Czy na forum powinna być oczekiwana i wymagana większa merytoryka i kultura wypowiedzi

0
Aventus napisał(a):

Krytyka != chamstwo. Ty widzisz krytykę tam gdzie ja widzę zwykłe chamstwo, buractwo wręcz.

Dlatego właśnie zaznaczyłem wcześniej, że u mnie granica chamstwa znajduje się gdzie indziej niż w przypadku przeciętnego użytkownika. I nie, nie sugeruję nikomu aby się do moich standardów dopasował — zaznaczam tylko, że np. nazwanie mnie idiotą nie wywoła u mnie smutku czy poczucia braku wartości. Jednak to nie oznacza, że przyzwalam na taki ton — lepiej nie pozwalać odgórnie na taki sposób dyskutowania. :]

Różnica jest taka że Ty swoim światopoglądem narażasz innych na przykrość, a nie na odwrót.

W jaki sposób? Opisałem tylko jak wygląda moje podejście do tematu. Nie proszę nikogo, aby tak samo postępował, ale i nie obrażę się, jeśli ktoś mocno mnie skrytykuje, lub spróbuje zrównać z ziemią. Mnie takie rzeczy wzmacniają, dodają motywacji oraz skłaniają do refleksji — chciałbym, aby jak najwięcej ludzi było odpornych na krytykę, ale jak świat wygląda wszyscy wiemy.

A skoro tak się sprawy mają, to skąd mam wiedzieć czy coś jest krytyką, czy chamstwem? No i skąd mam wiedzieć, czy ktoś poczuł się dotknięty czy jeszcze się to mieści w ramach krytyki? Nijak — mogę co najwyżej czekać na raport.

Wyżej. "Mocna krytyka" to ładne ubranko dla chamstwa/toksyczności.

Niestety coraz częściej nazwanie krytyki ”toksycznością” jest formą obrony przed nią i ucieczki od problemów. Bo znacznie łatwiej jest postawić swoją osobę w świetle ofiary toksyczności, niż przyznać się do błędu przez kogoś wytkniętego.

Jeśli zwykłe oczekiwanie kultury i wzajemnego szacunku od innych to bycie snowflake'iem to tak, jestem nim.

Wątpię, skoro krytykuję to co piszesz od kilku postów i nie widzę oznak bycia płatkiem. ;)

W tym temacie nie ma za bardzo pola do dyskusji, bo każdy człowiek ma inne normy i wyznaje inne zasady, każdy cechuje się innym poziomem wrażliwości, każdy ma inne poczucie własnej wartości. A skoro każdy jest inny, to nie da się jednoznacznie określić co jest krytyką, co jest mocną krytyką, a co jest chamstwem. Jedyne co możemy zrobić to uczyć się obsługi każdego użytkownika z osobna, poprzez dyskutowanie ze sobą i dopasowywanie rozmowy do każdego z osobna.

Jesteśmy raczej dorosłymi ludźmi, więc dyskutujmy jak dorośli ludzie, bez płaczu, że ktoś kogoś skrytykował. Natomiast ewidentne chamstwo, buractwo i wycieczki osobiste raportujmy, coby utrzymać sensowne ramy kultury wypowiedzi.

7

odniose sie do tej wypowiedzi https://4programmers.net/Forum/Spolecznosc/360512-czy_na_forum_nalezy_egzekwowac_wieksza_kontrole_merytoryki_i_kultury_wypowiedzi?p=1841732#id1841732 oraz powiazane odpowiedzi na nie

@furious programming: oraz @cerrato jako ze wasze preferencje sa takie by pisac w wersji drugiej.

Przestancie byc moderatorami, bo Wam absolutnie brakuje eq na tyle by pracowac z ludzmi a co dopiero moderowac wypowiedzi

Jezeli nie widzisz, ze
Lepiej się w to nie baw bo widać że Ci nie idzie. jest demotywujace dla czytajacego to polecam tez nauczyc sie interpretowac zdania, bo na pewno nie jest to motywujace

Smutne jest to, ze nie jestescie w stanie rozroznic tych dwoch przykladow poniewaz wersja pierwsza jest duzo bardziej zwiezla i jest pozbawiona emocji

Nawet to zdanie To są postawy których wstyd nie znać. mozna przerobic by nie zawieralo pasywno agresywnego tonu np. Brakuje Ci podstaw. Wstydem natomiast jest, pisac takie bzdety osobom ktore probuja sie czegos nauczyc, a osoba odpowiadajaca zachowuje sie jak pies przywiazany do budy

Nie daj boze, pytajaca osoba zrezygnuje z dalszego rozwoju, bo jacys niewyżyci uzytkownicy musieli dopieprzyc bo zupa byla za slona

Jezeli przez mysl przejdzie komus "to wina pytajacego, ze bierze takie rzeczy do siebie" to tylko dalej pograza sie w swojej gruboskornosci i absolutnej ignorancji na uczucia innych. Ciekawe czy osobom niewidzacym kladziecie klody pod nogi i sie smiejecie jak sie wywroci

1
fasadin napisał(a):

Przestancie byc moderatorami, bo Wam absolutnie brakuje eq na tyle by pracowac z ludzmi a co dopiero moderowac wypowiedzi

Serio? 10 lat moderuję to forum i teraz nagle zauwazyłeś, że brakuje mi ”eq”? :D

Jezeli nie widzisz, ze
Lepiej się w to nie baw bo widać że Ci nie idzie. jest demotywujace dla czytajacego to polecam tez nauczyc sie interpretowac zdania, bo na pewno nie jest to motywujace

A dla mnie może takie być — i co mi zrobisz? ;)

Może napiszę wyraźnie, żeby dotarło — to że sam nie uznaję czegoś za chamstwo, a za dozwoloną krytykę, nie oznacza jednocześnie, że nie podejmę żadnych działań. Jeśli ktoś wysyła raport i zgłasza, że ktoś jest wobec niego chamski i go poniża, to staram się postawić w jego sytuacji i spróbować określić, czy faktycznie może czuć się bezsensownie atakowany. A jeśli naprawdę nie wiem co na dany temat myśleć, to nie podejmuję żadnej akcji — inny moderator sprawdzi raport i jakoś zareaguje (albo podejmie akcję, albo zignoruje raport i go zamknie, uznając go za bezpodstawny).

Sugeruję nie imputować mi, że spadłem z Księżyca i na ludziach się nie znam, skoro do tej pory przedstawiłem jedynie swój punkt widzenia. I nie jestem jedynym tutaj, który ma inny punkt widzenia niż Ty @fasadin czy @Aventus, dlatego jakakolwiek „większa kontrola merytoryki i kultury wypowiedzi” jest niemożliwa do wyegzekwowania. Im bardziej będziecie próbowali ograniczać swobodę do krytyki, tym bardziej zaszkodzicie wszystkim, zamiast im pomóc. I znów pojawi się przytyk, że cenzurują i ograniczają wolność wypowiedzi.

Nawet to zdanie To są postawy których wstyd nie znać. mozna przerobic by nie zawieralo pasywno agresywnego tonu np. Brakuje Ci podstaw.

Jeśli komuś brakuje podstaw pomimo doświadczenia, to faktycznie brak podstawowej wiedzy jest wstydem i takie stwierdzenie jest mocne, ale prawdziwe. Natomiast jeśli w ten sposób pisze się do osoby początkującej, która siłą rzeczy nie zna się za bardzo na danym temacie, to takie stwierdzenie jest nietrafione i szkodliwe.

Ważny jest kontekst, a to jak widzę skutecznie ignorujecie.

Nie daj boze, pytajaca osoba zrezygnuje z dalszego rozwoju, bo jacys niewyżyci uzytkownicy musieli dopieprzyc bo zupa byla za slona

Heh, nie daj boże. Nie daj boże uczyć ludzi, że przez całe ich życie nie będzie za nimi stała mama i nie będzie ich głaskała po główce. Wychowujcie sobie snowflake'ów, a w pewnym momencie zobaczycie ile im krzywdy zrobiliście, wmawiając, że wszyscy są chamami, że to ton pasywno-agresywny i jeszcze kilka innych mądro-brzmiących terminów. Ale wtedy będzie już za późno na refleksję, bo wyhodowaliście 30-kilkuletnie płaczliwe popychadło, które nie będzie sobie radziło w dorosłym życiu.

Po raz kolejny zwracam uwagę, że krytyka powinna być nieprzyjemna, aby miała sens istnieć. Znów wkleję ten sam link:

Jezeli przez mysl przejdzie komus "to wina pytajacego, ze bierze takie rzeczy do siebie" to tylko dalej pograza sie w swojej gruboskornosci i absolutnej ignorancji na uczucia innych. Ciekawe czy osobom niewidzacym kladziecie klody pod nogi i sie smiejecie jak sie wywroci

Tak, podkładam niewidomym nogi, a tym co bardziej wrażliwym dodatkowo dokuczam, bo takie mam hobby.

8

Im bardziej będziecie próbowali ograniczać swobodę do krytyki, tym bardziej zaszkodzicie wszystkim, zamiast im pomóc.

Krytyka to nie jest brak kultury. Temat dotyczy większąej kontroli nad kulturą wypowiedzi.

Jeśli komuś brakuje podstaw pomimo doświadczenia, to faktycznie brak podstawowej wiedzy jest wstydem i takie stwierdzenie jest mocne, ale prawdziwe.

Jest niepotrzebne. To czy dla kogoś jest to wstyd już sobie sam każdy może rozpatrzyć.

Im bardziej będziecie próbowali ograniczać swobodę do krytyki, tym bardziej zaszkodzicie wszystkim, zamiast im pomóc.

Rozumiem Twoją troskę, ale uważam, że przesadzasz. Na świecie jest tyle chamstwa, że dla wszystkich starczy. Nie trzeba jeszcze go podtrzymywać dla forum dla hobbystów/pracujących w programowaniu. Tak jak już powiedziałem samo krytykowanie jest ok, problem gdy jest to chamskie.

Chamska atmosfera powoduje, że:

  • odchodzą użytkownicy. nie tylko Ci, którzy są przewrażliwieni, także Ci którzy są zażenowani
  • dyskusje stają się mniej merytoryczne
  • dyskusje przeradzają się w kłótnie, zapętlanie się. jest to mało ciekawe w odbiorze

Sugeruję nie imputować mi, że spadłem z Księżyca i na ludziach się nie znam

Uwaga, krytyka. Nie wiem, czy spadłeś z księżyca, ale jeżeli wybrałeś wtedy opcję numer 2 w quizie Aventusa jako to mniej chamskie, to coś jest nie tak, i obawiam się, czy nie miałbyś problemu w moderowaniu chamskich uwag(jeżeli ustalicie finalnie że coś z tym robicie).

3

Po raz kolejny zwracam uwagę, że krytyka powinna być nieprzyjemna, aby miała sens istnieć.

Zupełnie nie kupuję tej idei. Miałem wielokrotnie nauczycieli czy profesorów, którzy mi pisali uwagi do moich wypracowań czy dowodów matematycznych, które były krytyczne, i z których wyciągnąłem wnioski i się czegoś nauczyłem, a które nie były nieprzyjemne… Komentarz „to nie jest izomorfizm, dalszy dowód nie ma sensu, 0/10” tak samo wyraźnie wskazuje na problem, tak samo wykazuje błędne rozumowanie, jakby to robiło „ty głąbie, naucz się wreszcie, że nie możesz se ot tak przekształcać algebr jakąkolwiek funkcją, która ci przyjdzie do głupiego łba, i udawać, że to czegokolwiek dowodzi, 0/10”, chociaż tylko ten drugi jest nieprzyjemny… Co więcej, dalsze „unieprzyjemnianie” tej wypowiedzi nijak jej nie poprawi — przynajmniej nie z mojego punktu widzenia.

Nie wykluczam, że istnieją ludzie, którzy by woleli, by się do nich zwracać w ten drugi sposób, i to wtedy osiągną większą wydajność czy będą się lepiej uczyć; ale mam silne wrażenie, że jest ich jednak mniej od tych, którzy by się czegoś nauczyli przy tej pierwszej metodzie krytyki, a przy tej drugiej byliby skłonni powiedzieć „a, w nosie mam tę algebrę, idę robić w Żabce”.

Może to są snowflake’i, osoby słabe psychicznie, czy jakiego by tam innego określenia na nich użyć. I, oczywiście, możecie uznawać, że dobrze by było ich zahartować, i że jak odpadną, to w sumie dobrze, bo po co takie ciamajdy mają się matmą czy czym-tam zajmować. Ale ja tej opinii jakoś nie podzielam.

5

@KamilAdam:

I tu pojawia się główny problem to widzisz toksyczne wypowiedzi tam gdzie inny czesto ich nie widzą (ja nie widzę, @S4t nie wiedzi, @cerrato nie widzi)

Takim najprostszym benchmarkiem jaki możesz wykonać aby to ocenić to po prostu zadaj sobie pytanie, czy w korespondencji w robotaju pomiędzy nie wiem - swoim teamem, managjerem i klientem byś napisał coś tak samo. Albo do pani od pszyrki jak byłeś na studiach, a byłeś blisko uwalenia :D

Jeżeli tak, to pewnie jest ok, a jeżeli nie, to czemu?

Powinno działać w miarę ok.

1
borubar napisał(a):

Uwaga, krytyka. Nie wiem, czy spadłeś z księżyca, ale jeżeli wybrałeś wtedy opcję numer 2 w quizie Aventusa jako to mniej chamskie […]

Nie wybrałem odpowiedzi nr 2 jako „mniej chamskiej”, a jako ciekawszej, bardziej dosadnej. Bo to jest oczywiste, że pierwsza odpowiedź jest łagodna, a druga jest kontrowersyjna i może powodować zgrzyty. Jednak uważam, że do obu powinno się przyzwyczajać, bo będziemy tej drugiej formy doświadczać przez całe życie wielokrotnie i lepiej jak najwcześniej się na takie zwroty uodpornić.

Rozumiem Twoją troskę, ale uważam, że przesadzasz. Na świecie jest tyle chamstwa, że dla wszystkich starczy. Nie trzeba jeszcze go podtrzymywać dla forum dla hobbystów/pracujących w programowaniu.

Tu nie chodzi o troskę, a o fakty — zawsze gdy pojawia się temat kontroli wypowiedzi, zawsze ktoś wytyka chęć cenzurowania.

Tak jak już powiedziałem samo krytykowanie jest ok, problem gdy jest to chamskie.

No i wracamy do punktu wyjścia, bo to co dla jednych jest chamskie, dla innych nie jest. I kto ma rację? Wszyscy i nikt, bo diagnoza kultury czyjejść wypowiedzi to osobista interpretacja.


Althorion napisał(a):

Zupełnie nie kupuję tej idei.

I nie musisz — nikt nie ma obowiązku zgadzania się ze mną.

Podkreślę jeszcze raz — to, że nie robią na mnie wrażenia mocne wypowiedzi, nie oznacza automatycznie, że sam zawsze w taki sposób odnoszę się do innych, bo to prawdą absolutnie nie jest, dlatego miejcie to na uwadze. To chyba wszystko co mam w tym temacie do powiedzenia.

1

Tak, 4p jest od jakiegoś czasu drugim wykopem w kwestii jakości i zachowań. Sam się dostosowałem i traktuję to forum jak pustą rozrywkę. Ofc sam się do tego dokładam, bo nie mam poczucia misji

0

Jednak uważam, że do obu powinno się przyzwyczajać, bo będziemy tej drugiej formy doświadczać przez całe życie wielokrotnie i lepiej jak najwcześniej się na takie zwroty uodpornić.

To, że trzeba się uodpornić, nie znaczy, że trzeba wciskać to wszędzie. Od dzisiaj zacznę chamsko mówić do matki, myślę że dobrze nam zrobi bo trzeba zacząć się uodparniać ;). Problem z chamstwem poza tym już wymieniłem - po prostu forum traci potencjalnych użytkowników.

Tu nie chodzi o troskę, a o fakty — zawsze gdy pojawia się temat kontroli wypowiedzi, zawsze ktoś wytyka chęć cenzurowania.

Nie rozumiem tej odpowiedzi na mój fragment, jaki jest związek, chyba piszemy o czymś innym.

o i wracamy do punktu wyjścia, bo to co dla jednych jest chamskie, dla innych nie jest. I kto ma rację? Wszyscy i nikt, bo diagnoza kultury czyjejść wypowiedzi to osobista interpretacja.

To zależy od kultury. Myślę że wielu ludzi w naszej kulturze uważa, że krytykowanie kogoś(wstyd, nie nadajesz się), a nie logiczne wytykanie błędów/zwracanie uwagi na problem(brakuje Ci podstaw w tym i tym więc dlatego masz problem z rozwiązaniem tego, to nie zadziała ), jest chamskie. W jakiejś kulturze pewnie na dzień dobry plują na siebie.

3
1a2b3c4d5e napisał(a):

Takim najprostszym benchmarkiem jaki możesz wykonać aby to ocenić to po prostu zadaj sobie pytanie, czy w korespondencji w robotaju pomiędzy nie wiem - swoim teamem, managjerem i klientem byś napisał coś tak samo

Sutuacja jest totalnie inna. Czemu? Tam mi płacą za mój czas i kupują moje kłamstwa. Tutaj robię wolontariat więc ludzie mogą dostać tylko prawdę.
Szefowi, architektowi czy klientowi pewnie nie będzie mi się chciało tłumaczyć że ich pomysł to problem XY. Zresztą to nie jest potrzebne bo to ja będe implementować ich pomysł. Czasem tylko patrzę na nich wyczekująco w nadzieji że sami zaskoczą. Czasem zapominają i robię po swojemu. Czasem stawiam ich przed faktem dokonanym, a jak działa to przecież się nie zmienia.
Co do ludzi w teamie to staram się nie pracować z niekopetentnymi. Za to na forum przychodzą niekopetentni w ogromnych ilościach. Może jakby przychodzili tu tylko kompetentni to dziś nieprowadzilibyśmy meta dyskusji o tym jak dyskutować z niekopetentnymi

Albo do pani od pszyrki jak byłeś na studiach, a byłeś blisko uwalenia :D

Nie mam żadnego profitu z włażenia w d'pę randomowi z internetu

jeszcze żeby se wyobraził ze ten szef jest kobietą

Kobiety traktuję tak samo jak pozostałe 52 płci. Ale to ciekawe że niektóre kobiety uwielbiają przypominać o tym że są kobietami. Tak jakby jednak spodziewały się specjalnego traktowania

8

@KamilAdam:

Nie mam żadnego profitu z włażenia w d'pę randomowi z internetu

Odnoszę wrażenie że dla wiadomo których w tym wątku pewien prosty koncept sprawia ogromny problem, jak na starych chłopów, jakby to po złośliwemu powiedzieć ;)

Komunikacja nie jest binarna, a zatem gdy wygenerujemy sobie wizualizacje za pomocą najnowocześniejszej technologii, to wyjdzie coś mniej więcej takiego

screenshot-20220425212402.png

2

Nie mam żadnego profitu z włażenia w d'pę randomowi z internetu

No to możesz po prostu tu nie przychodzić i nie gadać z randomem w internecie. Polecam to zamiast wyżywać się na innych i traktować początkujących jak g**no.
Szczerze mówiąc nic mnie ostatnio nie załamało jak poziom jacy tutejsi mentalni boomerzy prezentują. 2/10

4
KamilAdam napisał(a):

Kobiety traktuję tak samo jak pozostałe 52 płci. Ale to ciekawe że niektóre kobiety uwielbiają przypominać o tym że są kobietami. Tak jakby jednak spodziewały się specjalnego traktowania

o to chodzi że niektórzy uważają że chamskie szowinistyczne dowcipy są śmieszne., A niektórzy szefowie się z tego śmieją bo są durni i tyle. Oczywiście heheszek może też się wydurnic przy szefie który ma córki i wtedy zdziwnienie "ale co ja zrobiłem, zawsze to był fajny dowcip"
równie dobrze mogą być rasistowskie lub obrażające narodowość lub pochodzenie, i wtedy też zdziwienie że komuś nie pasuje że obrażają jego krewnych

7

Myślę, że wielu programistów ma mniej lub bardziej łagodną formę zespołu Aspergera.
Kto ile tego ma można się spierać, ale może warto stosować te same praktyki co w pracy, w sklepie czy na ulicy?
Czyli może zamiast "chyba za wcześnie na chlanie" może raczej "chyba w tym punkcie mijasz się z prawdą"?
Ja od wielu lat widzę że jest tu coraz więcej ludzi którzy korzystają z tego że są anonimowi i piszą w formie unikalnej dla tego formatu.
Może wykop / onet za bardzo wszedł - nie wiem.
Kiedyś gdzieś przeczytałem że przez telefon powinno się rozmawiać wyobrażając sobie że po drugiej stronie nie jest głos tylko człowiek z krwi i kości, który ma do wyżywienia rodzinę.
Tutaj czasem mam wrażenie że nie tylko wyobraźnia u niektórych zawodzi, ale ogólnie sztuka konwersacji i kultura osobista (o staromodnej netykiecie to chyba nawet nie słyszeli).

Dla mnie forum spłycają przede wszystkim osoby toksyczne. A toksyczność można przekazywać na wiele sposobów, także bez przekleństw (które są zwykle i tak wycinane).
Które osoby na forum przejawiają zachowania toksyczne to też często wszyscy wiemy ale nic z tym się nie robi (bo np. są zasłużone z jakichś względów).
Pytanie co jest łatwiej zrobić? Przeorganizować 4p czy je po prostu opuścić?

0

@KamilAdam:

Co do ludzi w teamie to staram się nie pracować z niekopetentnymi. Za to na forum przychodzą niekopetentni w ogromnych ilościach. Może jakby przychodzili tu tylko kompetentni to dziś nieprowadzilibyśmy meta dyskusji o tym jak dyskutować z niekopetentnymi

Ale ci ludzie są właśnie tymi, z którymi pewnie będziesz prędzej czy później pracował, chlał gorzałkę na konfach czy dyskutował na temat niższości FP względem OOP na twitterze czy 4p

Może nie teraz, jutro, czy za rok, ale za 4? 5? 8 lat?

To tak jak w McDonaldzie - spotykają się tam ludzie z każdej klasy, od najbiedniejszych do billionaires.

1

Gdyby kulturę wypowiedzi dało się prosto zweryfikować to robiłoby to AI. Problem jest taki, że ironia, sarkazm, dowcip, pytania retoryczne, fałszywa skromność, pasywna agresywność lub manipulacje wypowiedzi są szalenie trudne do zweryfikowania nie tylko dla robotów, ale też dla ludzi. Na każdego użytkownika na tym forum jestem w stanie znaleźć niekulturalny post jego autorstwa. Im więcej ktoś wygenerował postów, tym takich wypowiedzi jest więcej.

Prostym miernikiem trollingu lub braku kultury danego postu jest to jak wiele emocji dany post wywołuje. Jeżeli Twoja "konstruktywna krytyka" sprawie, że adwersarz czuje się jak g**no to prawdopodobnie przesadziłeś. Inteligentne jednostki potrafią generować szpile, które są nieuchwytne dla osób postronnych, a ranią. Z drugiej strony, dzisiaj mamy modę na bycie oburzonym. Dzisiaj już z niczego nie można się pośmiać bo zaraz ktoś się oburza. Starożytni mówili, że jeżeli czujesz się zraniony przez czyjeś słowa to nie kontrolujesz swoich emocji i robisz krzywdę samemu sobie.

Problem uważam za nierozstrzygalny.

Niech będzie jakaś grupa moderatorów, niech ustalą przejrzyste zasady i niech sobie banują. Jeżeli użytkownicy uważają, że ktoś przesadza to po prostu raportują daną osobę i jeżeli jest dużo raportów to niech leci ban. Nie rozumiem w jaki sposób ten temat miałby się przyczynić do przechylenia wajchy w jedną bądź drugą stronę. Jaki jest konkretnie cel tego tematu? Jak miałaby wyglądać egzekucja tego pytania z ankiety?

0

Automatyczny ban za dużo raportów to raczej złe rozwiązanie. Bardzo łatwo wywołać lawinę raportów nie obrażając nikogo na zasadzie "uderz w stół", czyli przysłowiowe wrzucenie g w szprychy. Wtedy masowo lecą bezpośrednie wulgaryzmy i raporty, a reakcja moderatora zależy tylko i wyłącznie od tego, z którą stroną się identyfikuje.

Zwykle kończy się to w końcu banem dla tego, kto "drażni społeczność", a reszta nie ponosi żadnych konsekwencji, bo trzeba by było zbanować np 15 osób

1

Ja nie rozumiem prób tłumaczenia tego że nie da się tego egzekwować, tym że to nie jest coś co łatwo osądzić, nie da się zautomatyzować itp. Wszyscy którzy tak twierdzą chyba zapominają (albo wygodnie przemilczają fakt) że taki system już działa, i jakoś udaje się zachować odpowiedni balans. Działa odnośnie trollingu, off topu, wulgaryzmów, czy innych sytuacji które czasem spotykają się z akcją moderacji. Wszystko to co wymieniłem czasem jest podatne na interpretację i zdrowy rozsądek osoby rozstrzygającej- nawet wulgaryzmy. Bywa że osąd bywa niesłuszny, ale uśredniając to system działa sprawnie. Ale jeśli chodzi o temat tego wątku to jakoś dziwnym trafem nagle niektórzy mają klapki na oczy i widzą sprawę zero-jedynkowo. To albo może działać albo nie, a skoro AI nie byłoby w stanie rozstrzygnąć, to widać że nie jest to coś, co da się sprawnie kontrolować... Serio? Nie mówiąc już o tym że na niektórych portalach (np. wspominany przez @1a2b3c4d5e Hacker News) jakoś da się nawet coś takiego jak złośliwość podpiąć pod regulamin.

Trzeba tylko zachęcić użytkowników do brania w tym czynnego udziału (raportowania), moderacji dać konkretne wytyczne, i być może również zwiększyć ilość moderatorów jeśli obecnie jest ich zbyt mało aby temu sprostać.

0

Zła droga. Zachęceni użytkownicy zaczynają raportować nie trolling i wulgaryzmy, tylko posty osób o innych poglądach. W dyskusjach na drażliwe tematy: polityka, aborcja itd. Ten problem byłby marginalny w dyskusjach stricte technicznych, ale nie w światopoglądowychKliknij

2

@gajusz800: to samo można by powiedzieć o trollingu czy innych sytuacjach. Moderatorzy nie są w stanie przeczytać wszystkiego i na wszystko reagować z własnej inicjatywy, o czym sami wielokrotnie pisali. Poza tym jeśli miałaby nastąpić poprawa na forum, to powinna to być również inicjatywa oddolna i angażować społeczność.

1

IMO zachęcanie do raportowania nic nie da. Ludzie są zwyczajnie leniwi z natury i jak widzą jakiegoś gamonia to wolą go zignorować zamiast wdawać się w dalsze dyskusje (Jest to podobno domena ludzi inteligentnych). Oczywiście popieram idee samego raportowania trolli i buców, bo moderatorzy nie mają wglądu wszędzie na raz, ale no to raczej się nie uda.

Co do samego tytułu to jak najbardziej się zgadzam, ale z tą różnicą, że nie narzucałbym tonu wypowiedzi dla użytkowników bo zakrawa to o pewnego rodzaju cenzurę. Każdy ma prawo kogoś skrytykować, czy też bezpośrednio wyrazić swoją opinię. dopóki nie zahacza o jakieś wycieczki osobiste + jest w miarę konstruktywne, to jest to nadal poprawne zachowanie, przynajmniej w kontekście kultury.

Każda skrajność jest zła. Najlepiej, żeby liczba moderatorów się zwiększyła co przełoży się na większą kontrolę forum. Z czasem ludzie się nauczą i sami będą się pilnować.

Dla przykładu jestem również użytkownikiem innego forum o co prawda innej tematyce, ale do sedna. Tam moderacja dba o porządek do tego stopnia, że nawet pisanie bez polskich znaków jest karane i jeśli delikwent robi to notorycznie to wyłapuje blokady. Tak samo kwestia merytoryki i kultury wypowiedzi. Nadmierne offtopiki, posty nie na temat, wycieczki osobiste itp. Wszystko jest ubijane zanim jeszcze zdąży się rozwinąć. Efekt tego jest taki, że w każdym dziale jest względny porządek a sami ludzie wstrzymują się od wycieczek osobistych. Mam pewne porównanie z 4P i w tych kwestiach co podałem, różnicę są znaczące.

1

No bo trzeba się zdecydować, czy ma to być forum o programowaniu czy o wszystkim, łącznie z tym jak znaleźć dziewczynę. Jako że na tematy nie związane z programowaniem więcej osób ma coś do powiedzenia, proporcje zaczynają powoli się odwracać.

Łatwo to sprawdzić, np ile nowych postów powstało w Off Topic w ciągu ostatniego tygodnia, a ile w C/C++

6
Aventus napisał(a):

Ja nie rozumiem prób tłumaczenia tego że nie da się tego egzekwować, tym że to nie jest coś co łatwo osądzić, nie da się zautomatyzować itp.

To proste - jak ktoś nie rozumie różnicy między Twoją wersją 1 a 2, to nie będzie jej w stanie egzekwować. Trzeba najpierw poczytać o porozumieniu bez przemocy, efektywnej komunikacji i eq, bez tego rzeczywiście "nie da się", a przykład idzie z góry.

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0