Witam.
Próbuję swoich sił w pisaniu aplikacji która gromadzi dane w pliku xml. Do walidacji plików xmlowych chcę użyć schematu xsd. Wszystkie informacje wprowadziłem do xmla i xsd w sposób nakazany przez konsorcjum w3c i prezentowany przez masę tutoriali jakie zgromadziłem (wszystkie są zgodne). Skutek tego jest taki, że zawartość pliku xml wyświetla mi się w przeglądarce cały czas tak samo, niezależnie od tego, co umieszczę w schemacie xsd. Mało tego, wycięcie kliku całych tagów z pliku xml nie powoduje żadnego błędu (wycinam całe znaczniki: <znacz>jakistekst</znacz>). Czy tak ma być ? Z tego co zdążyłem wyczytać, to xsd odpowiada za walidację dokumentów xml i najmniejsza zmiana w xmlu lub xsd powinna odbić się zgłoszeniem błędu przez parser. Co robię źle?? [glowa]
0
0
Walidować proponuje za pomocą "xmllint". Przeglądarki przejmują się błędami pewnie tylko gdy w nagłówku jest content type-xhtml a i wtedy zachowują się dziwnie. Np Firefox, kiedy zaserwuje mu się strone w XHTMLu, z kodem błędu 404, zamiast wyświetlić stronę przedstawi pokolorowanego xmla :P