4programmers jako źródło wiedzy

0

Ostatnio jak pisałem wskazówki po interview midowi to doradziłem mu żeby trochę więcej czytał szeroko pojętej literatury programistycznej. Książki ale także jakieś blogi czy forum (np 4programmers) gdzie można poznać punkt widzenia osób bardziej doświadczonych od siebie na pewne sprawy.

Pytanie do was, czy sądzicie, że 4p to faktycznie rzecz godna polecenia w kwestii rozwoju? Czy polecilibyście to jako jedną z form "literatury"? Czy może ma to sens ale tylko w formie stackOverflow? A może to po prostu pewna forma rozrywki i strata czasu z punktu widzenia rozwijania swoich umiejętności?

6

Nie polecam!

3

Bardziej stawiałbym na techniczne wpisy na priv blogach gdzie naprawdę można trafić na perełki. Stack pod tym względem jest przereklamowany. A na 4programmers @szarotka trolluje na multikontach to już w ogóle :-)

1

Forum nigdy nie<ins>rzadko</ins> jest dobrym źródłem wiedzy. To raczej dyskusja o konkretnych problemach. Jeśli ktoś ma się doszkalać, to raczej jakieś tutoriale, blogi czy inne pluralsighty

5
Pytanie do was, czy sądzicie, że 4p to faktycznie rzecz godna polecenia w kwestii rozwoju?

Tak. Sa ludzie typu @jarekr000000 @Shalom @somekind @Wibowit @kq @msm @Rev i mase mase innych ludzi ktorych nie bede wolal (chyba ze chca) i gdy sie czyta ich odpowiedzi to na prawde duzo mozna sie dowiedziec.

8

Ja myśle że warto jeśli ktoś próbuje odpowiadać na pytania innych. Zgodnie z powiedzeniem jeśli nie umiesz czegoś wytłumaczyć, to bardzo możliwe że sam tego nie rozumiesz. Pozwala to też czasem odświeżyć pewne kwestie których dawno się już nie robiło.

3
Marooned napisał(a):

Forum nigdy nie jest dobrym źródłem wiedzy. To raczej dyskusja o konkretnych problemach. Jeśli ktoś ma się doszkalać, to raczej jakieś tutoriale, blogi czy inne pluralsighty

To dyskusja nie jest dobrym źródłem wiedzy?

Dyskusja jest znacznie lepsza, bo od razu ujawniają się wady i zalety danej rzeczy oraz szersze perspektywy.

Dodatkowo jeżeli ktoś na forum palnie głupotę, to zazwyczaj od razu ktoś go wypunktuje, a w tutorialu, szczególnie takim egzotycznym? :D

8

@Shalom: u mnie na studiach bylo powiedzenie: jeden drugiemu tak dlugo tlumaczyl az sam zrozumial.

2

Ja czasem jak komuś coś odpisuję, to sam wyrabiam o tym sobie opinię i się sam głębiej zastanawiam np. nad podejściem do kodowania, architekturą itp.

Poza tym zderzenie się z innymi poglądami, czasem przeciwnymi od moich, też bywa inspirujące.

0

@Berylo: to zalezy w jakich dzialach sie udziela. Jesli glownie Flame i offtopic to nie :)

5

4programmers polecam, nawet publicznie. Całkiem sporo rzeczy się dowiedziałem w dyskusjach. Od mida w górę dla takiego javowca to niezłe źródło informacji co w trawie piszczy. Dla starego programisty jak wyżej napisano dodatkowo trening umiejętności pedagogicznych ( i czasem erystycznych :/).

Alternatywy to :

  • konferencje - uważam, że przynajmniej raz w roku warto na spęd pojechać. (Hint - można nie chlać przesadnie i słuchać na trzeźwo wykładów. zresztą IMO 90% ludzi tak robi). Wbrew temu co się sądzi, na konfach obecnie prawie nie ma marketingu na wykładach (chyba, że trafiam na takie konferencje).
  • Blogi /artykuły bywają dobre, ale za to jest największa szansa dostania raka. Nawet dobrym autorom zdarza się popełnić jakąś niezłą bzdurę, która potem jest jeszcze powtarzana :-) Wiem, że nawet jak już wiesz, że palnąłeś to szansa, że znajdziesz czas żeby zrobić dobre sprostowanie jest mała.
    Na podwórku javowym mamy przykładowo: http://jvm-bloggers.com/, który zbiera co ciekawsze javowe wpisy. Można się zapisać i co tydzień dostawać uzupełnienia. Autorzy jvm bloggers starają się patrzeć i ewentualnie odsiewać trochę raka.

Z typowych przykładów słabych wpisów: Ten wpis wisi już w całkiem dobrym miejscu ponad 15 lat. A zawiera całkiem niezłą ilość raka. Swego czasu prostowałem bzdurę w komentarzach (podobnie jak inni). Komentarze wyłączyli. Artykuł był dość popularny i napsuł (ale na szczęście to było dawno). A na 4programmers komentarzy jeszcze nie wyłączyli :-)

3

Raczej nie traktowała bym tego co jest pisane na forum jako prawdy objawionej. Niestety czasem wprowadzamy w błąd, czasem podajemy nie najlepsze rozwiązania do samego problemu. Czasem ktoś tłumaczy tak że i tak nie zrozumiesz.
Co nie oznacza że forum jest złe. Zawsze można poznać rację drugiej strony albo inny sposób rozwiązania.
Tak czy siak warto zajrzeć ale nie brać do siebie jako prawdy objawionej.

5

Ja polecam udzielać się na 4p. Można zawsze się czegoś ciekawego dowiedzieć.

  • poznać ciekawe techniki (np. z nowszych wersji języka)
  • dokształcić się z gramatyki i erystyki
  • dowiedzieć ile kto chciałby zarabiać
  • poobserwować studentów, na wypadek gdyby komuś zachciało się być wykładowcą
  • dowiedzieć się że coś takiego w C# jest od 10 lat

StackOverflow wg mnie jest obecnie o wiele bardziej toksycznym środowiskiem i to nawet jeśli udzielasz się w trybie read-only.
Na 4p było podobnie, ale od kiedy nie ma down-votów, ludzie którzy hejtują innych muszą to robić oficjalnie (przez komentarze) lub zakładać multi-konta.
Nie ukrywają się już pod anonimowymi klikami co jest dużym plusem IMHO.

4

Chyba najlepszy dowód, że na 4p jest coraz wyższy poziom to płacz na wykopie :)

1

Ja tu zaglądam czasem, żeby się porozrywkować i czasem coś komuś wytłumaczyć w ramach "webmasterskiego przedszkola", ale przy okazji czasem odkrywam rzeczy zupełnie nowe, których bym nawet nie szukała w jakichś bardziej zwartych publikacjach, bo bym nawet nie zakładała, że istnieją.

1

Ja uważam że 4p jest całkiem spoko, tylko przydałoby się więcej wymiataczy :P Pamiętam tez że szukałem czegoś jak zrobić ze Spring Webfluxem i pierwsze co zrobiłemm to przeszukałem mikroblog @jarekr000000, na całe szczęście pamiętałem kiedy ten wpis powstał więc nie musiałem szukać daleko xD

2

4p jest fajne jako źródło wiedzy, ale zdobywanej "mimowolnie" - ot, czytasz jakieś wątki, dyskutujesz z kimś, czasem zaglądasz do jakiegoś pytania na które postanawiasz odpowiedzieć i... sam zaczynasz doczytywać, żeby się upewnić, czy nie natłuczesz jakiś głupot. Coś tam w głowie zawsze po tym zostanie.

Poza tym fajnie jest móc wymieniać z innymi opinie i podyskutować o tym i tamtym, trochę zorientować się w świecie z zacisza swojej piwnicy ;)

Z drugiej strony jak raz faktycznie potrzebowałem się czegoś dowiedzieć, bo po przekopaniu się przez N źródeł nadal byłem w kropce, to miałem straszny problem, by dojść do ładu z rozmówcą. Dopiero, gdy do akcji wkroczył @Wibowit udało się wynieść coś wartościowego z dyskusji, która sprowadzała się do wklejania linków z Wiki i odwracania kota ogonem.

poobserwować studentów, na wypadek gdyby komuś zachciało się być wykładowcą

@vpiotr: poobserwować żeby upewnić się, czy nie szukają gotowca do zadań, które im się zadało, czy żeby popatrzeć jak niektórzy podchodzą do rozwiązywania problemów (1. przeczytaj zadanie 2. rozłóż ręce 3. wrzuć posta na 4p nie robiąc nic samemu 4. płacz że nikt nie chce podać gotowego rozwiązania) i potencjalnie wyleczyć się z tego typu pomysłów na przyszłość? ;)

0

4Programers to raczej garść gburów walczących pomiędzy sobą o pozycję. Nie ważne, że aplikację można napisać na x sposobów. Ważne jest to, żeby kolega moderatora był uznawany za eksperta. Już nieraz złapałem się na tym, że najpierw elita lajkuje moje posty, a zaraz potem te same wypowiedzi spotykają się z agresją z ich strony.

0
Tralalaaa napisał(a):

4Programers to raczej garść gburów walczących pomiędzy sobą o pozycję.

Szczególnie zacięta walka toczyła się tutaj
Ilu z Was nie nadaje się do it?

Nie ważne, że aplikację można napisać na x sposobów. Ważne jest to, żeby kolega moderatora był uznawany za eksperta.

Kto konkretnie? Wiesz, jeśli chcesz zarzucić komuś brak profesjonalizmu, to powiedz o kogo chodzi. Teraz każdy, kto przeczyta ten wątek będzie żył w niepewności nie wiedząc, czyje posty powinien czytać z zamkniętymi oczami, żeby nie naczytać się bredni pisanych przez takiego eksperta.

Już nieraz złapałem się na tym, że najpierw elita lajkuje moje posty, a zaraz potem te same wypowiedzi spotykają się z agresją z ich strony.

Ale wiesz, że pisanie z innego konta nie uchroni Cię przed gniewem tych hurr durr agresorów? Przecież i tak są w stanie wyśledzić po IP, czyim multikontem jesteś.

1

Z perspektywy piwniczaka C++-ego. Traktuję 4p jako całkiem niezłe miejsce do zorientowania się w tym co ciekawego dzieje się innych językach programowania. Ponadto zgadzam się z @Shalom, tj. uważam, że poprzez (nawet bierny) udział w dyskusji (technicznej) można tutaj ugruntować swoją wiedzę. Dodam też, że forum jest niezłym źródłem motywacyjnym, wystarczy spojrzeć jak ludzie tutaj levelują (np. @stryku tutaj) .

4

ja wchodzę na forum tylko dla @szarotka

0

Tak, jest pewnym źródłem wiedzy tak samo jak jakiś artykuł, ale chodzi o jakość. No i istnieje jeszcze Kategorie Kompendium, gdzie odegrało dużą rolę, kiedy było mało wiedzy w języku polskim. Chociaż ostatnio takie tematy typu kariera edukacja itp. (otoczka programownia) ciesza się większym zainteresowaniem niż samo programowanie.

0

Chociaż ostatnio takie tematy typu kariera edukacja itp. (otoczka programownia) ciesza się większym zainteresowaniem niż samo programowanie.

Takie tematy podniecają humanistów. Oni lubią wypowiadać się dużo na tematy o których nie mają pojęcia i dywagować jak to trudno jest zacząć pracę, nie chcą ich, to niesprawiedliwe itd. :-)

0

Swoją drogą to próbowałem znaleźć jakieśc anglojęzyczny odpowiednik 4p ale nie potrafiłem :/

1

Niby wszyscy hejtują SO, a gdyby wyłączyli to nagle wszystkie i tak zawyżone estymacje trzeba byłoby mnożyć *2

bo pierwszy lepszy nieoczywisty error i już nie ma kogo zapytać :)

4
WeiXiao napisał(a):

Niby wszyscy hejtują SO, a gdyby wyłączyli to nagle wszystkie i tak zawyżone estymacje trzeba byłoby mnożyć *2

bo pierwszy lepszy nieoczywisty error i już nie ma kogo zapytać :)

A co ma mowienie ze SO (community SO) jest toksyczne do przydatnosci tego stacka?

2

Stack jest toksyczny, bo nie jest noob-friendly?

2
WeiXiao napisał(a):

Niby wszyscy hejtują SO, a gdyby wyłączyli to nagle wszystkie i tak zawyżone estymacje trzeba byłoby mnożyć *2

bo pierwszy lepszy nieoczywisty error i już nie ma kogo zapytać :)

Zapytać? Przecież na SO są już zadane wszelkie możliwe pytania, więc wystarczy wygooglować. A tych pytań, których nie ma lepiej szukać i tak na na Github (w dziale issues danej biblioteki) i tam zadawać ew. pytania bezpośrednio twórcy biblioteki (bo jak czegoś nie ma na SO to i tak zwykle jest to albo bug albo bardzo specyficzna rzecz, o której tylko twórca biblioteki będzie wiedział).

Ew. dobrze się sprawdza Twitter - piszesz problem na swoim profilu, dodajesz hashtagi i czekasz aż ktoś odpisze.

No i są czaty (discord, gitter itp. - poszczególne biblioteki mają tam swoje kanały).

0

@LukeJL:

Zapytać? Przecież na SO są już zadane wszelkie możliwe pytania, więc wystarczy wygooglować.

dobre, tego jeszcze nie słyszałem :D

A tych pytań, których nie ma lepiej szukać i tak na na Github (w dziale issues danej biblioteki) i tam zadawać ew. pytania bezpośrednio twórcy biblioteki (bo jak czegoś nie ma na SO to i tak zwykle jest to albo bug albo bardzo specyficzna rzecz, o której tylko twórca biblioteki będzie wiedział).

Zdarza się (nie wiem jak często), że twórcy danej technologii/biblioteki również śledzą ją na stacku i tam też odpowiadają.

Zresztą głupio byłoby mi spamować AspNetCore/Issues jakimiś rzeczami niezwiązanymi z np. bugami/crashami lub not-working-as-expected/intended.

Stack jest od "nie wiem jak zrobić", a Issues to Issues.

0

Zresztą głupio byłoby mi spamować AspNetCore/Issues jakimiś rzeczami niezwiązanymi z np. bugami/crashami lub not-working-as-expected/intended.

No właśnie jak czegoś nie ma na SO, to zwykle i tak okazuje się zwykle, że jest to bug.

Może być też tak, że czasami nie mamy pytania technicznego, bo np. pytamy np. o architekturę. Wtedy SO i tak jest słabym miejscem do pytania o takie rzeczy. Lepiej już wejść na jakiś czat / forum i tam rozgrzać jakąś dyskusję, ew. rozkminić temat samemu, mniej frustracji z tym, że ktoś nie zrozumie i będzie dawać tendencyjne odpowiedzi.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1