Zlot odwołany rev.2 - Kapustek czytaj dalej!

0

Jako, że od jakiegoś czasu są już wakacje, lato, itp. przydałby się jakiś wyjazd - "obóz komputerowy" ;)

W tym roku jako miejsce zjazdu wybrane zostały Bieszczady, a dokładniej wieś Nasiczne. Zaletami tego miejsca są:

  • Wieś jest "zabita dechami"
  • Znajduje się poza terenem (przy samej granicy) Bieszczadzkiego Parku Narodowego - nie ma problemów z rozpaleniem ogniska
  • Jest też stanica harcerska gdzie można ewentualnie pożyczyć trochę soli/cukru/itd.

Termin wyjazdu to koniec lipca/początek sierpnia - wstępnie 28 lipiec (piątek).

Piszę ten post w celach informacyjnych, kto ma jechać ten pojedzie.

0

Znakomicie - nienawidzę Bieszczad: drzewa rosną na szczytach a polanki są w dole :). Będę pod warunkiem, że będzie Ania Kubicka, tresowane niedźwiedzie i jakiś przedstawiciel administracyjny, najlepiej burmistrz - ostatecznie panna Sarabella !

A teraz śmiertelnie poważnie panowie i panie: w instytucie warzywnictwa dostaję urlop od 17 do 31 lipca więc mogę wpaść na weekend. I zrobię to ! Oj zrobię !

0

ja moge tylko napisac "POSTARAM SIE"

strasznie mnie sieklo ostatnio po kieszeni (LKS :P)
jezeli uda mi sie jakos stanac na cyckach to zglaszam akces.
Na dzien dzisiejszy wiadomo mi tyle ze z wyplaty zostanie mi moze jakies 100-200zl

0

Sakreble! Co tak daleko ode mnie? :P
Pierwszy odwolany zlot beze mnie - wyczuwam lekki ferment.. ale sam sobie tak nawarzylem.

Bierzcie Pedrosa z GPRSem co by na zywo dawal mi transmisje z libacji.

Skad sie wzial pomysl na miejsce?
Pamietajcie o hotelu **** z jacuzzi jesli chcecie zobaczyc naczelnego 4p :]

I kim u diaska jest Ania Kubicka?

0

No i tu pojawia sie problem. Dysponuje kwota 150zl. Pytanie co teraz? 3dni Basow i po kasie czy proba przezycia na tym tygodnia zlotu?
Pytanie kieruje do gospodarzy z BPNu.

Takie pytanko jeszcze: mamy tam gdzies jeziorko lub inny zbiornik wodny? Heniek wybudowal dla nas kladke? ;-P

0

http://nasiczne.bieszczady.pl/2.html tu masz tak pi razy drzwi

kasa zawsze byla wielkim problemem :) (a raczej jej brak)
No ale jezeli sa checi to juz ponad polowa sukcesu....

0

Panowie, wybaczcie ale 3 dni za Whitestoquiem odpuszcze na rzecz Odwolania zlotu. Let's Rock!

0

Z terminem to trafiliscie w 10 ;) Mam urlop do 6sierpnia wiec planowalbym sie wybrac :>

Miejscowka wydaje sie odpowiednia ale po przyjrzeniu sie mapie dalej od szczecina ciezko cokolwiek znalezc (map24.interia.pl pokazalo: 1036.02 km) :D A myslalem ze stanczyki byly daleko ;)

Niestety nie bede mogl jechac z cala ekipa bo termin woodstock pokrywa sie lekko dlatego wracajac z przystanku w sob jechalbym od razu w bieszczady pewnie w niedziele bym dotarl tylko problemem moze byc fakt nie jezdzenia czegokolwiek z publicznego transportu w niedziele ale jakos to bedzie ;) Wiec ogolnie zglaszam chec udzialu :>

//przyjrzalem sie rozkladom pkp i pks i nie powinno byc az tak bardzo tragicznie, 19.52 odjazd ze szczecina po 15 w lesku ok 16.30 pks do ustrzyk gornych wysiadajac w brzegach gornych i 5km pieszo mysle ze w 24h podrozy sie zmieszcze :D

0

hahah, fakt, nie patrzylem wczesniej na mape.. Pedros bedzie mial niezla wycieczke :D 737km w linii prostej :D

1
Pedros napisał(a)

przyjrzalem sie rozkladom pkp i pks i nie powinno byc az tak bardzo tragicznie, 19.52 odjazd ze szczecina po 15 w lesku ok 16.30 pks do ustrzyk gornych wysiadajac w brzegach gornych i 5km pieszo mysle ze w 24h podrozy sie zmieszcze :D

Ja to proszę Pana mam bardzo dobre połączenia.
Wstaje za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolacje, to tylko wstaję i wychodzę. Płaszcz nakładam. Opłaca mi się rozbierać po śniadaniu?
Do PKS mam 5 km. O czwartej za 15 jest PKS, nie zdążę, ale i tak mam dobrze, bo jest przepełniony i nie zatrzymuje się. Przystanek idę do mleczarni, to jest godzinka, stamtąd szybko wiozą mnie do Szymanowa. Mleko ma najszybszy transport, inaczej się zsiada. W Szymanowie znoszę banki, łapię WKD, na Ochocie w elektryczny i do stadionu, a potem to już mam z górki.
Bo tak: 119, przesiadka w 13, przesiadka w 345 i jestem w robocie i jest za piętnaście siódma. To sobie obiad jem w bufecie.
To po fajrancie nie musze zostawać, żeby jeść.
Góra, 22:50 jestem z powrotem. Golę się, jem śniadanie i idę spać.

;]

0
ŁF napisał(a)

Do PKS mam 5 km.

w oryginale brzmialo to "pienć kilometry"
mp3

(...)
i zdanżasz pan?
(...)

0

"Obóz komputerowy" coraz bliżej.

Z Białegostoku wyruszamy w piątek 28 lipca o 16:05, na wschodnim w Warszawie jesteśmy 18:29, tam o 20:28 mamy cug do Sanoka, a dalej PKSem do wsi Nasiczne.

Jak ktoś się chce z nami zabrać (Faszcz, LF, Kapustek, inni??) niech dzwoni - numery znają :P

0

LKS: jedyny ciagnik do Sanoka bije przez Wawe wiec dosiadam na Zachodzie i obysmy tym razem jechali tym samym pociagiem ;-)

Zlot 2005 napisał(a)
  • No chlopaki, gdzie siedzicie?
  • Na Wsch.
  • O kur* to ja juz jade do Poznania! [diabel]

Kto w ogole jedzie? Wiem tylko o Twisterze, Pedrosie po Woodstocku i Kapustce na weekend.

Temat wisi juz tyle czasu i czemu nie zglaszaja sie zadne pedaly od Obozu Komputerowego ktore chcialy zlotu?

0

Możliwe, że oprócz osób, które wymieniłeś pojadą jeszcze LF i Dryobates.

LF ma dać znać, a Kuba może dotrze w środku tygodnia.

Taka mała informacja:
generalnie zlot ma być "chodzony", więc pakujcie się skromnie coby nie taszczyć 100l plecaków i nie jęczeć "Zostawcie mnie tutaj i dajcie pistolet z jedną kulą" (Marooned :P).

Namiot - rzecz indywidualna, jak ktoś chce niech bierze.

//dopisane:
Faszczu, LF, jak będziecie brać didge to sprawcie sobie jakieś nosidła (np. 1,5m taśmy nośnej 30mm) żeby transport był wygodny ;)

1

Mam troche inny patent na to, wystarczy didge wlozyc za ramiona plecaka w dole plecow. Jedyna wada to szerokosc jaka sie osiaga ale chodzi sie spokojnie (tydzien w gorach juz tak przechodzilem).
Kolejna ciekawa sprawa to: Czy ludzie sie boja nas/naszych zlotow? Zauwazyliscie ze w temacie nie odezwal sie nikt zarejestrowany pozniej niz 2002? [diabel]

0
Faszczu napisał(a)

Temat wisi juz tyle czasu i czemu nie zglaszaja sie zadne pedaly od Obozu Komputerowego ktore chcialy zlotu?

Nie dziw się, bo chyba niktórzy Was nie znają i lipa tak jechać w ciemno. poza tym niektórzy (ja :P) mają za mały staż, żeby na zloty jeździć. "Obóz komputerowy" :-D Ten wątek pisał jakis deperat :P

0
DzieX napisał(a)

Nie dziw się, bo chyba niktórzy Was nie znają i lipa tak jechać w ciemno

Czemu? My tez jakos musielismy sie poznac. Wszyscy znamy sie wlasnie ze zlotow i po takich wyjazdach jestesmy kumplami i spotykamy sie poza 4P. Wyjedziesz raz w ciemno, poznasz ludzi i jest fajnie. Wlasnie o takie przygody chodzi. Ja poznalem chlopakow na zlocie w 2004 r. Pojechalem w ciemno niebedac nawet pelnoletnim (17) i nie zaluje tego.

0

Ja jade na Woodstock w tym czasie, moze spotkam Pedrosa ;)

0

Ja z wielkim zalem musze odwolac moja obecnosc w bieszczadach ze wzgledow osobistych. Szkoda bo juz dawno nie bylem na zadnym letnim spotkaniu i napalilem sie na wycieczke

Na woodstocku tez mnie nie bedzie wiec Kooba na pewno sie nie spotkamy, chociaz tam to trudne by bylo tak czy siak :>

0
LKS napisał(a)

i nie jęczeć "Zostawcie mnie tutaj i dajcie pistolet z jedną kulą" (Marooned :P)
Oj tam, czepiasz sie szczegolow.. na nastepny rok <font size="1">[fakt, ze wpadlem na dobe :P]</span> zmiescilem sie w maly plecaczek :)

Faszczu napisał(a)

Temat wisi juz tyle czasu i czemu nie zglaszaja sie zadne pedaly od Obozu Komputerowego ktore chcialy zlotu?
Ludzie sie dziwnie na mnie patrzyli jak ryknalem smiechem ;]

Co do tego, ze nas [Was] nie znaja.. zawsze musi byc ten pierwszy raz.. a do pierwszych razow nikt tak sie nie nadaje jak banda pedalow [diabel]

0

moim skromnym zdaniem teraz powinny byc tlumy fagasow z 4p :)
lofix nie jedzie - nie bedzie bil galezia po ryju :D

a tak na powaznie - zycze Wam dobrej pogody, jak najmniej straznikow lasu, wyposzczonych (seksualnie tez) niedzwiedzi, lagodnych górek, tanich noclegow i piwa za bezcen :)

i pamietajta - propagujcie 4p gdzie sie da :)

aa PS dla pedalow z bstoku.... tam kurde jutro bedziem pic piwo za poczta....my z maslakiem zaczynamy weekend w miescie, wy macie dluga podroz :) uzbroic sie :D

// Hooah! - F

0

e no, zlot 4p bez lofixa? trza bylo postac tydzien pod megasamem z kapeluszem, pograc na didge i nazbierac kasy ;)
hehe

powodzonka dla wytrwalych, fotki robcie bo moze kiedys powroci irc.4p.net ;]

0
Marooned napisał(a)

bo moze kiedys powroci irc.4p.net ;]

ano jest plan "wielkiego" powrotu...

a co do mojej absencji, bardziej tu nastapila potrzeba pilnego zarobienia pieniedzy, niz ich braku
no ale nic, na sierpniu rok sie nie konczy :P

// pilne zarobienie pieniedzy, powiadasz... a gdzie prostytutka Twoje cv? - Ł

0

a wiec pozegnalem pedalow i dzika wczoraj (tyle ze dopiero dzis dam rade cos napisac)
potem wrzuce 3 symboliczne zdjecia z ich odjazdu :) )

objalem funkcje stacjonarnego centrum dowodzenia, czyli informuje ich na bieŻąco o pogodzie (bo durniom nie chcialo sie brac namiotu)

ps: Ł - wysle :) musze OO zainstalowac :D

ps2 wytrzezwialem juz zeby wkleic zdjecia

user image
user image
user image

0

No i cio z NIMI?? Ani widu ani słychu :-|

Zeżarło ich co ??

Zawsze to były długaśne opisy kto kiedy wracał i kto pociag pomylił:) No i oczywiście fotkyyy:D

Lofix puść no troche pary !!

0

Wlasnie.. jak ktos wracal. A oni tam chyba caly czas siedza :)
Jeno Kapustek wrocil z tego co na gg widze.. ale za dlugo tam nie posiedzial.
Wrzuc kilo bromu do herbaty i spokojnie czekaj :P

0

To sie chłopaki roziprezowali:) pogodana wschodzie brzydka to pewnie siedza i chleją za zdrowie deszczu :D

Bede czekał user image

0

ok ok
zlot podobno byl fajny (powsciagliwe okreslenie :) )
podbno tez dzieki faszczowi chlopaki troche sie rozreklamowaly w Polsce...

ztcw to kolo 22 beda juz w domu...a wiec wtedy bedzie ich relacja...

Faszcz - MENAGO :D

0

Menago po 27h podrozy powrotnej dotarl do Warszawy, Whitestoq wciaz w drodze.
W pierwszej kolejnosci podziekowania naleza sie kierownikowi Michalowi z Bacowki PTTK pod Mala Rawka ktory to dal nam bardzo duzy upust na noclegi. [browar]
Pozdrowienia naleza sie rowniez ekipie muzyczno-kabaretowej z Wroclawia (Michal, Janek, Andy, Lukasz).

Zlot byl bardzo udany, pogoda raczej dobra, piwo zimne i gory z ladnymi widokami. Wstepne ustalenia glosza, ze w przyszlym roku zabierzemy w to miejsce wieksza grupe ludzi. Zdjecia i offowy film pojawia sie po przetworzeniu przez grupe z Bialego. Wszyscy ktorzy z jakiegos powodu nie pojechali niech tego zaluja.

Dziekujemy kierownikowi pociagu za wytyczenie trasy powrotnej.
NIE dziekujemy kierowcy PKSu przez ktorego nie zdazylismy na pociag i ktory chcial mnie okantowac na 8zl (nie ze mna te numery Bruner [diabel] ).

---end of transmision---

0

Białystok też dojechał do domów.
Nie mam dzisiaj siły żeby coś pisać, padam na plecy po 30-godzinnej podróży przez Polskę. Piję herbatkę i idę spać (słuchając DIY).

Jutro rano postaram się napisać jakiś reportaż z całej tej komediowej wyprawy w NieBieszczady.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1