Wątek przeniesiony 2018-09-11 08:58 z Kariera przez somekind.

Nie chcę trzymać makulatury z dyplomów i prac, czy odpisy wystarczą?

1

Po inżynierce i magisterce dostałem dyplomy w twardej okładce + teczki w twardej. Zajmuje to całkiem sporo miejsca, a użyteczność tej makulatury prawdopodobnie sprowadza się do 2 stron.

Zastanawiam się, czy utylizacja prac dyplomowych i dyplomów w twardej okładce, a zostawienie samych odpisów nie ograniczy mi możliwości potwierdzenia kwalifikacji? W przeciwnym przypadku, po co miałbym to trzymać, wozić i przechowywać?

Zakładając, że nie mam tutaj sentymentów, czy coś stracę utylizując (wydaje mi się) te nadmiarowe dokumenty?

1

mieszkasz japonii albo w chinach?

0

Możesz dać na przechowanie mamie. Albo zapisać się na studia doktoranckie/magisterskie, zostawić tam oryginały i nigdy nie przyjść na zajęcia :]

0

Albo zamiast trolować wziąć się do roboty.

1

wyślij swojej byłej, tylko dobrze się zastanów której ;)

4

Przekaż charytatywnie na jakiś bootcamp. Będą się chwalić kto się u nich dokształca po bezużytecznych dyplomach.

Bootcamp nawet w tym lepszy bo makulatury po skończeniu nie daje

7

A jak planujesz zagospodarowac nowa uzyskana przestrzen?

0

Pracy dyplomowej na pewno nie potrzebujesz.
Dostałeś ją pewnie od promotora lub recenzenta, którzy sami chcieli się pozbyć makulatury, bo pierwotnie to była kopia dla nich.

Dyplom dużo nie zajmuje, więc nie wiem czemu masz problem.
Będzie ci potrzebny, żeby mieć 8 lat do stażu pracy przy liczeniu urlopu.

4

Bym to przeniósł, ale na forum brakuje działu "izolatka". :(

1

W życiu jeszcze nazbierasz „papierków”. Przyzwyczajaj się.

0

Ja też mam dużo papierów i jestem do tego przyzwyczajony, nawet nie chcę mi się wywalać jakiś nie potrzebnych bo coś czuje, że mi się przydadzą.

0
Biały Kura napisał(a):

Będzie ci potrzebny, żeby mieć 8 lat do stażu pracy przy liczeniu urlopu.

W takim przypadku odpisy powinny wystarczyć. Twarda okładka ma wartość chyba tylko dla introligatora, który na niej zarabia (jest w zmowie z uczelnią).

Pijany Wąż napisał(a):

A jak planujesz zagospodarowac nowa uzyskana przestrzen?

Planem jest zwolnienie przestrzeni, koniec. Te rzeczy zajmują 90% mojej teczki z dokumentami, całkiem sporo w porównaniu do kartek z odpisami (właściwej wartości). Jeśli dyplom będzie potrzebny w języku angielskim to nawet te odpisy okażą się g**no warte (tutaj nie mam jeszcze wiedzy).

somekind napisał(a):

Bym to przeniósł, ale na forum brakuje działu "izolatka". :(

Utylizuję wszystkie zbędne dokumenty (w tym przypadku są powielone/nadmiarowe), co mogę przechowuję w formie elektronicznej. Kiedyś przyjdzie czas, że nie będzie żadnych papierów, jednak dzisiaj jestem nazywany szaleńcem za wybieganie w przyszłość. ;)

0

A ja prowadząc firmę mam już całą szuflade dokumentów i to po roku i co?

A w teczce o wymiarach nieco większej niż kartka a4 i wysokości ok 1,5cm trzymam dosłownie wszystko co mam z lat szkolnych i uczelnianych, każde świadectwo itp nawet dyplomy za jakieś wierszyki, nie zbawi mnie jedna mała teczka a przynajmniej kiedyś pokaże dzieciom jak zdolnego ojca mają. I niech mi jakiś nie przyniesie świadectwa z paskiem to szlaban :D

2

Po uważnym przeczytaniu pytania, dochodzę do wniosku, że Twoje dyplomy mogą być bezwartościowe. Wywal je.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1