czy może wysunięty problem są już obsolete ?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1