RC Car - budujemy od podstaw model samochodu zdalnie sterowanego

7

Jakiś czas temu (a raczej rok temu...) wpadłem na pudełko z różnymi częściami i postanowiłem w końcu zbudować model samochodu zdalnie sterowanego; Jednak czasu i chęci brakło, więc po jakimś czasie zapomniałem o tym; Znów przyszły długie, prawie zimowe wieczory, a i od komputera trzeba trochę odpocząć, dlatego też wracam do tego projektu - tym razem na poważnie;

Dlaczego samochód RC?

Głównie dlatego, że zawsze chciałem taki model zbudować sam, ale do tej pory albo nie miałem odpowiednich materiałów, albo nie miałem na to czasu, albo brakowało wiedzy czy pomysłów; Teraz czasu sobie trochę wygospodaruję, elektronikę mam (a czego nie mam to jeszcze leci lub znajdę/kupię), pomysłów oraz materiałów aż za dużo, więc nic tylko usiąść i dłubać;

Wiele razy szukałem w sieci materiałów na temat budowy takiego modelu - podobnych do tego co chcę zrobić projektów nie znalazłem; To znaczy podobne nawet były, ale zawsze czegoś brakowało - albo ktoś robił duży model (np. spalinowy), albo używał gotowych części z innych modeli lub nawet całych konstrukcji, albo wykonanie było bardzo niechlujne (jakiś karton, drewno, ciężkie płytki stalowe, całość zapaprana gorącym klejem z pistoletu, innymi klejami czy taśmami, po prostu brzydkie, nieestetyczne wykonanie);

Jeśli wszystko pójdzie po mojej myśli to będzie super materiał na temat tego, jak samemu w domowych warunkach zrobić malutki, funkcjonalny, ładny i tani model;

Opis projektu

Projekt ten dotyczyć będzie budowy małego samochodu RC, wielkości mniej więcej małej koperty na listy (jego długość i szerokość); Ma być jak najmniejszy, jak najlżejszy i niezbyt szybki (aby nie trzeba było lotniska do zabawy); Charakteryzować będzie go głównie:

  • wykonanie od podstaw modelu oraz pilota do sterowania,
  • wykorzystanie do budowy konstrukcji materiałów dostępnych w każdym domu,
  • porządna, skręcana konstrukcja (aby można było ją łatwo rozbierać i modyfikować),
  • niezależne zawieszenie, jak w profesjonalnych modelach,
  • płynna regulacja skrętu kół oraz obrotów silnika napędzającego,
  • łożyskowane koła oraz tylni "dyfer",
  • estetyczne wykonanie,
  • bardzo niskie koszty, rzędu 50-60zł;

Model na pewno będzie posiadał serwomechanizm TowerPro SG90 do sterowania wychyleniem przednich kół, modelarski mikro-silnik Graupner SPEED 265 do napędu tylnej osi, a także Arduino Nano Mini, jako komputer pokładowy i moduł do nadajnika; Co do pozostałych układów elektronicznych i zasilania to jeszcze się zobaczy; Do zasilania raczej na pewno użyję dwóch akumulatorków z telefonów komórkowych, bo są małe, lekkie i pojemne;

Jedynymi gotowymi elementami będą układy elektroniczne (które trzeba będzie ze sobą odpowiednio połączyć) oraz serwo i silnik; Wszystko pozostałe, czyli calutka konstrukcja podwozia, kół i nadwozia, zostanie wykonana ręcznie;

Fazy projektu

Może nie tyle fazy projektu, co podział tego wątku na kilka części, coby porządek zachować:

  • ogólna dyskusja - czas na ogólne pytania i odpowiedzi, a także na równoległe próby związane z wykonaniem części, dobór materiałów, narzędzi, obmyślenie całości itd.,
  • wykonanie podwozia - faza budowy blatu podwozia, zawieszenia, kół, budowy kompletnego układu kierowniczego i przekładni tylego napędu, a także osadzenia serwomechanizmu i silnika napędowego,
  • łączenie elektroniki - czas na połączenie ze sobą wszystkich układów, przygotowanie konstrukcji do ich zamocowania, a także na zaprogramowanie Arduino,
  • budowa nadwozia - faza projektowania i wykonania nadwozia, a także przygotowania uchwytów do jego mocowania,
  • budowa pilota - skonstruowanie nietypowego pilota, własnego pomysłu;

Budowa tego modelu na pewno potrwa co najmniej dwa miesiące, dlatego że nigdzie się nie spieszy; Jak będę się spieszył to ładnie i dobrze raczej nie wyjdzie; Poza tym czekam na niektóre układy elektroniczne, które mogą lecieć do mnie jeszcze nawet miesiąc; Tak więc model będę robił powoli i dokładnie, aby wyszedł idealnie;

Chętni do przyłączenia się

Nie mam tutaj na myśli chętnych do pomocy przy zbudowaniu modelu - wszystko dotyczące konstrukcji modelu i pilota mam przemyślane i wiem co i jak wykonać, natomiast z elektroniką i programowaniem pomaga mi @Marooned, bo w tym temacie nie jestem zbyt mocny;

Jeśli ktoś też chciałby w wolnym czasie trochę podłubać i zbudować taki model to niech zgłosi się w poście; W takim przypadku mogę szczegółowo opisywać jak i z czego dokładnie kolejne części układanki powstają, wrzucać nie tylko zdjęcia, ale też jakieś schematy czy pseudo-rysunki techniczne - po prostu wszystkie potrzebne informacje; A jeśli nikt nie będzie chętny to w kolejnych swoich postach będę po prostu pisał co nowego i wrzucał fotki, żeby zbytnio nie przeciągać;

Podsumowanie

Póki co mamy fazę pierwszą, czyli ogólną dyskusję; W międzyczasie poeksperymentuję nieco z laminatem własnego pomysłu, który będzie budulcem całej konstrukcji; Wybadam to jaką powinien mieć grubość aby był wystarczająco wytrzymały; Następnie spróbuję z bardziej fikuśnymi kształtami, a także tworzyć płytki z zatopionymi platikowymi tulejkami; Potrwa to z tydzień, może dwa - czasu i tak jest dużo;

Tak więc kto chętny niech się zgłasza, kto ma pytania dotyczące projektu niech pyta; Jestem otwarty zarówno na komentarze, jak i konstruktywną krytykę :]

0

caly czas mysle zrobic robota mobilnego sterowane z komputera

ale tylko ogolnie mysle nad tym bo to nie jest jakas pasja zeby zrealizowac tylko idea

ale bede kibicowal

0

silniki elektryczne maja za duze obroty wiec jak rozwiazesz ten problem ?

0

Nie wiem czy coś Ci pomogę ale jest to dobra okazja (1 faza) aby napisać co nie co na temat biorąc pod uwagę własne doświadczenia.

Studiując AiR na PŚL miałem przedmiot projektowanie robotów. Co prawda mój robot miał być przemysłowym robotem inspekcyjnym hałdy górniczej więc to nie ten sam "typ" co u @furious programming ale mimo wszystko napiszę kilka uwag. W przypadku "mojego" robota było kilka "wytycznych" początkowych tzn

  1. Robot musiał poruszać się po różnym terenie od asfaltu poprzez trawę, ściółkę leśną po grubą warstwę błota - z tej przyczyny wybrałem napęd gąsienicowy. Tego typu rozwiązanie załatwia również tzw. skręt czołgowy czyli jedna gąsienica kręci się w do przodu druga do tyłu obracając robota w miejscu
  2. Robot musiał wjechać na wzniesienie o nachyleniu max 30 stopni - to wymagało zamontowania nieco mocniejszych silników
  3. Robot miał za zadanie zebranie próbek ziemi - dochodzi zatem jakaś komora załadunkowa - ja wybrałem przednią z otwieraną klapą gdzie próbki nabierało się tzw. siłą rozpędu :)

oprócz tego było kilka założeń softwareowych typu pół lub w pełni autonomiczny pojazd - czyli jeśli straci zasięg to ma wrócić "po własnych zapamiętanych śladach", jeśli np jakiś konar zablokuje drogę powrotną to "sam" robocik ma obejść przeszkodę itd ... ale to już są pierdoły po stronie softu i kilku czujników otoczenia.

Nie mniej jednak te trzy podstawowe założenia generowały kilka problemów. Większe silniki to większy pobór prądu więc i konieczność wstawiania większych akumulatorów. Większe akumulatory to z kolei większa masa więc potrzebna była większa moc silników i tak w kółko. Na szczęści prowadzący przygotował nam katalog gotowych elementów typu silniki, siłowniki, akumulatory itp. Same obliczenia typu waga, zasięg, pobór prądu, moc akumulatorów itd zajęły kilka tygodni bo się okazywało za każdym razem, że czegoś tam nie uwzględniłem. W końcu się udało obliczenia zaliczone i mogłem przystąpić do kolejnego etapu projektu czyli projektowania 3D.

Tutaj się zatrzymam bo to jest pomysł dla Ciebie @furious programming polecam program Inventor bardzo fajne narzędzie dzięki któremu nawet student nie posiadający nigdy wcześniej z projektowaniem 3D był w stanie wygenerować w pełni działający model. Ponadto są pluginy dla Inventora, które automatycznie konwertują twój model na kod dla danego modelu drukarku 3D lub jakieś maszyny typu CNC. Jest to o tyle wygodne, że mając katalog części potrzebnych do wykonania robota ze strony producentów ściągałem modele 3D w skali 1:1 jako pliki pod inventora. Więc np projektując podwozie mogłem sobie już wrzucić gotowy element np akumulatora lub silnika czy jakiegoś serwonapędu dzięki czemu nie ma mowy o pomyłce w rozmiarach. Jest to szczególnie istotne gdy sam projektujesz np nadwozie i po zamontowaniu wszystkiego okazuje się, że np nie uwzględniłeś podkładek na śruby przez co model jest o kilka mm za wysoki i nadwozie nie wchodzi ... ;) - tak tak koledze się tak zdarzyło.

Niestety rzeczy, o których pisałem wcześniej nie były tanie i koszt całkowity wszystkiego wyniósł bliski 20 tyś. zł więc pozostawiliśmy to tylko jako projekt studencki jednak mimo wszystko zabawa była przednia.

@furious programming co do Twojego projektu to moim zdaniem używając arduino mógłbyś spokojnie sterowanie zrobić po WiFi. Moduł WiFi do arduiono nano kupisz za grosze, a ponieważ ma się on poruszać tylko po domu to spokojnie dostęp do wifi będziesz miał. Sterowanie zrobisz w postaci aplikacji mobilnej na telefon i nie musisz nic montować. Poza tym ustawiając AP w telefonie możesz również sterować robotem nawet poza domem.

Podrzucę Ci jeszcze ciekawostkę z mojej uczelni.
http://ipkm.polsl.pl/lrm/index.html

1
addicted napisał(a)

silniki elektryczne maja za duze obroty wiec jak rozwiazesz ten problem ?

Nie rozumiem - to źle, że mają duże obroty? :]

Może od początku - zamocowanie kół bezpośrednio na wale silniczka (jak to często wykonywane jest w tutorialach na Youtube) to najgorszy sposób ze wszystkich możliwych; Głównie dlatego, że moc takiego napędu jest tragiczna - wystarczy małe wzniesienie lub mała przeszkoda i model stoi; No i również dlatego, że w takiej konstrukcji nie ma możliwości zrobienia niezależnego zawieszenia, a na tym mi zależy;

Rozwiązaniem jest tylko i wyłącznie odpowiednia przekładnia - zestaw kół zębatych lub pasowych; Ja skorzystam z tych drugich - cztery pary kół pasowych, pozyskanych ze starych napędów optycznych; Da to przełożenie równo 20:1, czyli dwadzieścia obrotów silnika przełoży się na jeden pełny obrót kół; Prędkość maksymalna spadnie, ale siła napędu mocno wzrośnie, a to ważniejsze;


@woolfik - Twój projekt był o wiele bardziej skomplikowany niż to co zamierzam zrobić, ale i tak dzięki za post;

Tutaj się zatrzymam bo to jest pomysł dla Ciebie @furious programming polecam program Inventor bardzo fajne narzędzie dzięki któremu nawet student nie posiadający nigdy wcześniej z projektowaniem 3D był w stanie wygenerować w pełni działający model.

Na projektowanie konkretnych części będzie jeszcze czas; Program w wolnej chwili obadam, choć najpewniej i tak wszystko zaprojektuję na kartkach; Wbrew pozorom wszystkich części nie będzie aż tak dużo, a cała konstrukcja niezbyt skomplikowana, tak więc komputerowe modelowanie i testowanie raczej nie będzie konieczne;

@furious programming co do Twojego projektu to moim zdaniem używając arduino mógłbyś spokojnie sterowanie zrobić po WiFi. Moduł WiFi do arduiono nano kupisz za grosze, a ponieważ ma się on poruszać tylko po domu to spokojnie dostęp do wifi będziesz miał. Sterowanie zrobisz w postaci aplikacji mobilnej na telefon i nie musisz nic montować. Poza tym ustawiając AP w telefonie możesz również sterować robotem nawet poza domem.

Równie dobrze mógłbym podłączyć Arduino do laptopa, napisać sobie aplikację desktopową jako główny sterownik i sterować modelem za pomocą klawiatury, myszy lub pada :]

Opcji sterowania modelem przez Wi-Fi czy Bluetooth i za pośrednictwem telefonu nie biorę w ogóle pod uwagę; Głównie dlatego, że wygoda sterowania jest praktycznie żadna, w porównaniu do pistoletowego nadajnika z dwoma potencjometrami; Poza tym nienawidzę dotykowych ekranów, a telefonu używam w sumie tylko do rozmów, SMS i ustawiania budzika :]

Pilot jaki zamierzam zrobić, będzie podobny do tych profesjonalnych; Podobny, bo o ile sterowanie skręcaniem modelu zrealizowane będzie tak samo (kółko z boku pilota), to regulacja prędkości będzie nieco inna - małe kółeczko na rękojeści, a nie spust jak w pistolecie; To pozwoli na bardzo wygodne sterowanie; Natomiast sama transmisja danych ma być niezależna i samowystarczalna.

0

Patrząc po komponentach to powinno być git, bo pierwsze co mi przyszło do głowy, to że pojazd będzie za ciężki i silnik nie uciągnie.
Będziesz miał trochę zabawy z odpowiednim naciągiem w przekładni pasowej. :)

0

Będziesz miał trochę zabawy z odpowiednim naciągiem w przekładni pasowej.

Nie, jeśli użyję elastycznych pasków, np. grubszych gumek-recepturek :]

Sama budowa całej przekładni będzie bardzo prosta i łatwa w wykonaniu; Jedynym możliwym problemem będzie znalezienie gumek o odpowiedniej grubości, a także o minimalnej średnicy, tak aby oba kółka pojedynczego przełożenia były bardzo blisko siebie (dzięki temu cała przekładnia będzie malutka).

0
furious programming napisał(a):
addicted napisał(a)

silniki elektryczne maja za duze obroty wiec jak rozwiazesz ten problem ?

Nie rozumiem - to źle, że mają duże obroty?

Silniki DC są o wiele sprawniejsze przy wyższych obrotach, stąd stosowanie przekładni w celu ich obniżenia oraz zwiększenia tym samym momentu obrotowego. Mając wagę pojazdu, średnicę kół, max kąt pochyłu, na który pojazd ma wjechać oraz oczywiście parametry silnika można dobrać odpowiednią przekładnię.

0

Typowe przekładnie w modelach RC posiadają i równe 18, 20 i wyżej, średnio do 28; Pierwsza wersja przekładni jaką chcę zbudować da i = 20, w razie zbyt małej mocy lub zbyt dużej prędkości, dołożę jeszcze jedną parę kółek pasowych, co da i = 25; W każdym razie liczbę par kółek będę mógł w każdej chwili zmienić, zwiększając lub zmniejszając przełożenie co 5 obrotów silnika;

@Marooned - a jednak nie ma USB, bo to Arduino Mini, tylko kompatybilny z Arduino Nano; Ten zamówiony nie tyle jest tańszy co po prostu mniejszy; W razie czego tutaj poglądowa aukcja (obrazek na imgur z listą zakupów już nie istnieje na ich serwerze); Czyli na to wychodzi, że konwerter jednak się przyda :]

0
trojanus napisał(a)

domyślam się, że nie chcesz użyć skórzanych pasków, niemniej jest przy tym trochę zabawy, żeby koła się nie ślizgały. Ja bym użył przekładni zębatej, a jeszcze lepiej przekładni ślimakowej. Na ślimaku masz duże przełożenie i silnik małej mocy zawsze uciągnie. ;)

Chcę użyć małych gumek recepturek, o odpowiedniej grubości oraz wielkości, tak aby po założeniu były lekko naciągnięte; Dzięki temu odpadnie system naciągowy, a ich gumowa powierzchnia zapobiegnie ślizganiu się po rolkach;

Przekładnia zębata odpada, bo nie mam dobrego kompletu; Tylko dwóch zębatkek (malutkiej atakującej i dużej odbierającej) nie mogę zastosować, dlatego że tylny dyfer wyjdzie zbyt duży; Natomiast przekładnię ślimakową brałem pod uwagę, nawet dobrałem ślimaka idealnie pasującego do wału silnika i zębatki odbierającej (przełożenie 18:1) - całość wyszła by malutka, a silnik mógłbym umieścić wzdłuż podwozia i zaoszczędzić dużo miejsca; Jednak ze ślimakiem jest pewien problem - póki trzymałoby się manetkę gazu to model by jechał, jednak jej puszczenie spowodowało by zablokowanie kół i automatyczne hamowanie "na smyka" :]

0

A ja zapytam o podwozie - z czego planujesz? Aluminium, blacha stalowa, plastik (pleksi)? Bo rozumiem, że nie drewno nie wchodzi w grę? I jak chcesz to łączyć - śrubki z nakrętkami czy gwintować blachę, ew. wkręty choć tu grubość blachy może być zbyt mała. Nie ukrywam, że mnie bardziej strona techniczna interesuje :)

0

Cała konstrukcja ma być zbudowana ze specjalnego laminatu własnego pomysłu (szczegóły jutro, bo właśnie siadam do zrobienia pierwszej płytki na próbę); Wszystkie elementy konstrukcji będą z niego wykonane: blat podwozia, wahacze i ich mocowanie, piasty kół, mocowania przekładni i mocowania elektroniki; Jeśli mój pomysł na laminat okaże się dobry to będę mógł z niego robić elementy konstrukcji o dowolnych kształtach, a także zatapiać w nich np. plastikowe tulejki;

Co do łączenia elementów - tylko śrubki; Mam do dyspozycji wiaderko małych śrubek i wkrętów (również bardzo małych, o długości 2-3mm), a także kilkadziesiąt małych śrub z nakrętkami; Główne płytki będę skręcał zwykłymi śrubkami bez nakrętek - gwint wyrobi się przy wkręcaniu we wcześniej wywiercony otworek (o średnicy mniejszej niż średnica gwintu); Wszystkie koła będą skręcone z łożyskiem śrubą z nakrętką (na jedną śrubę przypadną dwie nakrętki); Natomiast karoseria do podwozia będzie mocowana tak jak w profesjonalnych modelach - kilka słupków wystających przez otwory w karoserii, przez które przewlecze się małe spinki;

Teraz idę wyprodukować mały blacik na próbę - zwykły, płaski; Do jutra powinien wyschnąć - wtedy też wytnę z niego jakiś ciekawy kształt (próba wycinania i szlifowania), powiercę otworki na śruby (próba wiercenia, gwintowania i wytrzymałości otworów) i zobaczę czy coś z tego będzie; Jak wszystko wyjdzie dobrze to jutro wrzucę pierwsze fotki :]

0

@furious programming
No dobra, moje rozwiązanie ze ślimakiem nie jest idealne, ale jakbyś zastosował dwumasę bezpośrednio na silniku...? :D
A jak duży chcesz zrobić ten model? bo tak na oko to nie będzie miał więcej niż 200x200mm. Pytam, bo można by coś takiego zrobić bez "skręcania" wszystkiego.

0

No dobra, moje rozwiązanie ze ślimakiem nie jest idealne, ale jakbyś zastosował dwumasę bezpośrednio na silniku...? :D

Nie no, za dużo kombinacji :]

A jak duży chcesz zrobić ten model? bo tak na oko to nie będzie miał więcej niż 200x200mm.

No oko mniej więcej 200x150mm, choć postaram się zrobić tak mały, jak tylko się da;

Pytam, bo można by coś takiego zrobić bez "skręcania" wszystkiego.

To znaczy? Przy obecnych założeniach raczej nie będzie to możliwe, biorąc pod uwagę liczbę ruchomych części oraz stopień skomplikowania konstrukcji; Całość będzie skręcana nie dlatego, że nie wiem jak to zrobić, a dlatego, że tak być musi; Bo musi być możliwość wymiany tylko małego elementu, jeśli będzie trzeba coś zmodyfikować lub wymiecić, jeśli się uszkodzi.

0

@furious programming:
za bardzo uczepiłem się tego:

porządna, skręcana konstrukcja (aby można było ją łatwo rozbierać i modyfikować)

myślałem, że chcesz też mieć skręcane podwozie, a nie że do podwozia :)

1

Do komunikacji pomiędzy pilotem (o ile będzie też na Arduino) a samochodem polecam świetne NRF24L01 - kosztują grosze, a mają zadziwiająco dobry zasięg.

0

Ja z chęcią poczytałbym o części technicznej projektu, co i jak robisz, ostatnio właśnie szukałem informacji jak zrobić drona samemu, pewnie te projekty mają trochę wspólnego ze sobą

0

@Ktos - dzięki za tip; Póki co czekam na paczkę z tym co zamówił @Marooned, tak więc poczekajmy - w razie czego sprawdzi się to co proponujesz; Pilotem i modelem na pewno będą sterować Arduino, więc w razie czego wiele zmian nie będzie trzeba dokonywać;

@ninjaJava - dron i samochód RC dużo różni; Najprostsze rozwiązanie dla konstrukcji to kupno blatów z włókna węglowego i wycięcie odpowiednich części za pomocą CNC (lub od razu zamówienie elementów do wycięcia); Konstrukcje dobrej jakości modeli tworzone są właśnie z tego materiału (tu przykład);

Co do samej konstrukcji, materiałów itd. - póki elektronika jest w drodze, testuję różne rozwiązania; Wczorajsza próba wykonania małego blatu powiodła się, jednak efekt mnie nie zadowala - płytka chyba jeszcze nie wyschła do końca, ale obstawiam, że nie będzie sztywna jak plastik; Plan A raczej nie powiódł się, więc przechodzimy do planu B, czyli skorzystania z lepszego lepiszcza do stworzenia laminatu dla elementów konstrukcji.

0

Nie możesz użyć typowego laminatu szklano-epoksydowego typu FR, który wykorzystuje się przy produkcji obwodów drukowanych? Są wersje pozbawione miedzi (do znalezienia na popularnym portalu aukcyjnym jako "laminat FR-4 bez miedzi" oraz jedno, dwustronnie miedziowane, różne grubości.
Sztywność jest dość dobra więc nadałoby się jako chassis do modelu RC.

0

Nie tyle mógłbym go użyć, ale użyłem - z pięć lat temu zbudowałem model z tego materiału, płytki bez problemu lutowało się ze sobą (miedziowane jednostronnie); Materiał jest lekki, bardzo sztywny, więc można go użyć; Tyle tylko, że nie miałem sensownej elektroniki i całość wyszła paskudnie (lutowane miejsca wyglądają ohydnie); Miesiąc temu rozebrałem go, aby pozyskać śrubki z nakrętkami - reszta poszła do kosza;

Ja jednak potrzebuję materiału, który da się formować (głównie wyginać i zatapiać w nim inne elementy, np. na gorąco), ale nie tylko; W niedługim czasie wykonam kolejną próbkę, tym razem efekt powinien być dla mnie zadowalający.

1

Zawsze możesz spróbować odlewać ;)
Zakładam, że znasz http://lcamtuf.coredump.cx/ ? A u Ciebie konkretniej np. http://lcamtuf.coredump.cx/omni/

0

Może poszukaj gotowego samochodu-zabawki, na tyle dużego by zmieścić bebechy a zawieszenie przerobisz?

0

Nie o to chodzi - celem projektu jest stworzenie modelu zbudowanego własnoręcznie od podstaw, bez gotowych elementów (oprócz elektronicznych modułów, serwa, silnika i akumulatorów); Dlatego też nie chcę korzystać z fragmentów gotowych zabawek, a całość zrobić samemu; W przeciwnym razie projekt nie dotyczyłby budowy modelu, a przeróbki istniejącego czy jedynie ulepszenia sterowania;

Jedyne co mi teraz potrzebne to odpowiedni materiał do wycięcia i wygięcia elementów, który w najbliższych dniach opracuję.

0

duzo rzeczy sie teraz robi litografia

tzw drukowanie 3d

0

Nie mam drukarki 3D, ale mam dużo pomysłów, więc wszystko da się zrobić.

0

Od strony elektroniki:

  1. Jak masz zamiar sterować silnikami? Będzie to gotowy scalony mostek H, czy może coś własnego?
    Sterowanie silnika napędowego będzie na PWM? A może na zasadzie przetwornicy regulującej napięcie?
    Jakich elementów zamierzasz użyć?

  2. Jak z komunikacją radiową?
    Kupujesz gotowe moduły, czy może bawisz się w "tunning" ? A może całkowicie tworzysz nowy nadajnik-odbiornik?

0
  1. Silnikiem, bo będzie tylko jeden (do napędu), natomiast do sterowania kierunkiem (przednimi kołami) wykorzystywany będzie serwomechanizm; W modelu znajdować się będzie odbiornik, Arduino i mostek sterownika w wersji mini, jeśli o moduły elektroniczne chodzi; Do tego dochodzi serwomechanizm TowerPro SG90, silnik napędowy Graupner Speed 265 (wybrałem te, dlatego że są małe i mało prądu potrzebują), do tego jakieś dwa akumulatory z telefonów; Więcej informacji podałem w pierwszym poście tego wątku - zobacz sobie;
  2. Kupuję moduły, które będzie wykorzystywał Arduino; Dokładnie nie jestem w stanie tego opisać, dlatego że nigdy nie używałem mikrokontrolerów i nie za bardzo znam się na elektronice - dlatego od elektroniki mam pomocnika; Jeśli chodzi o pilota to zamierzam stworzyć własnego, w którego wnętrzu będzie znów Arduino, moduł nadawczy i jakiś akumulator (lub zasilanie z USB).
0

furious programming

mozna zrobic rysunki 3d rozszerzenie stl i dac do wydruku

ja ten tylni naped tak widze ?

co wy na to :)

1

Ogólny schemat napędu:

top.png

Rysunek widoku z góry; Ogólny, bo koła pasowe będą rozkładane również w pionie; Zestaw czterech par kółek pasowych (małe atakujące i duże odbierające) powinien wystarczyć;

Ogólny schemat końcowej osi:

back.png

Rysunek widoku z tyłu; Duże kółko pasowe będzie na jednej osi, oś przepuszczona przez wewnętrzny pierścień łożyska (model łożyska to 623 ZZ - malutkie, z metalową uszczelką) i skręcona dwiema śrubkami; Śrubki te dodatkowo będą trzymać kubełki na łebki półosi; Natomiast zewnętrzny pierścień łożyska będzie wciśnięty w otwór w pionowej płytce, więc będzie nieruchomy;

Druga strona półosi to kubełki w piastach kół tylnych :]

0

nie lepiej zeby to byly zebatki / wydrukowac 3d / niz na gumkach ?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1